Geely apeluje do nowego rządu o projekt Izera
W obliczu zmian politycznych projekt tworzenia pierwszego polskiego samochodu elektrycznego, Izera, znalazł się na rozdrożu. Chiński koncern motoryzacyjny Geely, kluczowy partner inicjatywy, podjął próbę przekonania nowego rządu do kontynuacji przedsięwzięcia. Wysłany list do polskich władz stanowi nie tylko wyraz gotowości do dalszego zaangażowania, ale także podkreśla potencjalne korzyści, jakie inwestycja może przynieść Polsce.
W liście do polskiego rządu, Daniel Li, prezes Geely, jednego z największych chińskich producentów motoryzacyjnych (właściciela m.in. marki Volvo) i jednocześnie dostawcy platformy dla Izery, wyraża zaniepokojenie dotyczące przyszłości projektu. W obliczu sceptycznego podejścia nowej administracji chiński koncern stara się podkreślić znaczenie kontynuacji prac nad polskim samochodem elektrycznym. Li zwraca uwagę na kluczowe aspekty współpracy, w tym na możliwość stworzenia nowych miejsc pracy, oraz wpływ projektu na zieloną transformację w regionie.
Przypomnijmy, że praktycznie od samego początku nowy rząd wyraża poważne zastrzeżenia co do kontynuacji projektu Izera, w tym kwestii ubiegania się o środki unijne na realizację budowy fabryki. Według wstępnych planów zakład w Jaworznie miał szansę na otrzymanie wsparcia finansowego w wysokości kilkuset milionów euro z funduszy europejskich. Jednak bez tej finansowej iniekcji, perspektywa dalszych prac nad fabryką staje się niepewna. Rząd rozważa aktualnie możliwość przeglądu i potencjalnej modyfikacji dokumentacji projektowej, co może skutkować wykluczeniem inwestycji z planów rozwojowych.
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister odpowiedzialna za fundusze i rozwój regionalny, podkreśla, że największym wyzwaniem jest opóźnienie w rozpoczęciu budowy: — Obecnie nie rozpoczęto nawet prac przygotowawczych pod konstrukcję fabryki, co stawia pod znakiem zapytania możliwość spełnienia wymogów dotyczących gotowości linii produkcyjnej do 2026 roku. Dodatkowo, minister Pełczyńska-Nałęcz wyjaśniła pozycję projektu Izera w kontekście Krajowego Planu Odbudowy (KPO). — Izera 'jako taka' w KPO nie jest zapisana. Są zapisane fundusze na nieemisyjne środki transportu. Przed państwem polskim i tym rządem stoi bardzo ważna decyzja, czy inwestujemy w tzw. polski samochód elektryczny Izerę, czy inwestujemy w inne możliwości, a takie są. Mamy fabryki autobusów, np. elektrycznych, czy firmy, które są w stanie produkować elektryczne rowery. Jest także możliwość inwestowania w sieci ładowania — mówi Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz.
List wysłany przez Geely do polskich władz stanowi istotny element dialogu między chińskim inwestorem a rządem w kontekście projektu Izera. W dokumencie tym Geely nie tylko wyraża gotowość do zwiększenia swojego zaangażowania finansowego i technologicznego w projekt, ale także szczegółowo przedstawia potencjalne korzyści płynące z realizacji tej inicjatywy.
Prezes Geely, w swojej korespondencji z Polskim Funduszem Rozwoju, podkreśla „znaczące możliwości poszerzenia strategicznego partnerstwa”. Współpraca miałaby obejmować szereg działań, takich jak rozwój pojazdów, licencjonowanie nowoczesnych technologii, zarządzanie łańcuchem dostaw oraz wsparcie produkcyjne. Podkreślono, że obie strony – EMP (ElectroMobility Poland) i Geely – osiągnęły już kluczowe kamienie milowe, co świadczy o budowaniu wzajemnego zaufania i efektywnej współpracy.
W liście Daniel Li zwraca uwagę na konkretne korzyści, jakie finalizacja projektu Izera może przynieść Polsce. Szacuje się, że fabryka mogłaby stworzyć bezpośrednio około 7 tys. miejsc pracy, a pośrednio nawet 30 tys., poprzez współpracę z lokalnymi firmami i dostawcami. Ponadto realizacja projektu miałaby znaczący wpływ na przyspieszenie zielonej transformacji w regionie pogórniczym, co przyczyniłoby się do rozwoju innowacyjności i zwiększenia atrakcyjności inwestycyjnej obszaru.
W dalszej części listu Li sugeruje możliwość rozszerzenia współpracy poprzez strategiczne partnerstwo, mające na celu wspólną produkcję pojazdów elektrycznych pod markami Izera i Geely w Jaworznie. Taka współpraca mogłaby również przyciągnąć do Polski kluczowych dostawców w łańcuchu wartości pojazdów elektrycznych, w tym producentów baterii i komponentów metalowych. Nieoficjalnie mówi się, że Geely rozważa budowę fabryki baterii do samochodów elektrycznych w Polsce, co jednak zależeć będzie od finalnej decyzji dotyczącej przyszłości zakładu w Jaworznie.
List od Geely do polskich władz podkreśla, jak ważna jest dla chińskiego inwestora wola rządu do kontynuacji projektu Izera. Zdaniem prezesa Geely, „czas ma kluczowe znaczenie” w tych rozważaniach, co podkreśla pilność i znaczenie podjęcia szybkich decyzji. - Chciałbym serdecznie zaprosić Pana do odwiedzenia siedziby Geely w Hangzhou w Chinach w dogodnym dla Pana terminie. Alternatywnie, jestem w stanie przyjechać do Polski na rozmowę, aby stworzyć solidne fundamenty pod naszą przyszłą współpracę – napisał Daniel Li.
Tymczasem Katarzyna Pełczyńska-Nałecz zapowiedziała, że decyzja dotycząca przyszłości Izery musi zostać podjęta najpóźniej w kwietniu, dodając, że do końca lutego będzie gotowy pakiet renegocjacyjny KPO. Minister funduszy i polityki regionalnej wskazała również na problem dotyczący wkładu zagranicznej technologii w projektowanym samochodzie: - To jest dylemat, czy chcemy samochód, który jest polski w małym kawałku, a w dużym kawałku to jest technologia chińska. Mamy jednak fabrykę w Polsce, która jest jakimś impulsem rozwojowym. Czy też może nie chcemy chińskich technologii, bo postrzegamy je jako zagrożenie? Równocześnie akceptujemy ryzyko, że być może takie technologie zaakceptuje inny kraj unijny i taka fabryka będzie gdzie indziej, a Polacy będą kupować.
ElectroMobility Poland zapewnia, że dzięki współpracy z Geely uda się uruchomić linię produkcyjną w zaplanowanym terminie, czyli do roku 2026: - Obecne plany dotyczące uruchomienia nowych mocy produkcyjnych zdolnych do wytworzenia około 100 tysięcy elektrycznych pojazdów rocznie do połowy 2026 roku są w pełni zgodne z naszym harmonogramem. Realizacja tych celów wymaga jednak szybkiego podjęcia decyzji dotyczących dalszego finansowania projektu.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024. Zapisz się już dziś!