Polska
article miniature

Czy mechanizm SAFE będzie kołem zamachowym przemysłu zbrojeniowego w Polsce? Prezes Grupy WB twierdzi, że to możliwe.

- Jeżeli te fundusze i zamówienia zostaną ulokowane w polskich podmiotach, a sądzę, że tak będzie w dużej części, to liderzy polskiego rynku bardzo dynamicznie się rozwiną. I będą naprawdę znaczącym elementem gospodarczym w kraju - mówi prezes Grupy WB Piotr Wojciechowski.

offerings-mobile

Na posiedzeniu 27 maja 2025 Rada Unii Europejskiej przyjęła rozporządzenie ustanawiające instrument nisko oprocentowanych pożyczek na wspólny zakup uzbrojenia i sprzętu wojskowego, wyprodukowanego co do zasady przez firmy posiadające siedzibę na terenie państwa należącego do UE/EWG/EFTA lub na Ukrainie – Security Action for Europe (SAFE). Mechanizm stanowi najważniejszą część przedstawionego w marcu planu Komisji Europejskiej ReArm Europe i ma na celu ułatwienie krajom członkowskim uzupełnianie luk w zdolnościach wojskowych. Maksymalny pułap pożyczek zabezpieczonych unijnym budżetem w ramach instrumentu wyniesie 150 mld euro, a okres ich spłaty – do 45 lat. Druga faza planu ReEurope zakłada zwiększenie wydatków na obronność krajów UE o 650 mld euro - pieniądze te w możliwie największym stopniu mają zostać w Europie i być wydane na wspólne zakupy, które przeprowadzają co najmniej dwa kraje.

Generalnie, cele ReArm Europe są dwa: pierwszy to szybkie zbudowanie większego potencjału obronnego, by Europa uniezależniła się od wsparcia USA. Drugi cel wynika z faktu uznania przemysłu militarnego jako koła zamachowego całej gospodarki. Na pytanie Parkietu Czy polski przemysł zbrojeniowy na tym skorzysta? odpowiedział Piotr Wojciechowski, prezes i główny udziałowiec Grupy WB, który postrzega program SAFE jako ‘wielką szansę dla krajowego przemysłu zbrojeniowego’.

Co konkretnie Polska może sfinansować z SAFE? Najprawdopodobniej będą to głównie produkty polskiego przemysłu obronnego: wybrane elementy programu Tarcza Wschód (drony, systemy przeciwdziałania BSP, środki walki radioelektronicznej), pływające BWP Borsuk, wozy Jelcz, polskie elementy systemów obrony powietrznej Wisła i Narew (w tym pojazdy, ale też radary, moduły dowodzenia), amunicja, Kraby, Rosomaki, przenośne zestawy przeciwlotnicze Piorun, wozy Baobab i bezzałogowce, w tym Warmate i FlyEye.

Beneficjenci

- Jestem przekonany, że rząd Polski i my, jako przemysł zbrojeniowy, zrobimy wszystko, żeby te pieniądze były w jak największym stopniu wydane w przemyśle krajowym. Oczywiście, by wziąć te kredyty, trzeba spełnić odpowiednie kryteria. Jeżeli chodzi o grupę WB, wszystkie nasze produkty spełniają to podstawowe – 65 proc. komponentów jest produkowanych w Europie mówi Piotr Wojciechowski w artykule Moda inwestorów na sektor defence w gazecie Parkiet.

Piotr Wojciechowski wskazuje jednak, iż dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej spełnienie warunku 65-procent europejskich komponentów może być trudniejsze niż dla Grupy WB. PGZ jest dużym integratorem, korzystającym z setek poddostawców, a każdy z nim musi być zweryfikowany pod względem jego udziału w produkcie i kraju pochodzenia. Wojciechowski zalicza PGZ do tradycyjnego, ciężkiego przemysłu zbrojeniowego, na którym panuje ogromna, wzajemnie wyniszczająca się konkurencja wewnątrz europejska i twierdzi, że w tym przypadku Polsce będzie trudniej przebić się w Europie: - Kluczowym elementem jest zarządzanie własnością intelektualną, czyli tym, co my faktycznie produkujemy – liczbą komponentów w tym pojeździe pancernym, która jest wytwarzana w danym kraju. To rzutuje na zdolności eksportowe tego producenta, ponieważ on może kształtować cenę tego pojazdu poprzez odpowiednie budowanie łańcucha wartości z kooperantami. I tu widać naszą słabość. Duża liczba produktów w tradycyjnym polskim przemyśle zbrojeniowym ma stosunkowo słabo rozwinięte łańcuchy kooperacyjne wewnątrz kraju. My kupujemy te komponenty od konkurentów zagranicznych, którzy oferują podobny produkt i mogą go zaoferować taniej.

Wątpliwościami odnośnie realnych beneficjantów mechanizmu SAFE dzieli się również Michał Dworczyk, wiceprzewodniczący komisji bezpieczeństwa i obrony Parlamentu Europejskiego (SEDE): […] więcej będzie można powiedzieć po rozdysponowaniu środków w ramach SAFE i szczegółowej analizie realnych beneficjentów tej inicjatywy. Obawiam się jednak, że nawet przy pozyskaniu przez rząd RP środków w kwocie odpowiadającej zapowiedziom (100-120 mld PLN) zostaną one przeznaczone głównie z korzyścią dla tradycyjnych największych graczy w Europie – tzn. dużych zachodnich koncernów zbrojeniowych. Mam nadzieję jednak, że się mylę i zyskają również polskie spółki, zarówno prywatne jak i państwowe. Jeżeli już zaciągamy kredyty na poziomie europejskim, to sprawmy aby były one inwestycjami również w nasz przemysł zbrojeniowy i jego dywersyfikację – mówił Michał Dworczyk na początku lipca w wywiadzie dla Defence24.pl 

Rozbudowa zdolności produkcyjnych i kooperacji

Kolejnym wyzwaniem, wynikającym z wewnętrznej konstrukcji mechanizmu SAFE jest konieczność zrealizowania dostaw do 2030 roku, co wymaga dysponowania odpowiednimi zdolnościami produkcyjnymi. - Jednym z celów tego programu jest właśnie rozwój tych zdolności […] Przy składaniu wniosków projektowych musimy pokazać Komisji Europejskiej, że będziemy rozwijać naszą bazę przemysłową nie tylko poprzez rozbudowę własnych możliwości produkcyjnych, ale również przez kreowanie powiązań przemysłowych z podmiotami przemysłowymi w UE.

Przy realizacji zamówień finansowanych mechanizmem SAFE nie obędzie się bez rozwoju kooperacji z podmiotami zewnętrznymi. - Grupa WB ma około 1,4 tys. kooperantów, którzy w większości wykorzystują swój potencjał na nasze zlecenia w kilku procentach. Można ten potencjał wykorzystywać znacznie bardziej. Pięć lat jest wystarczającym czasem, o ile będzie odpowiednie finansowanie na rozbudowę tych zakładów. Kluczowe jest, by nowe inwestycje w obszar obronności miały możliwość pozyskiwania zezwoleń administracyjnych w krótkim czasie.

- W ‘new tech defense’ mamy w Polsce Grupę WB, czyli podmiot, który jest naprawdę silny, zauważany w Europie i posiadający ogromne doświadczenie w użyciu swojego sprzętu w rzeczywistej wojnie. Podmioty z takim doświadczeniem możemy policzyć na palcach jednej ręki. […] Ta konsolidacja może być wokół nas – mówi prezes Wojciechowski o integracji przemysłu militarnego w Europie

Źródła:

Moda inwestorów na sektor defence, Maciej Miłosz, Parkiet

Biała księga: nowe inicjatywy UE na rzecz obronności europejskiej, Łukasz Maślanka, Ośrodek Studiów Wschodnich

Zbrojeniowe miliardy z UE. Co kupi Polska i ile zyska? Jakub Palowski, Defence24.pl

Obrona w Europarlamencie. Dworczyk: kierować pieniądze do polskiego przemysłu, Mariusz Marszałkowski, Defence24.pl 

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!