Wiązki

Człowiek w ciągłym ruchu

Wielość źródeł inspiracji wydaje się być odpowiedzią na pytanie, dlaczego Robert Hopa, właściciel WH Technologies, ciągle coś zmienia.

Firma WH Technologies to jeden z największych producentów wiązek z polskim kapitałem. Obroty firmy przekraczają 40 mln PLN © WH Technologies

Człowiek w ciągłym ruchu

Roberta Hopa, właściciela i prezesa WH Technologies, znam już kilka lat i rozmawiałem z nim o biznesie wiele razy. Jednak, w gruncie rzeczy, temat zawsze był ten sam: Robert ciągle coś zmienia. ‘Produkcja wiązek to ciężki biznes a firm oferujących takie usługi jest w Polsce około 250. Przy takim poziomie nasycenia rynku, aby pozostać konkurencyjnym, trzeba ciągle się zmieniać, trzeba uciekać do przodu’ – trudno się nie zgodzić z takim twierdzeniem. Zmieniać trzeba, tylko skąd czerpać inspirację? ‘Ja mam kilka źródeł inspiracji. Przede wszystkim są to szkolenia, głównie z zakresu lean management, które w ostatnim czasie dyktują kierunek zmian w naszej firmie. Jednak to nie jedyne źródło nowych idei: nieoceniony wkład w rozwój firmy mają moi managerowie, zawsze pełni nowych, niekiedy po prostu bardzo dobrych, pomysłów. No i – może to truizm – ale zawsze należy słuchać klientów. To na bliskich i długotrwałych relacjach z nimi zbudowana jest nasza firma, a więc i oni mają duży wpływ na kierunki, w których się rozwijamy’.  

Termin lean management przewija się w naszej rozmowie najczęściej. WH Technologies przeszło proces szczegółowej weryfikacji i klasyfikacji zleceń, skupiony na co najmniej kilku aspektach: rodzaju klienta, wielkości zleceń (królują te pomiędzy 50 a 500 sztukami, choć nie brakuje i większych), stosowanej technologii a przede wszystkim, na wykonywanych czynnościach.

‘Po pierwszym szkoleniu lean byłem przekonany, że to nie dla mnie, że nasza produkcja jest zbyt skomplikowana. Rację miałem tylko w tym drugim punkcie: nasza produkcja była zbyt skomplikowana. Po głębszej analizie stało się jasne, że nasze procesy nie są aż tak złożone, a część wykonywanych przez nas czynności okazała się po prostu zbędna’ mówi o początkach swojej fascynacji ideami lean Robert Hopa. ‘Zmieniamy obecnie cały proces produkcyjny z systemu gniazdowego na liniowy. Potrafimy już implementować model one-piece-flow, eliminujący szereg niepotrzebnych operacji i istotnie skracający czas potrzebny od wejścia komponentów na produkcję do wysyłki gotowego wyrobu do klienta. Ma to wpływ nie tylko na terminowość realizacji, lecz także na koszty produkcji oraz poprawia zarządzanie kapitałem obrotowym’  

Wpływ reorganizacji produkcji na funkcjonowanie firmy i uzyskiwane przez nią wyniki finansowe może być ogromny. Robert Hopa podaje przykład procesu, który wcześniej zajmował pięć dni roboczych trzem osobom, a po zmianach zajmuje dwa dni, dwóm pracownikom. W dobie nieuchronnie rosnących kosztów pracy - poza automatyzacją produkcji - sprawna organizacja procesu może zadecydować o konkurencyjności firmy na rynku: ‘Jeśli walczymy o klienta również ceną, a przecież bez wątpienia jest to kluczowy element, a inni są w stanie dać niższą ofertę, w moim rozumieniu oznacza to jedno: da się i my też to potrafimy. Trzeba tylko pomyśleć o organizacji procesu, bo wyższa cena może wynikać z naszego złego podejścia do wyceny’

Satysfakcja   

W roku 2019 WH Technologies osiągnęło przychód na poziomie 40 mln PLN, podobny obrót firma odnotowała w roku 2020, stając się jedną z największych firm branży produkcji wiązek z polskim kapitałem. Czy bycie czołową firmą branży to źródło satysfakcji?

‘Tak, dla mnie to olbrzymia satysfakcja. Zawsze chciałem stworzyć firmę o rozpoznawalnej marce i dużych możliwościach. Inspiracją dla mnie były inne firmy, podpatrywałem choćby znajdujący się nieomal za płotem Orbit One, który był dla mnie przykładem dobrze zarządzanej organizacji. To także mój osobisty sukces, na przekór wszystkim tym, którzy w chwili przejmowania przez nas firmy w roku 2000 mówili, że i tak się Wam nie uda’ opowiada Robert Hopa o swoim osobistym spojrzeniu na firmę i brzmi jak człowiek po prostu cieszący się z efektu 20 lat pracy.

Plany

To też u Roberta Hopa jest jasne: ‘Moim planem jest osiągnięcie w ciągu najbliższych 10 lat poziomu 400 mln PLN obrotu. Jeśli ktoś twierdzi, że to niemożliwe, to przypomnę, że obecnie nasz obrót to 40 mln PLN, podczas gdy w roku 2008 było to około 400 tys PLN. Dziesięciokrotny wzrost obrotów w dziesięć lat wcale nie jest nierealny’

WH Technologies wydaje się być na dobrej drodze do osiągnięcia tego celu. Poza zmianami organizacji produkcji, firma zadbała o zapewnienie sobie mocy produkcyjnych, kilka lat temu zakładając oddział w Rumunii. Obecnie firma jest na etapie uruchamiania regularnych, tygodniowych transportów do rumuńskiego Buzau. Do oddziału transferowane są najdłuższe serie produkcyjne, w tym te o najmniejszej marży. Obecnie w Rumunii firma zatrudnia 38 osób, na koniec roku 2022 ma być 80 pracowników. Natomiast w oddziale w Prabutach od 1.5 roku testowana jest technologia obtrysku niskociśnieniowego, która wielokrotnie została wykorzystana na potrzeby własne, a obecnie jest proponowana klientom. 

‘Naszą strategią jest budowa długoterminowych relacji z klientami, których potrzeby oparte są na seriach sięgających kilku tysięcy sztuk. Nie ‘pchamy’ się na rynek automotive, skupiamy się na innych segmentach rynku. Na marginesie: nadmierne skupienie się na niskomarżowym rynku motoryzacyjnym było przecież przyczyną likwidacji ełckiego ZEM. Dzięki skupieniu się na klientach o średniej wielkości i rozbudowie parku maszynowego, jesteśmy w stanie prezentować rzetelną ofertę, wyrabiać się z terminami, generować zyski i rozwijać się’ kończy Robert Hopa.