Premium

Dlaczego udział designerów w targach elektronicznych ma sens?

Studio Mindsailors z Poznania po raz pierwszy zaprezentowało swoje projekty urządzeń elektronicznych na tegorocznych targach TEK.day we Wrocławiu. O tym czy było warto, opowiadają Anita Rogoża i Rafał Piłat.

Od lewej: Rafał Piłat, VP & Senior Designer; Anna Ganclerz, Brand Manager; Mikołaj Wiewióra, Senior Designer; Anita Rogoża, Designer & Researcher © Mindsailors sp. z o.o.

Na marcowych targach TEK.day we Wrocławiu, pośród wystawców z branży elektronicznej, pojawiła się firma Mindsailors sp. z o.o., która zajmuje się wzornictwem przemysłowym, czyli projektowaniem, prototypowaniem i wdrażaniem m.in. urządzeń elektronicznych. Pokazała swoje realizacje tuż obok stolików producentów i dystrybutorów komponentów, firm EMS oraz dostawców robotów i innych maszyn używanych w produkcji elektroniki. Dwa miesiące później zapytałam Anitę Rogożę i Rafała Piłata z poznańskiego studia o wrażenia oraz czy uważają swoją obecność na tego rodzaju targach za korzystną i uzasadnioną.

Rafał Piłat, VP & Senior Designer

Anita Rogoża, Designer & Researcher

Nasz pierwszy udział w targach typowo elektronicznych dał nam do myślenia, że być może warto zainteresować się nimi na przyszłość. Póki co nie przełożyło się to na konkretne projekty, ale zyskaliśmy kontakt z firmą, która pomoże je nam wygenerować w przyszłości i choćby tylko dlatego warto było pokazać się na TEK.day. Ważne jest zbudowanie świadomości u producentów urządzeń, że jesteśmy i całkiem nieźle łączymy ze sobą dwa z pozoru dalekie światy, jak tworzenie elektroniki i projektowanie wzornicze oraz to, że możemy ich wesprzeć w tematach produkcyjno-projektowych, jeśli będą tego potrzebować. Zainteresowanie było spore. Nie pamiętam momentu, abyśmy stali bezczynnie przy stoisku, bo cały czas ktoś z nami rozmawiał, proponował swoje usługi i zadawał pytania, raz nawet o możliwość stażu — powiedział Rafał Piłat, VP & Senior Designer w Mindsailors sp. z o.o. 

Ja byłam pozytywnie zaskoczona zrozumieniem naszego zawodu i świadomością tego, co tak naprawdę robimy. Nie musieliśmy niczego tłumaczyć, bo okazało się, że ludzie na targach elektronicznych wiedzą, czym jest wzornictwo, co paradoksalnie nie jest zbyt często spotykane. Dla wielu inżynierów jasne jest, że nie samą elektroniką buduje się urządzenia, ale ktoś musi zaprojektować do nich również obudowę oraz mechanikę. Targi TEK.day okazały się dla nas dobrym punktem styku z potencjalnymi klientami, ponieważ spotkaliśmy dużo ludzi pracujących w działach R&D swoich firm. Rozmawialiśmy też paroma dostawcami komponentów z ciekawym portfolio produktów oraz spotkaliśmy kilku naszych klientów — oznajmiła z uśmiechem Anita Rogoża, Designer & Researcher w Mindsailors sp. z o.o.

Było to dosyć zabawne — dodał Rafał Piłat — bo spotkaliśmy jednego z naszych klientów, który prezentował na swoim stoisku zaprojektowany przez nas produkt, a nieopodal firmę zatrudnioną przez niego do wykonania narzędzi produkcyjnych. Okazało się, ze wszyscy się znają, co świadczy o pewnej hermetyczności całej branży elektronicznej. Rzeczywiście tak jest, że na początku o nowym projekcie rozmawiamy zazwyczaj z kimś, kto jest kierownikiem produktu lub projektu. Późniejsze ustalenia biznesowe odbywają się już z udziałem ludzi decyzyjnych i zależy to od wielkości firmy, dla której pracujemy. Tak jak wspomniała Anita, osoby, które podchodziły do naszego stoiska podczas wrocławskich targów, były często odpowiedzialne za elektronikę lub za rozwój nowych produktów. Zainteresowało się nami również kilka firm EMS. Na codzień współpracujemy już z kilkoma producentami kontraktowymi i widzimy w tym obopólną korzyść, ponieważ ich klienci czasem pytają o wzornictwo, a my dla naszych klientów potrzebujemy układów elektronicznych na płytkach PCB.  

U góry: POTZ BALANCE - mechanizm nakręcania zegarka, zapewniający ruch żyroskopowy odzwierciedlający naturalny ruch nadgarstka. Autorzy projektu: Anita Rogoża, Mikołaj Wiewióra, Artur Niedbało (Embedded System Designer). Poniżej: Clebre - urządzenie pomagające w diagnozowaniu i leczeniu pacjentów z zaburzeniami snu. Autorzy projektu: Anita Rogoża, Mikołaj Wiewióra

Okazuje się więc, że z punktu widzenia firmy projektowej, udział w targach branży elektronicznej jest jak najbardziej uzasadniony. Zapytałam moich rozmówców, czy po swoim doświadczeniu polecaliby innym studiom projektowym uczestnictwo w tego rodzaju wydarzeniu. Oboje potwierdzili, a Anita Rogoża wspomniała przy tym, że wiele osób, które podeszło do ich stoiska, przyznawało ze zdziwieniem, że Mindsailors jest jedyną firmą designerską, a przecież wzornictwo jest bardzo ważne, przede wszystkim z uwagi na funkcjonalność, ergonomię i optymalizację produkcji. — Ze swojej strony polecalibyśmy studiom projektowym uczestnictwo w takich targach nie tylko jako wystawcy, ale również jako odwiedzający, z uwagi na ogromny potencjał nowych kontaktów — zapewniła Anita, a ja dodam tutaj, że targi we Wrocławiu odwiedziło grubo ponad tysiąc osób, a z wystawcami oraz ich gośćmi zebrało się ich prawie 1,5 tysiąca. Byłam też ciekawa jakie bezpośrednie korzyści dostrzegli dla siebie projektanci z Mindsailors i co było dla nich interesujące.

Rozmawialiśmy z kilkoma firmami produkującymi elektronikę konsumencką, którzy widzieli w nas pośrednika w dotarciu do klientów i uważam, że była to dobra okazja do budowania sieci kontaktów. Do podobnego wniosku doszliśmy podczas dyskusji z producentem EMS, który specjalizuje się w projektach wodoszczelnych, związanych np. z rowerami wodnymi. Poznaliśmy również wykonawców, do których zgłosimy się podczas wykonywania kolejnych prototypów - z dwoma z nich już nawiązaliśmy współpracę. Warto przy tym pamiętać, że realizacja projektów trwa zazwyczaj dłuższy czas - od pół roku do nawet dwóch lat, a klienci, którzy zauważą u siebie potrzebę zatrudnienia studia projektowego, muszą przeznaczyć na te usługi odpowiednie środki — powiedział Rafał. 

Mindsailors sp. z o.o. pracuje obecnie nad trenażerem do ćwiczeń, czyli sprzętem do ćwiczeń wielu partii mięśni, który można będzie zainstalować w domu i używać w ramach własnej siłowni. Projektant wspomniał też o zaczętej pracy nad produktem dla branży medycznej oraz kolejnym dla branży edukacyjnej. Przy pomocy interaktywnego projektora, czyli tablicy z możliwością śledzenia ruchu i sterowania ciałem, można będzie poprzez uruchamiane gry aktywizować ruchowo użytkowników, głównie dzieci w szkołach, szpitalach i centrach rehabilitacji. Firma, której taki produkt już funkcjonuje na rynku, chciałaby go usprawnić i uatrakcyjnić, zatrudniając w tym celu projektantów z Poznania. 

Na koniec Anita Rogoża wspomniała, że bardzo jej się podobała część wykładów poświęconych komunikacji i miękkim kompetencjom w branży elektronicznej, ponieważ w procesie projektowym zrozumienie i wspólny język z klientami są kluczowe. Miała tu na myśli cieszącą się olbrzymią popularnością na targach TEK.day prelekcję Ewy Załupskiej z firmy KROK.

Rozmawiała i opracowała Agnieszka Kubasik

Zapraszamy 15 września 2023 na TEK.day Gdańsk, zapisz się już dziś!