Montaż

Analiza SWOT europejskiej branży EMS wg IPC

IPC skontaktowało się z 122 europejskimi firmami i na tej podstawie opracowało macierz SWOT (tj. mocne i słabe strony, szanse i zagrożenia), popularne narzędzie do oceny strategicznej pozycji firm.

© InterPhone Service

Wśród firm produkujących i kupujących elektronikę panuje niemal idealna zgoda co do znaczenia europejskiej bazy produkcyjnej elektroniki. Ankieta przeprowadzona w lipcu 2023 roku przez IPC i partnerów ze wszystkich sektorów rynku wskazuje, że ponad 95% firm uważa, że solidny europejski ekosystem elektroniczny, obejmujący branże PCB i EMS, ma kluczowe znaczenie dla bezpieczeństwa regionu, stałości przemysłu i samej konkurencyjności gospodarki. Jednak zdecydowana większość uważa również, że UE brakuje kluczowych zasobów w zakresie PCB (88%) i EMS (61%). Respondenci badania sygnalizowali ponadto duże zainteresowanie nowymi środkami polityki UE, mającymi na celu wzmocnienie globalnej konkurencyjności europejskich branż PCB i EMS.

Aby ocenić stan branż PCB i EMS, w artykule wykorzystano wyniki ankiety, opinie ekspertów, a także wyniki dialogu międzysektorowego. Dyrekcja Generalna ds. Rynku Wewnętrznego, Przemysłu, Przedsiębiorczości i MŚP (European Commission’s Directorate General for Internal Market, Industry, Entrepreneurship and SME, DG GROW) Komisji Europejskiej przeprowadziła w dniu 23 czerwca 2023 roku warsztaty i dyskusję, skupiające się na zagadnieniu, w jaki sposób wspierać odporność łańcucha dostaw  elektroniki. Na spotkaniu powołano grupę roboczą złożoną z przedstawicieli zainteresowanych stron, której powierzono zadanie sporządzenia niniejszego raportu branżowego, opisującego krytyczne znaczenie sektora montażu elektroniki w europejskich łańcuchach wartości. Przeprowadzono też  analizę mocnych i słabych stron, szans i zagrożeń branż PCB i EMS (SWOT) oraz sformułowano zalecenia polityczne, dotyczące przyszłych działań i inicjatyw na poziomie europejskim.

W ramach opisywanego badania grupa robocza przeprowadziła ankietę wśród firm, stowarzyszeń i innych zainteresowanych stron. W ankiecie otrzymano 122 odpowiedzi od firm zajmujących się PCB (34% respondentów), EMS (34%), OEM (18%) i innych zainteresowanych stron, w tym związków zawodowych (14%). Połowa respondentów zatrudnia ponad 250 pracowników, a prawie jedna czwarta (23%) odnotowuje roczne globalne przychody przekraczające 500 mln EUR. Respondenci prowadzą działalność produkcyjną we wszystkich państwach członkowskich UE.

Europejskie EMS w pigułce

Europejskie firmy były kiedyś liderami rynku w produkcji elektroniki, ale ostra konkurencja ze strony Azji i innych krajów skłoniła je do specjalizacji w produkcji o wyższej wartości lecz o mniejszych seriach, w tym w szczególności produkcji dla branży medycznej, przemysłowej, militarnej, kosmicznej, lotniczej i motoryzacyjnej. Jednak transferując do Azji produkcję masową, w dużej mierze związaną z elektroniką konsumencką, europejscy producenci elektroniki odnotowali spadek ogólnego udziału w rynku i rentowności, mający znaczące konsekwencje dla odporności łańcucha dostaw i technologii.

Ponieważ elektronika staje się integralną częścią niemal każdego przedmiotu czy urządzenia, napędza to transformację branży i jej wzrost. Dla globalnej pozycji Europy jako lidera w kluczowych segmentach rynku – takich jak czysta energia, połączona i autonomiczna mobilność, przemysłowy Internet rzeczy (IoT), Przemysł 4.0 i cyberbezpieczeństwo – coraz bardziej sensowne staje się lokalizowanie działalności produkcyjnej w bliskiej odległości od odbiorców. Rynki te mają specyficzne potrzeby produkcyjne, które sprawiają, że interakcja między klientem a dostawcą jest ważna, a wręcz niezbędna. Owa bliskość staje się też coraz ważniejsza, zwłaszcza w przypadku obronności i przemysłu kosmicznego, gdzie bezpieczeństwo danych ma kluczowe znaczenie.

Utrata wolumenu w przypadku producentów płytek PCB doprowadziła do niewystarczających możliwości ponownego inwestowania w ich działalność, sprzęt i nadążanie za najnowszymi zmianami technologicznymi. Obecnie europejska produkcja PCB stanowi zaledwie 2% światowego rynku. Z kolei branża EMS, choć jest gotowa na współpracę w celu zaspokojenia potrzeb produkcyjnych Europy, boryka się również z ograniczeniami mocy produkcyjnych.

Niestabilność globalnego łańcucha dostaw, eskalacja wojen handlowych, kryzysy epidemiczne i klęski żywiołowe podkreślają znaczenie odpornych, regionalnych łańcuchów dostaw. Ponieważ obecne łańcuchy dostaw niosą ze sobą znaczące zagrożenia, firmy coraz częściej podejmują kroki w celu ich dywersyfikacji i regionalizacji. Niemniej jednak Europa jest - i istnieje duże ryzyko, że w przyszłości będzie coraz bardziej - zależna od międzynarodowych łańcuchów dostaw w zakresie PCB i EMS.

Zapał i kreatywność, które pozwoliły wielu firmom przetrwać przez ostatnie 20 lat, w kolejnych 20 latach już nie wystarczą. Postęp w technologii półprzewodników stawia nowe, rygorystyczne i kosztowne wymagania zarówno przed firmami produkującymi PCB, jak i EMS. Napędzany światowymi megatrendami, popyt na elektronikę na całym świecie stale rośnie, istnieje jednak ryzyko, że wzrost ten w dużej mierze ominie Europę - OEM poszukują większych możliwości i mocy produkcyjnych w najbardziej wyrafinowanych zakładach produkcyjnych w Azji. Bez znaczących zmian branża elektroniczna w Europie odczuje rosnące ograniczenia.

Poza PCBA, firmy EMS w coraz większym stopniu świadczą dodatkowe usługi i są źródłem specjalistycznej wiedzy na każdym etapie cyklu życia produktu, projektowania i industrializacji, pełniąc rolę kluczowych partnerów dla OEM. Niektórzy europejscy OEM samodzielnie montują elektronikę, ale wielu z nich zleca swoją produkcję firmom EMS, co czyni ich kluczowymi graczami w łańcuchu wartości elektroniki. Według Dietera Weissa z in4ma ekosystem EMS w UE generuje około 52 mld EUR przychodów rocznie, co stanowi około 8,2% światowej produkcji. Z jego badań wynika, że w UE istnieje 2.197 zakładów EMS należących do 1.881 różnych firm. Około 80% firm EMS w Europie osiąga przychody mniejsze niż 10 mln EUR, mając jednocześnie 11,2% udziału europejskim rynku.

Niemcy, Czechy, Węgry, Francja i Polska to piątka największych producentów EMS w UE.

Pomimo znacznego wzrostu w ostatnich latach, UE importuje około 90% produktów i usług EMS, a odsetek ten sięga nawet 97% w przypadku zastosowań konsumenckich i telekomunikacji.

Analiza SWOT – konsensus

© IPC

Silne strony. Podobnie jak europejscy producenci PCB, firmy EMS również cieszą się silnymi relacjami ze swoimi klientami i dostawcami w Europie. Relacje te budują zaufanie i długoletnią współpracę biznesową, co z kolei prowadzi do ciągłej innowacyjności produktów i globalnej konkurencyjność. Co ważne, branża EMS reprezentuje około 41% produkcji towarów elektronicznych w Europie, podczas gdy producenci OEM wytwarzają pozostałe 59%. Chociaż producenci OEM są odpowiedzialni za większy udział w produkcji elektroniki niż firmy EMS, obserwuje się tendencję do transferu produkcji do firm EMS. W rezultacie firmy EMS odnotowały prawie 5-procentowy roczny wzrost i coraz śmielej prowadzą ekspansję na polu działań, dotychczas zarezerwowanych dla OEM lub inne strony trzecie - działalność ta obejmuje rozwój produktów, usługi projektowe, pozyskiwanie komponentów, montaż końcowy, logistykę i usługi posprzedażne.

Europejska branża EMS może również poszczycić się wykwalifikowaną siłą roboczą i możliwościami tworzenia prototypów i w przeciwieństwie do branży PCB, wiele zainteresowanych stron uważa, że Europa posiada wystarczające, najnowocześniejsze możliwości montażu elektroniki. Zainteresowane strony oczekiwałaby większych zdolności produkcyjnych, jednak nie zapominajmy, iż musi istnieć popyt rynkowy uzasadniający takie inwestycje.

Warto zauważyć, że sektor EMS jest znacznie bardziej powiązany z globalnym łańcuchem dostaw niż firmy PCB. Nie jest to zaskakujące, ponieważ aby pozyskiwać komponenty, części i niezbędną w produkcji chemię, EMS każdej wielkości muszą mieć globalne łańcuchy dostaw.

Słabości. Europejskie firmy EMS w dalszym ciągu specjalizują się w zamówieniach high-mix / low volume. To skupienie pomaga porównać przychody europejskiej branży EMS konkurentami z Azji: przypomnijmy, że według in4ma 80% europejskich firm EMS ma roczne przychody mniejsze niż 10 mln EUR, a wśród 20 światowych Top 20 EMS nie ma ani jednej firmy ze Starego Kontynentu.

Ponieważ marże są zazwyczaj niskie, w branży EMS wolumen produkcji ma szczególne znaczenie i jest przepustką do większych zysków, które mogą być ponownie reinwestowane w biznes. Obecnie tylko większe firmy z branży EMS są dobrze przygotowane do inwestowania w nowe technologie, dalszą integrację pionową czy większą wydajność.

Większości firm brakuje wystarczającej ilości środków pieniężnych i wykwalifikowanej siły roboczej, aby kupić i wykorzystać najnowszy sprzęt. Sytuację finansową dodatkowo komplikują stopy procentowe, inflacja i wzrost kosztów pracy. Podczas gdy w przeszłości większość firm była w stanie zrekompensować wzrost kosztów pracy o około 2% rocznie wzrostem produktywności, przy obecnym wzroście płac wynoszącym średnio 5% do 5,5%, jest to praktycznie niemożliwe

Szanse. Podobnie jak branża PCB, firmy EMS z zadowoleniem postrzegają ponowne zainteresowanie odpornością łańcucha dostaw i nie mogą się doczekać, aby UE i państwa członkowskie podjęły działania mające na celu wzmocnienie ekosystemu europejskiej produkcji elektroniki.

Uczestnicy ankiety wybrali wsparcie rządowe na rzecz odporności przemysłu jako szóstą spośród najważniejszych szans. Pięć najważniejszych szans łączy natomiast jeden wspólny temat: zmiany. Wszystkie pięć mówią o istotnych zmianach zachodzących w branży elektronicznej i całej gospodarce. Na przykład branża EMS widzi znaczne możliwości w trendzie przechodzenia do fabryki przyszłości, która ma kluczowe znaczenie dla jej konkurencyjności w skali globalnej.

Jak wspomniano wcześniej, fabryka przyszłości - obejmująca zestaw technologii i procesów - oferuje ogromne korzyści operacyjne i możliwości firmom EMS i ich klientom. Fabryka przyszłości obiecuje zwiększyć produktywność i jakość przy jednoczesnej redukcji kosztów. Umożliwia także producentom zacieśnienie współpracy z klientami, aby zapewnić, że produkt spełnia ich specyficzne wymagania.

Inwestycje w fabrykę przyszłości pomagają również wprowadzać innowacje w zakresie produktów i procesów, które firmy EMS wymieniają jako największe szanse. W kwestii samych produktów, firmy EMS obserwują, że postęp w dziedzinie półprzewodników nakłada na nich nowe, często zniechęcające wymagania. Układy elektroniczne muszą zawierać coraz bardziej wyrafinowane komponenty o większej funkcjonalności, wydajności i bezpieczeństwie – często w mniejszych obudowach. Przeszkody w projektowaniu i produkcji stanowią wyzwanie dla każdego uczestnika łańcucha dostaw, jednak to firmy EMS, wykorzystując swoją wiedzę techniczną i globalne łańcuchy dostaw, są coraz lepiej przygotowane do współpracy z klientami OEM. Z kolei innowacje procesowe mają kluczowe znaczenie dla innowacji produktowych, zapewniając możliwość wytwarzania produktów po przystępnej cenie, z jakością i niezawodnością, jakiej oczekują klienci.

Migracja do fabryki przyszłości wpisuje się również w dążenie UE do cyfryzacji w całej gospodarce i ambitnego zestawu celów środowiskowych. Fabryki będą w coraz większym stopniu integrować automatyzację, czujniki, duże zbiory danych i sztuczną inteligencję, czego efektem będzie lepsze zarządzanie zasobami naturalnymi. Te przemiany stworzą również potrzebę szerszego wykorzystania elektroniki w całej gospodarce, czemu europejskie firmy z branży EMS pragną sprostać dzięki odpowiednim zachętom rządowym.

Zagrożenia. Niedogodności związane z niskimi wolumenami w połączeniu z wymagającymi realiami gospodarczymi utrudniają wielu małym przedsiębiorstwom EMS zachowanie wypłacalności. W efekcie branża doświadcza fali zamknięć i konsolidacji w drodze przejęć. In4ma raportuje, że w ciągu ostatnich 8 lat w Europie ubyło 100 firm EMS.

Ponieważ firmy EMS stają w obliczu szeregu wyzwań zewnętrznych, z których wiele wynika z ich zależności od globalnych łańcuchów dostaw, tendencja ta prawdopodobnie się utrzyma. Chociaż niedobór komponentów aktywnych był najbardziej dotkliwy, firmy zgłaszają niedobory wielu kategorii komponentów, części i materiałów. Doprowadziło to do gromadzenia zapasów, które być może trzeba będzie przecenić ze względu na spadek cen komponentów. Co więcej, określenie prawdziwego rozmiaru popytu i podaży pozostaje wyzwaniem, co sprawia, że europejskie przedsiębiorstwa EMS są w dużym stopniu zależne od źródeł globalnych i są szczególnie podatne na zakłócenia w łańcuchu dostaw.

Branża obawia się też niedoborów siły roboczej. Starzejący się pracownicy odchodzą na emeryturę, a przedsiębiorstwa nie są w stanie przyciągnąć nowych pracowników w wystarczającej liczbie, aby ich zastąpić. Presja kosztowa wywiera duży wpływ możliwości zatrudnienia, a koszty pracy są w Europie znacznie wyższe niż azjatyckich i amerykańskich regionach o niskich kosztach pracy.

Firmy są również zaniepokojone zakresem regulacji rządowych. Są szczególnie obciążeni obowiązkami sprawozdawczymi związanymi z ich globalnymi łańcuchami dostaw. W szczególności, przedsiębiorstwa są zaniepokojone dużym zestawem wymogów regulacyjnych w całej UE oraz sposobem, w jaki godne pochwały dążenie UE do gospodarki o obiegu zamkniętym może działać na niekorzyść producentów w regionie.

Transformacja ekologiczna wymaga silniejszej i bardziej zintegrowanej strategii przemysłowej przemysłu elektronicznego. W przeciwnym razie produkcja półprzewodników stymulowana ustawą o chipach doprowadzi do wysyłania chipów za granicę w celu montażu, wydłużając i osłabiając w ten sposób europejskie łańcuchy dostaw.

 

Żródło: opracowano na podstawie 'TOWARDS A SILICON TO SYSTEMS INDUSTRIAL STRATEGY', sierpień 2023 © IPC