Pesa: polski gigant kolejowy w nowej odsłonie
Pesa, niegdyś borykająca się z problemami finansowymi polska firma kolejowa, dzięki wsparciu PFR i zwycięstwom w przetargach, nie tylko wraca na ścieżkę sukcesu, ale też zdobywa rumuński rynek, dostarczając pociągi i tramwaje do kluczowych miast.
© PESA
Polski Fundusz Rozwoju (PFR) przejął firmę w 2018 roku i zainwestował w nią łącznie 1,5 mld PLN.
Właściciel bydgoskiej firmy finalizuje jej restrukturyzację, przeznaczając na to 500 mln PLN. Środki te zostaną przeznaczone na rozwój, w tym na robotyzację produkcji, budowę nowych hal oraz wdrożenie nowych technologii.
Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na produkty, Pesa planuje optymalizację procesów produkcyjnych. W ramach najambitniejszego przedsięwzięcia inwestycyjnego w historii spółki przewidziano budowę nowoczesnych hal — od konstrukcyjnych po magazynowe. Kluczowym elementem będzie wprowadzenie zaawansowanych technologii, takich jak automatyzacja czy spawanie laserowe. Zautomatyzowany zostanie również proces dostarczania komponentów.
Pierwsza faza inwestycji wyniesie 350 mln PLN, ale w dłuższej perspektywie koszty te wzrosną do ponad 600 mln PLN. Dzięki tym zmianom firma planuje podwoić miesięczną produkcję pojazdów — z obecnych 10-12 do nawet 24. Dodatkowo Pesa ma zamiar skupić się na tworzeniu lżejszych jednostek, przechodząc z produkcji stalowych pociągów na te wykonane z aluminium.
W portfelu zamówień firmy znajdują się kontrakty o wartości 5,15 mld PLN, w tym zlecenia dla kolei czeskich, PKP Intercity oraz dla Ghany.
- Jako PFR podjęliśmy decyzję o zamianie naszego długu na kapitał firmy i o podniesieniu kapitału, po to, aby spółka mogła zrealizować inwestycje rozwojowe. W efekcie tych zmian przed końcem roku powstanie bardziej skonsolidowana firma pod względem prawnym. Kapitały własne będą wynosiły 700 mln PLN. Spadną koszty odsetkowe – mówi prezes PFR Paweł Borys.
W bieżącym roku Pesa przewiduje osiągnięcie przychodów przekraczających 2 mld PLN oraz pozytywnego wyniku EBITDA, szacowanego na 120 mln PLN. Wiceprezes przedsiębiorstwa, Robert Tafiłowski, podkreśla, że ze względu na konieczność regulowania dużych odsetek od zaciągniętych kredytów, firma nie będzie w stanie wykazać zysku netto w tym roku. Oczekuje się, że pozytywny wynik finansowy zostanie osiągnięty w nadchodzącym roku.
Pesa ma ambitne plany na przyszłość. Spodziewa się, że w ciągu najbliższych 3-4 lat osiągnie roczny zysk w wysokości 250-300 mln PLN i przychód ponad 3 mld PLN.
Pesa zdobywa rumuński rynek kolejowy
Pesa osiągnęła znaczący sukces na rynku rumuńskim, wygrywając przetarg na dostawę 62 elektrycznych pociągów do obsługi połączeń regionalnych oraz ich utrzymanie przez okres 15 lat, z możliwością przedłużenia o kolejne 15 lat. Wartość kontraktu oscyluje w granicach 2,9 do 3,7 mld PLN. Jest to największy kontrakt w historii firmy. PESA pokonała konkurencję, w tym renomowanego francuskiego producenta kolejowego, Alstom. Jak podaje rumuńska rządowa agencja ds. reformy kolei ARF zakup pociągów i serwisu zostanie sfinansowany ze środków europejskich, w ramach programu transportowego na lata 2021-2027.
Zaoferowane przez Pesa pojazdy to 3-członowe elektryczne zespoły trakcyjne zbudowane na osobnych wózkach, rozwijające prędkość do 160 km/h, z 192 miejscami siedzącymi w 1 i 2 klasie, które będą zasilane z sieci trakcyjnej AC 25kV i wyposażone w rumuński system bezpieczeństwa PZB 90.
- Pojazdy, które dostarczymy kolejom rumuńskim, będą rozwinięciem elektrycznych zespołów trakcyjnych typu Pesa 655-3 dostarczanych do prywatnego czeskiego przewoźnika RegioJet. Otrzymają oznaczenia 655-6 i 655-5. – powiedział Jan Bończyk, szef sprzedaży rynków zagranicznych Pesa.
Prezes Pesa Bydgoszcz, Krzysztof Zdziarski, podkreślił znaczenie tego przetargu dla firmy, wskazując na dalsze plany ekspansji na rynkach krajów Trójmorza.
Spółka w ramach strategii PESA 2030+ konsekwentnie rozwija swoją obecność na rynkach zagranicznych. - Zamówienia na dostawy pojazdów dla Rumunii, a wcześniej Czech są dla nas ważne w kontekście wzmacniania pozycji Pesa na rynkach krajów Trójmorza. Pracujemy również nad pojazdami HS i chcemy je dostarczać przewoźnikom, którzy będą obsługiwać połączenia w ramach Via Baltica i dalej na południe Europy. – podkreśla Krzysztof Zdziarski, Prezes Zarządu Pesa Bydgoszcz.
Wygrany przetarg w Rumunii stanowi dla firmy kamień milowy w historii, chociażby z tego powodu, że w ramach długoterminowej wizji spółki, planowane jest przejście od tradycyjnych napędów spalinowych do bardziej ekologicznych rozwiązań, takich jak lokomotywy napędzane wodorem. W nadchodzących latach firma zamierza dostarczać środkom transportu kolejowego, zarówno pasażerskim, jak i towarowym, pojazdy w pełni zgodne z europejskimi standardami ekologicznymi.
Korzystając z nowoczesnych technologii, takich jak napędy elektryczne zasilane z sieci trakcyjnej lub prądem z baterii czy ogniw wodorowych, Pesa Bydgoszcz już teraz pracuje nad innowacyjnym modelem pasażerskich zespołów trakcyjnych o nazwie Pesa Regio160.
Pesa triumfowała w przetargu w Rumunii także we wrześniu, kiedy to zostawiła za sobą takie firmy jak Siemens i Alstom. Chodziło o dostarczenie 20 elektrycznych pociągów typu EMU Inter-Regio dla rumuńskiego przewoźnika kolejowego, wraz z 15-letnim okresem serwisowania z możliwością dostarczenia dodatkowych 9 jednostek oraz przedłużenia okresu serwisowania o kolejne 15 lat. Całkowita wartość tego kontraktu przekroczyła 1 miliard PLN. Wcześniej PESA dostarczyła tramwaje do miast takich jak Kluż, Jassy i Krajowa.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024. Zapisz się już dziś!
© tek.info.pl