Premium

Pat Gelsinger, CEO Intela, otwarcie o błędach i zmarnowanych szansach

CEO Intela, Pat Gelsinger, przyznaje się do błędów firmy i zapowiada nową strategię rozwoju w branży półprzewodników.

Znaczek i siedziba firmy Intel© INTEL

W dobie dynamicznych zmian na rynku technologicznym, zarządzanie gigantem branży elektronicznej, jakim jest Intel, wymaga nie tylko wizji, ale i umiejętności adaptacji do szybko zmieniających się realiów. Pat Gelsinger, dyrektor generalny Intela, w wywiadzie dla jednego z czołowych indyjskich portali technologicznych, Digit, podjął się autorefleksji dotyczącej decyzji, które w ostatnich latach mogły zadecydować o obecnej pozycji firmy na rynku półprzewodników i sztucznej inteligencji.

- Oczywiście przegapiliśmy falę mobilności. Mieliśmy jakby pięć różnych przejęć w dziedzinie AI, a kiedy zostałem wypchnięty z firmy, zakończyliśmy ten, który mógłby zrobić całą różnicę na świecie. To dwie monstrualne tendencje, które Intel przegapił, a byliśmy fundamentalnie nastawieni na budowanie świetnej odlewni. Dla mnie to trzy ogromne szanse, z których Intel był wyjątkowo dobrze pozycjonowany, aby skorzystać, i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby przywrócić nas na te fronty — wspomniał Gelsinger.

Gelsinger i jego wizja dla Intela

Gelsinger spędził w Intelu 30 lat, od 1979 do 2009 roku. Jego odejście z firmy zbiegło się z z jej upadkiem i rozkładem. Odkąd powrócił za stery w 2021 roku, stara się nadrobić stracony czas z agresywną strategią węzłów procesowych „5 węzłów w 4 lata,” aby przywrócić to, co nazywa „ikoną firmy” z powrotem tam, gdzie jej miejsce. - Są trzy typy producentów półprzewodników: duzi, niszowi lub martwi. A Intel jest zdecydowanie za duży, by być niszowym, więc lepiej być naprawdę dużym, jeśli mamy być skuteczni dla celów technologicznych — odpowiada Gelsinger na pytanie dotyczące jego ogólnej strategii.

Przegapione okazje Intela

Gelsinger bez ogródek wskazuje trzy kluczowe obszary, w których jego zdaniem, Intel mógł postąpić inaczej, aby utrzymać lub nawet zwiększyć swoją konkurencyjność. Pierwszym z nich jest rozwój urządzeń mobilnych, gdzie decyzje o anulowaniu linii chipów Broxton i SoFIA mogły otworzyć pole do sukcesu dla firm takich jak Qualcomm, Samsung i ARM. Drugim obszarem są usługi odlewnicze, gdzie Intel nie wykorzystał pełni swoich możliwości produkcyjnych, co mogło osłabić jego pozycję na rynku. Ostatnią, ale równie istotną kwestią jest boom na sztuczną inteligencję, gdzie dominacja NVIDII stanowi wyzwanie dla Intela, a decyzje z przeszłości, takie jak porzucenie architektury graficznej Larrabee, mogły przyczynić się do opóźnienia firmy w wyścigu AI.

Ambicje i przyszłość Intela

Intel nie ogranicza się jedynie do opracowywania coraz mocniejszych, bardziej zrównoważonych i wydajnych procesorów pod własną marką, które mają napędzać przyszłe komputery PC, laptopy oraz serwerowe centra danych. Ambicje firmy sięgają dalej – planowane jest zwiększenie mocy produkcyjnych, aby sprostać rosnącemu popytowi i dostarczać chipy nie tylko na własne potrzeby, ale także na potrzeby zewnętrznych gigantów technologicznych takich jak Qualcomm, a w przyszłości być może także Apple i NVIDIA.

W obliczu tych ambitnych planów pojawia się pytanie – czy Intel nie podjął się zbyt wielu zadań naraz? Czy firma jest w stanie sprostać wyzwaniom, które niesie za sobą tak szybki rozwój technologiczny? - Jak idziemy naprzód w czasie, w tej Misji Niemożliwej, jakby — mówi Gelsinger Może nie jestem tak atrakcyjny jak aktor z Misji Niemożliwej, ale nie wieszamy się na bokach drapaczy chmur, aby to osiągnąć. To po prostu dobre, solidne, zdyscyplinowane inżynierstwo, które prowadzi nas do mety, i myślę, że tam dotrzemy.

Wyzwanie miniaturyzacji i innowacji

Pod przewodnictwem Pat Gelsingera, Intel podejmuje niebywałe działania, zmierzające do przełomu w miniaturyzacji technologii chipów. Firma dąży do skrócenia procesu produkcyjnego do nanometrów w rekordowo krótkim czasie. Planowany na 2025 rok proces tworzenia chipów Intel 18A ma stanowić fundament dla przyszłości firmy, pozwalając jej stawić czoła liderom rynku, takim jak TSMC i Samsung. Chociaż do pełnego wdrożenia pozostało jeszcze około roku do półtora, Gelsinger wykazuje niezachwianą pewność co do sukcesu i potencjału Intela w nadchodzącej erze technologicznej.

Intel i jego dwie szanse na sukces

Po tym, jak Intel dostarczy i spełni wszystkie swoje agresywne terminy, „jakoś wspiąć się z powrotem na pozycję lidera” jako producent chipów, Gelsinger wierzy, że uwaga szybko przesunie się na „to, jak utrzymać naszą pozycję lidera na lata przyszłe”.

Będzie to obejmować nowości w technologii produkcji płyt krzemowych i pakowania układów scalonych, które teraz są montowane na podłożach szklanych, a także rozwój fotoniki krzemowe. Prace nad zwiększeniem pojemności pamięci, aby umożliwić większą przepustowość danych, poprawę zarządzania ciepłem w obudowach oraz bardziej kompaktowym pakowaniem układów krzemowych są ważniejsze niż kiedykolwiek.

Intel planuje rozwijać się i umacniać swoją pozycję na rynku półprzewodników, stosując strategię, którą CEO firmy, Gelsinger, określa jako "dwie szanse na ugryzienie jabłka". Oznacza to, że Intel chce przyciągnąć duże firmy technologiczne, oferując zarówno tradycyjne produkty chipowe, jak i nowe usługi odlewnicze. Gelsinger zastanawia się, czy może przekonać Google, aby zrezygnowali z własnych jednostek przetwarzania tensorów (TPU) na rzecz produktów Intel, co może się udać, a może nie. Jednak jest pewien, że może przyciągnąć takie firmy do korzystania z usług odlewniczych Intela, co daje firmie dwie różne możliwości na zdobycie dużych klientów technologicznych.

Pat Gelsinger, CEO Intela© INTEL

Przesunięcie obliczeń i adaptacja do nowych realiów

Gelsinger również uważa, że obliczenia przenoszą się z natywnego rozwoju w chmurze do natywnego rozwoju AI na krawędzi. - Fakt, że mogę robić duże modele treningowe w chmurze, to interesujące. Fakt, że można wydać miliard dolarów na stworzenie modelu o wielotrylionowej liczbie parametrów, to super interesujące. Ale jak umożliwić setkom milionów, jeśli nie miliardom ludzi korzystanie z tego? To nie stanie się przez dostęp do jednej wielkiej chmury. To będzie przez wypchnięcie tego do klienta i na krawędź - powiedział Gelsinger, wierząc, że Intel ma wielką szansę być prawdziwym liderem technologii i produktów, wykorzystując te kluczowe trendy.

Napędzanie silikonowej gospodarki w niepewnym świecie

Intel jako amerykańska korporacja wielonarodowa dążąca do odzyskania pozycji lidera w produkcji chipów, stoi przed wyzwaniami geopolitycznymi. W obliczu świata, który wciąż otrząsa się z globalnego niedoboru chipów i problemów w łańcuchu dostaw spowodowanych pandemią z 2020 roku, oraz rosnącego napięcia przed nadchodzącymi "wojnamy chipowymi", Intel przygotowuje się do adaptacji w coraz bardziej nieprzewidywalnym środowisku, wykorzystując swoje najlepsze strategie.

- Chcemy zbudować amerykańskie, europejskie i azjatyckie łańcuchy dostaw, które będą unikalne i ważne dla poszczególnych rynków. - Gelsinger zaznacza, że fundamentem strategii Intela jest równowaga między niezależnością a wzajemną zależnością operacyjną globalnych łańcuchów dostaw. Podkreśla, że choć każdy regionalny łańcuch dostaw ma być samowystarczalny i odporny na zakłócenia, to równocześnie wszystkie one są zaprojektowane tak, aby współpracować i wspierać się nawzajem, tworząc zintegrowany, globalny system zdolny do efektywnego reagowania na zmieniające się warunki rynkowe i operacyjne. - Robimy to w Niemczech i Polsce, łącząc to, co już zrobiliśmy w Irlandii i Izraelu. Podkreślamy to także w Europie Wschodniej poprzez większe systemy i montaż komponentów, szczególnie w Czechach i Rumunii. Ma to przyniesć autonomię i niezależność europejskiego łańcucha dostaw, który będzie bardziej odporny. Czy to zaspokoi wszystkie potrzeby Europy? Absolutnie nie. Ale czy uczyni je bardziej odpornymi na zakłócenia? Absolutnie tak. Podobnie, amerykański łańcuch dostaw wykracza poza Oregon do miejsc takich jak Arizona, Nowy Meksyk i Ohio. Azjatyckie łańcuchy dostaw są dość dobrze ustanowione, ale nawet tam inwestujemy więcej w Malezji. Pracujemy z kluczowymi ODMami, dostawcami komponentów, dostawcami minerałów, dostawcami chemikaliów i tym podobnymi.

Intel podejmuje wszelkie możliwe środki, aby uniknąć sytuacji, w której ich działalność byłaby zdominowana przez jedno kluczowe zagrożenie lub ryzyko związane z konkretnym portem, krajem lub dostawcą. Pat Gelsinger podkreśla, że w przyszłości, w której branża może być warta ponad bilion dolarów i stanowić siłę napędową globalnej gospodarki, nie może istnieć 'pojedynczy punkt awarii' – jedno miejsce, od którego zależałoby zbyt wiele, co mogłoby prowadzić do poważnych zakłóceń w przypadku problemów. - Ponieważ jeśli to naprawdę stanie się branżą wartą ponad bilion dolarów, która napędza całą globalną gospodarkę, nie powinno być pojedynczego punktu awarii, pojedynczego punktu zależności - mówi Gelsingera.

Nowa era partnerstw strategicznych

W nowej strategii Intela, pod kierownictwem Pat Gelsingera, kluczowym elementem jest zmiana perspektywy w postrzeganiu tradycyjnych konkurentów. Intel, przygotowując grunt pod swoje aspiracje odlewnicze, nie widzi już ARM i NVIDIA wyłącznie jako rywali, ale jako potencjalnych partnerów. Ta zmiana nastawienia jest niezbędna, jeśli Intel ma w przyszłości produkować chipy dla tych technologicznych gigantów.

Gelsinger podkreśla, że przyszłość Intela będzie opierać się na liderowaniu w promowaniu otwartych standardów i technologii. To właśnie ta filozofia doprowadziła do partnerstwa z ARM, które zrewolucjonizowało rynek smartfonów swoją architekturą RISC, stając się solidną konkurencją dla platformy CISC opartej na x86 Intela. Intel, rozumiejąc znaczenie ARM w ekosystemie odlewniczym, podjął kroki w kierunku współpracy, co zostało podkreślone przez Gelsingera jako kluczowy ruch od momentu jego powrotu do firmy w 2021 roku.

- W przeszłości widzieliśmy w ARM konkurenta, ale teraz, po naszym partnerstwie ogłoszonym w kwietniu 2023 roku, są oni kluczowym współpracownikiem. Nasze zaangażowanie w ich niedawne IPO i wstępne prace projektowe na węźle Intel 18A przynoszą obiecujące wyniki. - dodaje Gelsinger.

Podobnie, NVIDIA, znana z dominacji w sektorze AI, może w przyszłości stać się klientem odlewni Intela. Gelsinger, znając geniusz założyciela NVIDIA, Jensena Huanga, od ponad trzech dekad, uznaje firmę za lidera w wykorzystywaniu możliwości AI. Wspomina również o pozytywnych komentarzach Huanga na temat możliwości współpracy z odlewnią Intela.

Współpraca z TSMC – rywal czy partner?

Intel rozwija również relacje z TSMC, które nie tylko stanowi konkurencję w odlewnictwie, ale także może być kluczowym partnerem w dywersyfikacji łańcucha dostaw Intela. W tej nowej dynamice, rywale przekształcają się w partnerów, wspierając wzajemny rozwój – co jest zgodne z wizją Gelsingera dla przyszłości Intela.

Przyszłość według Gelsingera

- Co dalej? Powiem w przyszłym roku. Na razie skupiam się na dostarczeniu tego, co obiecaliśmy. - kończy Gelsinger.

Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024.© tek.info.pl

Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024Zapisz się już dziś!