Pierwsze seryjne Borsuki w Wojsku Polskim
Wojsko Polskie odebrało pierwsze 15 seryjnych bojowych wozów piechoty Borsuków. Tym samym rozpoczął się proces zastępowania wysłużonych BWP-1 pojazdami zaprojektowanym w całości w Polsce. Równolegle Huta Stalowa Wola rusza z negocjacjami kolejnego kontraktu, a MON zapowiada, że Borsuk ma stać się jednym z flagowych produktów eksportowych krajowego przemysłu obronnego.
Wojsko Polskie odebrało pierwsze 15 seryjnych bojowych wozów piechoty Borsuk. Wydarzenie to symbolicznie zamyka erę BWP-1 i otwiera nowy rozdział modernizacji wojsk lądowych. Po ponad pięciu dekadach służby przestarzałe konstrukcje z czasów Układu Warszawskiego zaczynają ustępować miejsca pojazdom zaprojektowanym od podstaw w krajowych biurach inżynieryjnych. Równolegle konsorcjum z Hutą Stalowa Wola na czele przystępuje do negocjacji kolejnej umowy wykonawczej. MON stawia sprawę jasno: Borsuk ma nie tylko wzmocnić polskie brygady zmechanizowane, lecz także stać się jednym z najważniejszych produktów eksportowych polskiej zbrojeniówki.
– Chcę wspomnieć mojego zacnego poprzednika, pana ministra Tomasza Siemoniaka, który w 2013 roku był ministrem obrony narodowej i rozpoczął cały proces budowy. Dziękuję tym wszystkim, którzy później nie zmienili decyzji ministra Siemoniaka i kontynuowali projekt aż do momentu, kiedy przyspieszyliśmy w latach 2024–2025, dzięki czemu stał się on faktem i mogliśmy zawrzeć umowę wykonawczą oraz przygotowywać kolejną na 111 Borsuków. To nie jest nasze ostatnie słowo. Razem z panem ministrem Bejdą, z generałem Kuptelem, szefem Agencji Uzbrojenia, przygotowujemy się do kolejnego zamówienia na kolejną partię Borsuków dla Wojska Polskiego. Oczywiście trwają też prace – o czym chciałbym poinformować – nad modyfikacjami. (…) Potrzebne będą również inne wersje – równie przydatne: jako wozy dowodzenia, jako wozy wsparcia dla wojsk chemicznych. Pracujemy we wszystkich tych programach nad różnymi modyfikacjami, zarówno pływającymi, jak i tymi, które zdolności pływania nie będą potrzebowały. Nasze Borsuki nie zapadają w sen zimowy. Nasz Borsuk nie śpi – jest gotowy do pracy cały rok, jest gotowy do działań operacyjnych we wszystkie dni roku, w każdych warunkach, w jakich przyjdzie mu działać – powiedział wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz.
Przekazanie polskim Siłom Zbrojnym 15 egzemplarzy BWP BORSUK to realizacja pierwszej umowy wykonawczej, podpisanej 27 marca 2025 roku. Kontrakt, zawarty pomiędzy Agencją Uzbrojenia, reprezentującą Skarb Państwa Rzeczypospolitej Polskiej, a konsorcjum firm w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa S.A. oraz Huta Stalowa Wola S.A. dotyczy dostaw 111 bojowych wozów piechoty BORSUK. Wartość umowy wynosi ok. 6,57 mld PLN brutto. Realizację dostaw określono na lata 2025-2029.
– Od momentu pomysłu, założeń, etapowości testów, doskonałości całego produktu – to wszystko powoduje, że trwa to niestety długo. Chciałbym, żeby kolejne rozwiązania, kolejne wersje, nad którymi pracujemy trwały krócej, bo czasu nie mamy. (…) – zaznaczył wicepremier.
Prezes HSW Marek Karabuła poinformował, że negocjacje dotyczące nowej umowy wykonawczej na dostawę kolejnych partii Borsuków już się rozpoczęły.
Ambicje eksportowe: „Rok 2026 rokiem Borsuka”
Resort obrony stawia przed HSW i PGZ kolejny cel – uczynić z Borsuka rozpoznawalny produkt eksportowy.
– Musi to być nasz produkt eksportowy, będziemy go promować. Uważam, że rok 2026 powinien być rokiem promocji Borsuka na całym świecie. Wszystkie nasze attachaty, wszystkie nasze placówki dyplomatyczne będą zobowiązane, żeby prezentować, odbyć spotkania z siłami zbrojnymi naszych sojuszników lub przyjaciół, którym będziemy chcieli to dostarczyć. Zaprosimy ich na nasze poligony, żeby pokazać możliwości - zapowiedział Kosiniak-Kamysz.
Bojowy wóz piechoty Borsuk to nowoczesny, pływający pojazd gąsienicowy zaprojektowany do transportu żołnierzy i zapewnienia im ochrony przed ostrzałem z broni strzeleckiej, granatników przeciwpancernych oraz ładunków IED. Jego uzbrojenie obejmuje 30-mm armatę Mk 44S Bushmaster, podwójną wyrzutnię przeciwpancernych pocisków Spike oraz sprzężony karabin maszynowy UKM-2000C kal. 7,62 mm, umieszczone w zdalnie sterowanej wieży ZSSW-30. Pojazd wyróżnia się wysoką mobilnością taktyczną, znaczną siłą ognia oraz podwyższoną odpornością balistyczną i przeciwminową.
– Borsuk był testowany w 15. Giżyckiej Brygadzie Zmechanizowanej przez żołnierzy, którzy wydali jednoznaczną opinię: Borsuk jest doskonałym wozem bojowym piechoty. Nasi żołnierze czekają na to „dziecko”, które urodziło się tutaj, w Hucie Stalowa Wola, bo ten bojowy wóz piechoty po pierwsze wypełnia luki po starym, przestarzałym sprzęcie, a jednocześnie daje poczucie bezpieczeństwa żołnierzom. (…) Dziękując wszystkim, którzy od 2013 roku podjęli się działań, aby polskiej armii służył sprzęt nowoczesny i bezpieczny. Ogromne brawa dla was, dla konstruktorów, inżynierów, dla wszystkich tych, którzy byli wizjonerami. Ogromne brawa dla was – pracowników Huty Stalowa Wola. Chcę państwu powiedzieć, że to nie jest ostatnie zamówienie w polskim przemyśle zbrojeniowym. Stawiamy znak równości między państwowym przemysłem zbrojeniowym, podlegającym Polskiej Grupie Zbrojeniowej, a prywatnym przemysłem zbrojeniowym. Wszyscy jesteście potrzebni. Wszystkie ręce na pokład w związku z tym, co dzieje się w tej chwili za wschodnią granicą, na Ukrainie. Bezpieczeństwo Polski jest priorytetem – powiedział wiceminister Paweł Bejda, odpowiedzialny w MON za modernizację armii.
Koniec ery BWP-1
Wejście Borsuka do służby oznacza początek stopniowego wycofywania BWP-1, których Polska posiadała ok. 1,3 tys. egzemplarzy. Część z nich przekazano Ukrainie po rosyjskiej inwazji. Wozy te od dekad nie przeszły istotnej modernizacji i nie odpowiadają współczesnym wymogom pola walki.
W perspektywie długoterminowej MON planuje pozyskanie nawet około 1400 pojazdów opartych o platformę Borsuka – w wersji bojowej oraz licznych wariantach specjalistycznych. To największy od lat program modernizacji wojsk lądowych i jeden z najistotniejszych dla krajowego przemysłu zbrojeniowego.
Jednocześnie rozwijany jest projekt ciężkiego BWP „Ratel”, którego prototyp ma zostać pokazany w 2026 roku podczas targów w Kielcach.
- Udało się zrobić Borsuka i mam nadzieję, a wręcz jestem przekonany, że podołamy także zadaniu zrobienia ciężkiego bojowego wozu piechoty i że ten okres robienia, tworzenia i koncepcji będzie dużo, dużo krótszy i że jak deklarowaliśmy kilka miesięcy temu wspólnie z Hutą Stalowa Wola prototyp 1:1 tego ciężkiego wozu - zrobimy wszystko, aby tak się stało - pokazać na targach w Kielcach w roku 2026 - zadeklarował prezes PGZ, Adam Leszkiewicz.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 19 marca 2026. Zapisz się tutaj!
