Wilgoć w PCB: lekcja dla zaawansowanych (cz.2) Defekty PCB
W drugiej części cyklu opisujemy wpływ obecności wilgoci w PCB na jej właściwości oraz przybliżamy różne typy defektów. Trzecia część cyklu będzie poświęcona procesowi suszenia.
Ze względu na dipolowy charakter wody, wilgoć wewnątrz PCB prowadzi do zmian właściwości dielektrycznych materiałów, z jakich wykonana jest płytka. Poniżej znajduje się kilka przykładowych cytatów i uwag z wcześniejszych opracowań, opisujących wpływ wilgoci na PCB: ‘Wchłanianie wilgoci wewnątrz laminatu powoduje pęcznienie żywicy, co prowadzi do obniżenia temperatury zeszklenia. Ponieważ procesy pęcznienia są odwracalne, pierwotną temperaturę zeszklenia można ponownie osiągnąć po wysuszeniu’. [1]
‘Wilgoć zmniejsza odporność na pękanie i zmniejsza współczynnik sprężystości [tzw. moduł Younga] polimerów, sprzyjając propagacji pęknięć. Podobnie zmieniają się parametry lepko-sprężyste. [2]
Akumulacja wody na granicy faz ciecz/gaz lub zmiana stanu skupienia z ciekłego w gazowy występuje tylko wtedy, gdy faktycznie istnieją puste przestrzenie, w których wilgoć mogłaby się gromadzić. W zasadzie jednak wilgoć jest rozprowadzana w postaci cząsteczek wody w stałym polimerze, w ilościach zależnych od zdolności absorpcji wilgoci przez dany materiał, gromadząc się zwykle w warstwach granicznych.
Wilgoć może zatem być przyczyną powstawania defektów PCB poprzez odgazowanie lub degradację tworzyw sztucznych. W przypadku poliimidu może prowadzić do pogorszenia wiązań poprzez hydrolizę na ich powierzchni [3]. W warstwach styku, takich jak klejone warstwy, siły przyczepności mogą być zmniejszone, co może być również przyczyną rozwarstwienia z powodu naprężeń termicznych i różnej rozszerzalności materiałów.
Dopuszczalny poziom wilgoci
Wiele PCB wytrzymuje naprężenia powstające w procesie lutowania rozpływowego bez uszkodzeń, przy czym należy podkreślić, że obniżenie temperatury szczytowej nawet o kilka stopni wyraźnie zmniejsza wystepujące naprężenia. Wyjątkiem są materiały szczególnie wrażliwe na wilgoć, takie jak te stosowane do elastycznych i sztywno-giętkich płytek drukowanych. W tych przypadkach, zaleca się określenie granicznej zawartości wilgoci, specyficznej dla konkretnego produktu za pomocą badań.
Nie ma ogólnie obowiązującej maksymalnej zawartości wilgoci i jej limit musi być określany osobno dla każdego układu PCB. Zasadniczo jednak, zawartość wilgoci zależy od następujących czynników:
• Rodzaj zastosowanych materiałów bazowych
• W przypadku wielowarstwowych płytek drukowanych, od struktury warstw
• Layout, tj. układ miedzianych ścieżek na płytce
• Profil lutowania i inne obciążenia termiczne
Jeżeli wcześniej określona maksymalna zawartość wilgoci zostanie przekroczona, przed procesami o wysokich temperaturach wymagany jest kontrolowany proces suszenia. Rzeczywistą zawartość wilgoci można określić metodą 2.6.28 opisaną w IPC-TM-650.
Określenie krytycznej, specyficznej dla produktu granicy wilgotności jest możliwe i ma sens tylko wtedy, gdy układ miedzi nadaje się do suszenia. Pomiar wilgotności za pomocą pomiarów wagi przedstawia średnią arytmetyczną i nie ma sensu, jeśli wilgoć nie może w ogóle uciec ze względu na obecność dużej miedzianej powierzchni (szerzej o tym mówiliśmy w poprzednim odcinku).
Obciążenia termiczne
Ze względu na zakaz stosowania ołowiu i przejście na procesy lutowania bezołowiowego o wyższych temperaturach szczytowych, wygrzewanie płytek stało się coraz częstszą koniecznością, nawet w przypadku standardowych wielowarstwowych konstrukcji wykonanych z FR4. Im wyższy jest stres temperaturowy w procesie lutowania, tym większe jest ryzyko powstania defektów. W szczególności dotyczy to materiałów bardziej wrażliwych na wilgoć lub higroskopijnych, tj. pochłaniających więcej wilgoci niż standardowy FR4. Przykładami są włókna aramidowe, FR4 o wysokiej temperaturze Tg czy zwłaszcza poliimid, stosowane w elastycznych i sztywno-giętkich PCB. W przypadku tych ostatnich, wygrzewanie płytek przed lutowaniem jest obowiązkowe i zwykle odbywa się bezpośrednio przed montażem.
W skrajnych przypadkach, nawet niewielkie różnice profilu lutowania mogą decydować o różnicy pomiędzy poprawnym procesem montażu a powstaniem defektu. Z tego punktu widzenia, istotne jest przewidzenie marginesu bezpieczeństwa przy ustalaniu parametrów procesu lutowania. W zależności od procesu montażu, naprężenia termiczne mogą w nim występować kilkukrotnie:
a. Wygrzewanie maski lutowniczej
b. Suszenie PCB przed procesem lutowania, np. 4 godziny w 120°C
c. Podgrzewanie wstępne PCB w 180°C oraz lutowanie rozpływowe w 230-250°C
d. Utwardzanie kleju do dwustronnego montażu SMD
e. Ponowne podgrzewanie PCB w temperaturze 200°C i kolejne lutowanie rozpływowe w 230-250°C
f. Lutowanie na fali w temperaturze 250-270°C
g. Lutowanie selektywne na fali
h. Przeróbki i naprawy (szczególnie niebezpieczne jest lutowanie ręczne)
W tym miejscu należy szczególnie podkreślić, że należy zapewnić wystarczająco niski poziom wilgotności również w przypadku lutowania podczas przeróbek i napraw. Najczęściej przed przeróbką czy naprawą, płytka spędza sporo czasu w niezbyt optymalnych, tj. zawierających wilgoć, warunkach otoczenia. Naprawiana płytka może nawet zawierać więcej wilgoci niż niezmontowana płytka PCB, dostarczana dopiero do procesu produkcji.
W każdej płytce drukowanej, stanowiącej mieszankę różnych materiałów, znaczny wzrost temperatury prowadzi do naprężeń spowodowanych ich różnymi współczynnikami rozszerzalności termicznej. W związku z tym występuje niedopasowanie rozszerzalności, zwane również ‘niezgodnością CTE’ (coefficient of thermal expansion). Poprzez wzmocnienie żywicy epoksydową tkaniną z włókna szklanego, co ma miejsce w przypadku FR4, jest on dobrze dostosowany do rozszerzania się miedzi w płaszczyźnie X/Y, ale nie w osi Z. W takim przypadku miedziany korpus metalizowanego otworu poddawany jest silnym naprężeniom, na przykład podczas procesu lutowania. Im silniejsze jest niedopasowanie CTE i im wyższe są temperatury lutowania, tym większe naprężenie termomechaniczne, co wpływa na powierzchnie styku.