WB Electronics rozważa giełdowy debiut
WB Electronics, największy w Unii Europejskiej producent dronów pod względem sprzedaży, rozważa debiut na warszawskiej giełdzie. Równolegle spółka planuje skorzystać z funduszy programu SAFE, by przyspieszyć inwestycje i zwiększyć moce produkcyjne.
– Choć banki są gotowe udzielić nam kredytów, giełdowy debiut wydaje się ciekawym scenariuszem, który mógłby znacząco wzmocnić potencjał WB Electronics – powiedział Piotr Wojciechowski, założyciel i prezes firmy.
Dynamiczny wzrost po 2022 roku
WB Electronics, część Grupy WB, rozwija technologie autonomiczne od 2007 roku. Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę popyt na systemy bezzałogowe gwałtownie wzrósł. Produkowane przez spółkę drony FlyEye i amunicja krążąca Warmate są intensywnie wykorzystywane na froncie. W 2024 roku sprzedaż firmy podwoiła się, osiągając poziom 2,96 mld PLN, głównie dzięki kontraktom dla polskiej armii.
Agencja Uzbrojenia zamówiła w zeszłym tygodniu kolejną partię dronów rozpoznawczych FlyEye. Podpisano kontrakt wart około 100 mln PLN brutto na dostawę 13 zestawów — każdy z nich obejmuje cztery bezzałogowce. Umowa zawiera także pakiet logistyczny i szkoleniowy. Dostawy mają zakończyć się jeszcze w tym roku.
Nowe zamówienie wpisuje się w długofalowy kontrakt ramowy z września 2023 roku, który przewiduje zakup około 400 zestawów (czyli blisko 1700 dronów) do końca 2035 roku. Na dziś Grupa WB dostarczyła wojsku 26 zestawów FlyEye. Kolejne partie były zamawiane etapami – w kwietniu, wrześniu i listopadzie 2024 roku – za kwoty odpowiednio 57,6 mln PLN, 66,7 mln PLN i 97,5 mln PLN (wszystkie wartości brutto).
Drony FlyEye wchodzą też w skład zestawów przeznaczonych do osłony systemów rakietowych Homar-K, czyli południowokoreańskich wyrzutni K239 Chunmoo, zamówionych przez polskie wojsko w 2024 roku.
Grupa WB, której siedziba mieści się w Ożarowie Mazowieckim, jest dziś jednym z kluczowych dostawców technologii dla polskich sił zbrojnych. Jej oferta obejmuje m.in. systemy łączności, kierowania ogniem artylerii oraz lekkie drony taktyczne, które sprawdziły się na frontach Ukrainy.
W drugiej połowie sierpnia firma ujawniła, że pracuje nad nowym bezzałogowcem morskim o nazwie StormRider. Projekt ten ma otworzyć nowy rozdział w rozwoju polskich systemów bezzałogowych – tym razem nie w powietrzu, lecz na wodzie.
Piotr Wojciechowski podkreśla, że spółka konsekwentnie utrzymuje pełną kontrolę nad łańcuchem dostaw, co jest warunkiem koniecznym przy eksporcie do państw zachodnich – szczególnie w kontekście przepisów ograniczających wykorzystanie komponentów pochodzących z Chin.
SAFE – nowe źródło finansowania dla sektora obronnego
Polska, z racji położenia geograficznego i strategicznej roli wschodniej flanki NATO, otrzymała największy przydział środków z programu SAFE – 43,7 mld EUR. Do końca listopada rząd musi przedstawić listę projektów, które zostaną sfinansowane z tych funduszy. WB Electronics liczy, że znajdzie się wśród beneficjentów, co mogłoby przyspieszyć rozbudowę fabryk i wdrożenie nowych linii produkcyjnych.
IPO pod kontrolą państwa
Ewentualne wejście na giełdę będzie musiało uzyskać zgodę Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) – współwłaściciela spółki – oraz akceptację Komisji Nadzoru Finansowego (KNF). Rozmowy z nadzorem mają dotyczyć m.in. sposobu ochrony informacji niejawnych związanych z kontraktami wojskowymi.
W 2024 roku WB Electronics została wpisana przez rząd na listę spółek o znaczeniu strategicznym, co oznacza, że państwo ma prawo zablokować ewentualną sprzedaż udziałów zagranicznym inwestorom.
– Nasi pracownicy rozumieją, że dostawy dronów dla Ukrainy to kwestia życia i śmierci – zaznaczył Wojciechowski. – Dziś popyt nie jest problemem. Największym wyzwaniem pozostaje pozyskanie nowych, wykwalifikowanych ludzi, którzy pomogą zwiększyć produkcję.
Źródło: Puls Biznesu, wnp.pl, Bloomberg
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 19 marca 2026. Zapisz się tutaj!