Przyszłość fabryki Izery: ocalić tereny dla innowacji
W świetle niedawnych wydarzeń przyszłość projektu samochodu elektrycznego Izera, który miał być realizowany w Jaworznie, stanęła pod znakiem zapytania. Głos w sprawie ElectroMobility Poland zabrał niedawno Szef Ministerstwa Aktywów Państwowych (MAP), Borys Budka. Jego słowa rzucają nowe światło na losy inicjatywy, która miała przyczynić się do rozwoju polskiej elektromobilności.
Zmiana kursu czy koniec marzeń?
Borys Budka podczas inauguracji działania Ministerstwa Przemysłu w Katowicach, podkreślił, że rząd nie zamierza porzucać terenów w Jaworznie, które miały zostać wykorzystane pod budowę fabryki. Zamiast tego, poszukiwane będą nowe możliwości biznesowe, które pozwolą na optymalne wykorzystanie tych obszarów. Minister nie ukrywał jednak swojego rozczarowania dotychczasowym przebiegiem projektu, nazywając go „jednym z wielu kłamstw” poprzedniego premiera, Mateusza Morawieckiego. — Poza tym, że wycięto dziesiątki czy setki tysięcy drzew, nic więcej tam się nie stało. To jest ważny projekt dla miasta Jaworzna — miejsce, które tam jest. Natomiast od władz spółki będę oczekiwał szczegółowego planu dalszych działań — zaznaczył szef MAP, dodając, że formalnie będzie mógł się wypowiadać na ten temat dopiero gdy nadzór nad ElectroMobility Poland trafi już do jego resortu.
— Teraz muszę z ubolewaniem stwierdzić, że tak niestety kończą się plany, które znajdują się tylko na slajdach, czego przykładem jest projekt Izery. Bo oprócz tego, że były szumne plany, nic w tej kwestii nie zrealizowano — dodał minister aktywów.
Szansa na nowy początek
Pomimo krytycznych uwag, Budka zaznaczył, że istnieją inwestorzy zainteresowani projektem elektromobilności, co może oznaczać nową szansę dla Izery. Zdaniem ministra, nawet jeśli projekt był źle przygotowany, istnieje możliwość jego poprawy i przekształcenia w coś, co przyniesie korzyści zarówno dla miasta Jaworzna, jak i dla polskiej gospodarki. — My będziemy starali się ten teren uratować dla dużej inwestycji. Natomiast model, który zostanie przyjęty, będzie modelem optymalnym biznesowo. Nie może być tak, żeby bez konkretnego planu finansowego ktoś rzucał deklaracje. Na szczęście są inwestorzy, którzy chcą wchodzić w projekt elektromobilności i jest szansa, że właśnie w tę stronę to pójdzie — zasugerował Borys Budka.
Wyzwanie dla lokalnych władz
— •, Bo skoro już dokonano tego typu działań, to nawet jeśli zostało to źle przygotowane, to trzeba to poprawić i starać się, by tamto miejsce zyskało nowy model biznesowy, zwłaszcza że dla miasta Jaworzna jest to bardzo istotne — wyjaśnił minister MAP, dodając, że starający się o reelekcję prezydent Jaworzna Paweł Silbert, był w komitecie poparcia Mateusza Morawieckiego i dotąd nie reagował, widząc, że plany nie są realizowane.
W sierpniu 2022 roku doszło do podpisania umowy pomiędzy przedstawicielami Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej a władzami Jaworzna, mającej na celu rozwój Jaworznickiego Obszaru Gospodarczego. Inicjatywa zakłada rewitalizację oraz wykorzystanie 365 hektarów terenu pod inwestycje w obrębie Polskiej Strefy Inwestycji.
JOG powstał na gruncie obowiązującej specustawy, a jego część ma zająć inwestycja firmy ElectroMobility Poland (EMP) SA, producenta projektowanego samochodu elektrycznego Izera. Obszar, obejmujący około 300 hektarów dawnych terenów przemysłowych przy ulicy Wojska Polskiego, w sąsiedztwie drogi ekspresowej S1 i linii kolejowej, ma stać się miejscem budowy nowej fabryki. Plan zakłada, że zakład zajmie około 120 hektarów, z czego EMP nabyło już 117 hektarów.
EMP, założone w październiku 2016 roku, jest wynikiem współpracy czterech głównych polskich firm energetycznych: PGE, Energi, Enei oraz Tauronu, z dominującym udziałem Skarbu Państwa. Zgodnie z planami, rozpoczęcie produkcji pierwszego polskiego samochodu elektrycznego przewidziane jest na grudzień 2025 roku, a jego wprowadzenie na rynek ma nastąpić w roku następnym.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024. Zapisz się już dziś!