Polska

Signify, dawny Philips Lighting, zwolni 370 osób

Jaka jest przyczyna tak dużej, bo aż 12% redukcji pracowników w wielkopolskim zakładzie Signify produkującym oświetlenie?

Zakład Signify w Wielkopolsce

Swoje plany zwolnienia 370 pracowników z ogólnej liczby 2999 zatrudnionych, władze wielkopolskiego zakładu zgłosiły 31 marca do Powiatowego Urzędu Pracy w Pile. Pracę w zakładzie wytwarzającym tradycyjne źródła oświetlenia stracą głównie pracownicy produkcyjni, czyli operatorzy i nastawiacze, ale także umysłowi. Przyczyną redukcji zatrudnienia jest rozwój technologii, która wiąże się z ograniczeniem stanowisk pracy oraz mniejsze zapotrzebowanie klientów na konwencjonalne systemy oświetleniowe. Obecnie trwają negocjacje ze związkami zawodowymi.

Signify kontynuuje proces zmian technologicznych, dostosowanych do zapotrzebowania rynkowego i mających na celu przejście z produktów konwencjonalnych na energooszczędne produkty i systemy oświetleniowe LED oraz usługi. Elementem tej zmiany jest transformacja naszych zakładów produkcyjnych tak, by odpowiadały dzisiejszym i przyszłym potrzebom rynkowym. Podczas gdy rozwój innowacyjnych źródeł światła LED rekompensuje spadki sprzedaży konwencjonalnych produktów, to spada zapotrzebowanie na wiele stanowisk na liniach produkcyjnych tradycyjnego oświetlenia. Każda redukcja zatrudnienia jest trudną decyzją. Jako Signify rozumiemy wpływ zwolnień na naszych pracowników, ich rodziny i lokalną społeczność, dlatego będziemy ich wspierać podczas tej zmiany. Rozpoczęliśmy konsultacje ze Związkami Zawodowymi. Zaproponujemy rozwiązanie stosunku pracy w trybie porozumienia stron oraz pakiety odprawowe, a także profesjonalne wsparcie w poszukiwaniu nowej pracy realizowane na zlecenie Signify przez specjalistyczną firmę zewnętrzną — poinformowała Małgorzata Dobosz, rzecznik prasowy Signify.

Tak duże zwolnienie grupowe, które mają nastąpić w okresie od kwietnia do września tego roku, jest ogromnym wyzwaniem dla Powiatowego Urzędu Pracy w Pile. 

Jestem po konsultacjach z dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy. Dysponujemy około 80 ofertami pracy. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkie będą spełniać oczekiwania i są zgodne z kompetencjami zwalnianych, często z długoletnim stażem pracowników. Dlatego też, w najbliższych dniach rozpoczniemy szerokie konsultacje z pozostałymi pracodawcami z naszego regionu w sprawie ewentualnego wykorzystania potencjału zwalnianych pracowników — powiedział Eligiusz Komorowski, starosta pilski, który zwrócił się z apelem o pomoc do przedsiębiorców z całego regionu za pomocą mediów społecznościowych. Odzew był bardzo szybki i pojawiły się oferty pracy. 

Powiatowy Urząd Pracy jest w stałym kontakcie z przedstawicielami Signify. Poza tym, planuje zorganizować spotkania ze zwalnianymi pracownikami, podczas których prowadzone będzie szeroko pojęte doradztwo zawodowe. Pracownicy będą mogli m.in. dowiedzieć się o ofertach pracy i dotacjach.

Wystąpimy do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej o dodatkowe środki finansowe na tworzenie nowych miejsc pracy — zapowiedziała Ewa Dorna, dyrektor PUP w Pile.

Źródła: pila.naszemiasto.pl; businessinsider.com.pl