Ranking polskich firm EMS 2022
Pod względem wielkości przychodów, rok 2021 był dla polskich EMS-ów wręcz rewelacyjny, jednak ocena tych wyników nie powinna być jednoznacznie optymistyczna. Przeczytajcie trzecie wydanie naszego raportu o branży krajowych firm EMS.
Ogólny komentarz do sytuacji w branży EMS
Rok 2021 z całą pewnością był doskonały dla branży polskich EMS. Wystarczy spojrzeć na infografiki powyżej: łączne przychody całej branży skoczyły z 1.9 mld PLN do 2.4 mld PLN, a więc o 27.3% - to naprawdę bardzo dobrze. A co więcej, był to bardzo dobry rok niemal dla wszystkich: spośród 29 firm, w przypadku których znamy przychody zarówno za rok 2021 jak i 2020, obroty wzrosły w 25 przypadkach, a tylko dla 4 firm ubiegły rok oznaczał spadek. W dłuższej perspektywie, wracając do poziomu sprzed pandemii, czyli roku 2018, obroty branży wzrosły o 40.4% (700.8 mln PLN).
Od razu warto wyróżnić - jak co roku - naszych ‘mistrzów wzrostu’. Na pierwszy plan wysuwa się z pewnością niesamowita szarża wrocławskiego Nordes, którego przychody wzrosły z 16.4 mln PLN do 45.0 mln PLN, a więc o 174.2% i oczywiście to tej firmie przypada tytuł najszybciej rozwijającego się polskiego EMS. W ubiegłym okresie firma nie tylko przeprowadziła się do nowej siedziby, ale także ciągle inwestuje w nowe maszyny, o czym informujemy na bieżąco. Bardzo dobry rok ma za sobą Invitech, którego przychody wzrosły z 3.6 mln PLN do 7.9 mln PLN, a więc o 118.8%. Jednak szczególnie cieszy wynik, jaki osiągnął w minionym roku Tabemax, firma z jednym z najdłuższych staży w naszej branży. Po dwóch latach spadków obrotów, zmieniła kierunek i to w imponującym stylu: jej obroty skoczyły z 28.9 mln PLN do rekordowego w przypadku Tabemax poziomu 51.7 mln PLN. Czterema firmami, które roku 2021 nie mogą zaliczyć do udanych, są Pixel, Sonel, DGTronik oraz SiMS. Tabela obrazująca wzrost/spadek przychodów w roku 2021 znajduje się na ostatniej stronie artykułu.
Przychody większości firm wzrosły i to niejednokrotnie w imponującym tempie, należy jednak pamiętać, że żyjemy w ciekawych czasach. Pandemiczny rok 2020 był wyjątkowo słaby, większość firm odnotowała spadek, tak więc i baza do porównań dla roku 2021 była niższa. Trzeba jednak przede wszystkim pamiętać o niezwykle wysokiej inflacji i skokowym wzroście cen komponentów. Te trzy czynniki z całą pewnością stymulowały wzrost obrotów EMS w roku 2021, które zmuszone były do podniesienia cen swoim klientom, odzwierciedlając wzrost cen komponentów, robocizny, energii czy transportu. Ocena roku 2021 nie może więc być hurra-optymistyczna, bowiem niezwykle trudno w tak niezwykłych warunkach oszacować, ile tak naprawdę firmy zdobyły nowych biznesów.
Na pewno pozytywnym czynnikiem jest wzrost zysków generowanych na poziomie operacyjnym, ale i tu są pewne zastrzeżenia. Wśród 20 firm, w przypadku których mamy pełne dane finansowe, a nie tylko wielkość przychodów, wynik operacyjny wzrósł w 15 przypadkach, a w 5 zmalał. Co więcej, rentowność operacyjna wzrosła w 13 przypadkach, co należy uznać za normalną sytuację przy wzroście przychodów w stabilnych warunkach ekonomicznych, ale w 7 przypadkach spadła. Może to oznaczać, iż tutaj zwiększenie sprzedaży podyktowane było jedynie przerzucaniem wzrostu kosztów produkcji, jednak podwyżka cen dla klientów nawet nie pokryła w pełni wzrostu kosztów.