Polska

UE wprowadzi cyfrowy paszport bateryjny. Co to oznacza dla branży?

Nowe rozporządzenie dotyczące kontroli całego cyklu życia baterii od produkcji do recyklingu zostanie opracowane w najbliższych miesiącach i będzie obowiązywało we wszystkich krajach europejskich od 2024 roku.

Cyfrowy paszport to elektroniczny zapis, który zawiera informacje o całym okresie użytkowania baterii. Taki system identyfikacji obejmuje wszelkie działania związane z różnymi typami baterii, począwszy od pozyskiwania surowców i produkcji, aż po recykling lub późniejsze traktowanie jako odpady. Pozwoli sprawować kontrolę nad krążącymi w przyszłości po Europie akumulatorami przy jednoczesnym spełnieniu celów Unii dotyczących klimatu i zasad przyszłej gospodarki cyrkularnej. Czy przyczyni się to do rozwoju sektora?

Co nowy paszport bateryjny oznacza dla branży?

Od 2024 roku będzie obowiązywać konieczność oznaczania baterii przez widoczny kod QR, zawierający informacje takie jak: skład, pojemność, wyniki w kluczowych wskaźnikach, trwałość i wszystko to, co decyduje o urządzeniu. W akumulatorach o pojemności powyżej 2kWh, używanych w pojazdach elektrycznych, zapis będzie musiał zawierać nie tylko informacje techniczne dotyczące akumulatora, ale także dane związane z ekologicznością i śladem węglowym. System pozwoli też nadzorować spełnianie przepisu o stosowaniu minimalnego odsetka materiałów pochodzących z recyklingu: 16% kobaltu, 6% litu, 6% niklu i w niektórych przypadkach 85% ołowiu.

Zasady zostaną ustalane stopniowo. Początkowe wymagania określą skład baterii, a później dokładny procent zawartości materiałów, również tych pochodzących z recyklingu. UE położy szczególny nacisk na monitorowanie śladu węglowego związanego z każdą baterią wyprodukowaną w Europie, co nałoży nowe obowiązki na producentów, ponieważ te dane będą musiały zostać zawarte w paszporcie cyfrowym. W dalszej perspektywie Unia Europejska ustanowi kategorie, które będą określać "klasę" lub typ baterii w zależności od jej poziomu śladu węglowego. Dzięki temu w ostatnim etapie wprowadzania paszportu zostaną ustalone maksymalne poziomy śladu węglowego w całym cyklu życia akumulatorów.

© Cic EnergiGUNE

Rozporządzenie będzie obowiązywało nie tylko w produkcji czy recyklingu, ale również podczas sprzedaży samych ogniw lub ich kluczowych komponentów czy surowców. Zweryfikuje czy wprowadzane na rynek baterie spełniają określone wymogi dotyczące dokumentacji i oznakowania, w ramach polityki należytej staranności oraz ograniczenia ryzyka społecznego i środowiskowego podczas dostarczania materiałów, ich przekształcania i komercjalizacji systemów magazynowania baterii. Wymagania te będą obowiązywać nie tylko producentów i dystrybutorów, ale również wszystkich wprowadzających modyfikacje i zmieniających pierwotne przeznaczenie urządzeń. 

Jak nowe regulacje wpłyną na branżę?

W najbliższych latach procesy projektowania i produkcji baterii będą musiały uwzględniać i zapisywać w paszporcie procent wykorzystanych materiałów pochodzących z recyklingu oraz związanego z tym śladu węglowego. Aby spełnić zasady europejskiego mandatu, konieczne będą informacje takie jak "zaprojektowany dla recyklingu" lub „eko-projekt”. Strategiczne staną się metodologie oparte na LCA (Life Cycle Assessment), czyli analiza wpływu na środowisko umożliwiająca identyfikację, ocenę i kwantyfikację produktu lub procesu w całym jego cyklu życia w sposób iteracyjny. W przyszłości będą one podstawowym narzędziem dla wszystkich firm i podmiotów, które chcą działać w sektorze baterii. Nie tylko w fazie projektowania i produkcji, ale także w pozostałych etapach. Już podczas wydobycia surowców trzeba będzie udowodnić, że materiały wykorzystywane do późniejszej produkcji zostały pozyskane w sposób odpowiedzialny ekologicznie.  

Poza zapewnieniem zrównoważonego rozwoju europejskiego sektora baterii, rozporządzenie postrzegane jest również jako "ścieżka ochrony" dla przyszłego dużego europejskiego przemysłu akumulatorowego, ponieważ będzie stanowić barierę ochronną zapobiegającą wejściu na rynek produktów, które nie spełniają ustalonych wymogów. Najbardziej ucierpią na tym producenci azjatyccy, jeśli nie dostosują się do tego nowego systemu. Wielu analityków uważa, że jest to również wyraz poparcia najwyższego organu europejskiego dla lokalnego sektora akumulatorów, który dąży do wzmocnienia konkurencyjności i ochrony przed innymi regionami walczącymi o zdominowanie tej branży w przyszłości.

Źródlo: cicenergigune.com