Montaż

Prototypowanie urządzeń elektronicznych przy użyciu montażu SMT w Comarch IoT Plant

Budowa prototypu to część szerszego procesu projektowania elektroniki. Etap ten pełni rolę fazy kontrolnej między przygotowywaniem projektu w wersji wirtualnej, a samą produkcją seryjną.

Budowa prototypu to dla producentów elektroniki ważny, a jednocześnie problematyczny obszar biznesowy. Zaostrzająca się konkurencja i rosnące wymagania klientów wymuszają szybsze działania i jeszcze efektywniejszą pracę. Czas dostępny na fazę projektową znacząco się kurczy, a przygotowanie prototypu w ramach produkcji krótkoseryjnej wymaga reorganizacji procesów nie tylko w fabryce, ale i całej firmie. Dlatego coraz więcej przedsiębiorstw poszukuje możliwości współpracy w tym zakresie. Tego rodzaju wsparcie oferuje Comarch IoT Plant, zapewniając usługi szybkiego prototypowania i montażu urządzeń elektronicznych (EMS, Electronic Manufacturing Services).

© Comarch

Czym jest prototypowanie elektroniki i dlaczego stanowi wyzwanie?

Budowa prototypu to część szerszego procesu projektowania elektroniki. Pełni rolę fazy kontrolnej między przygotowywaniem projektu w wersji wirtualnej a samą produkcją seryjną. Dynamiczny rozwój technologii połączony z trendem miniaturyzacji urządzeń elektronicznych wymaga inwestycji w etap prototypowania, niemożliwy do przeprowadzenia bez odpowiedniej infrastruktury. Oznacza to, że firmy produkcyjne zmuszone są do zaangażowania dużych zasobów w przygotowanie zaledwie kilku prototypowych układów drukowanych (PCB, Printed Circuit Board). To proces charakteryzujący się podejmowaniem wielu prób i popełnianiem analogicznie wielu błędów. Logicznym sposobem na sprostanie temu wyzwaniu jest outsourcing montażu.

95% naszej produkcji związana jest z prototypowaniem w ramach produkcji krótkoseryjnej, w wolumenach do kilkudziesięciu sztuk. Nasi klienci posiadają często własne, wysoce zaawansowane technologicznie fabryki. Jednak nawet w takich przypadkach uruchomienie produkcji jednostkowej na potrzeby stworzenia prototypu wymagałoby szerszych zmian w organizacji pracy zakładu. Na przykład wyodrębnienia osobnej linii produkcyjnej, która działa zwykle 24 godziny na dobę na potrzeby produkcji seryjnej – mówi Piotr Sieńko, Lider procesu SMT w Comarch IoT Plant.

Na tym nie kończą się jednak wyzwania związane z prototypowaniem. Wyprodukowana, wstępna partia płytek PCB wymaga zatrzymania się w celu przetestowania funkcjonalności i uruchomienia kolejnych modułów danego urządzenia. Jeśli wszystko działa poprawnie, może zostać uruchomiona dalsza produkcja. W praktyce to jednak o wiele bardziej skomplikowane.

– Częstą sytuacją na etapie projektowania jest dokonywanie wielu zmian, dlatego montaż prototypów aż do samego końca procesu zakłada wdrażanie niestandardowych rozwiązań. Firmy produkcyjne nie mogą sobie pozwolić na przestoje w fabrykach powodowane kolejnymi modyfikacjami prototypów. Współpraca z zewnętrznym partnerem technologicznym w ramach krótkich serii produkcyjnych daje taką elastyczność. Czasem klient prosi o wyprodukowanie pojedynczej płytki, którą musi uruchomić i przetestować, aby zyskać pewność, że urządzenia działa prawidłowo. Takie testy w większości przypadków odbywają się w siedzibie klienta, ale w ramach przyspieszenia procesu produkcji jesteśmy również w stanie przygotować odpowiednie stanowisko w naszej fabryce. Dopiero gdy klient zyskuje pewność, że wszystko działa prawidłowo, daje nam zielone światło na kontynuację produkcji danej partii – dodaje Piotr Sieńko.

Dostępne metody montażu prototypów elektronicznych

Istnieją dwie powszechnie stosowane metody mocowania komponentów elektronicznych na obwodzie drukowanym – montaż przewlekany (THT, Through Hole Technology Mounting) oraz powierzchniowy (SMT, Surface-Mount Technology). Pierwszy – THT – wykorzystuje płytki PCB ze specjalnymi otworami, przez które przewleka się wyprowadzenia w formie drucianych nóżek, a następnie lutuje. To czasochłonny proces, wymagający manualnej pracy operatora. Drugi rodzaj – SMT – pozwala na pracę na powierzchni obwodu drukowanego, na której elementy umieszcza się z pomocą specjalistycznych, zaprogramowanych wcześniej maszyn.

Montaż powierzchniowy powoli wypiera starszą metodę przewlekania, ponieważ oferuje dużo więcej zalet, spośród których najważniejsze to:

  • szybkość montażu,
  • możliwość automatyzacji procesu produkcyjnego,
  • miniaturyzacja docelowych urządzeń elektronicznych i uzyskanie dużej gęstości rozmieszczenia komponentów,
  • montaż elementów po obu stronach płytki drukowanej,
  • niska impedancja połączeń przekładająca się na lepsze właściwości elektryczne przy wysokich częstotliwościach,
  • większa odporność mechaniczna na wstrząsy i wibracje ze względu na niewielką masę komponentów,
  • opcja łączenia maszyn w jedną, ciągłą linię produkcyjną,
  • 2w1 – możliwość zamocowania w ramach montażu SMT także komponentów przewlekanych na płytkach z otworami (proces pin-in-paste).

Przebieg procesu produkcji prototypów w ramach montażu SMT

Jeszcze przed uruchomieniem produkcji metodą SMT strategicznie istotnym etapem jest zgromadzenie i analiza dokumentacji technicznej w celu przygotowania programu sterującego pracą automatów na linii produkcyjnej. Dokumentacja powinna zawierać takie pliki jak:

  • BOM (Bill of Materials) – listę wszystkich komponentów, które mają znaleźć się na płytce PCB,
  • Gerber – wirtualny obraz płytki PCB, na podstawie którego zamawiane są indywidualne szablony do druku pasty lutowniczej, spoiwa łączącego płytkę z komponentami SMD (Surface-Mount Devices) wyszczególnionymi w BOM,
  • Pick&Place – zawierający koordynaty dla poszczególnych desygnatorów,
  • Schemat montażowy – określający takie parametry jak polaryzacja, orientacja elementów czy niestandardowe rozwiązania związane z montażem (np. dodatkowe połączenia przewodami kynar, lutowanie elementu na elemencie itp.)

Dokumentacja na etapie prototypowania przybiera najrozmaitsze postaci. Często jest dostarczana na dosłownie kilka dni przed właściwą produkcją. Zdaję sobie sprawę, że zespoły inżynieryjne klientów działaj pod ogromną presją czasową i niejednokrotnie projekty wędrują między różnymi działami. Trafiają się przypadki, że w dokumentacji znajdą się rozbieżności między poszczególnymi plikami. Staramy się wszystkie różnice wyłapać i dać klientowi jak najszybszą informację zwrotną. Jesteśmy bardzo uczuleni na jak najdokładniejsze przeanalizowanie tego etapu, ponieważ pozwala to uniknąć niespodzianek podczas produkcji, które z kolei mogły by wygenerować dodatkowe koszty, związane np. z przeróbką jakiegoś obwodu – komentuje Piotr Sieńko.

Tak przygotowana dokumentacja pozwala zaplanować dalszy – już właściwy – proces produkcji polegający na montażu elementów elektronicznych na płytce drukowanej. Możemy wyróżnić następujące etapy:

1.    Znakowanie laserowe płytek PCB w celu nadania im unikalnego identyfikatora.

2.    Nadruk pasty lutowniczej z pomocą napinanego pneumatycznie szablonu.

3.    Układanie elementów przy pomocy automatów Pick&Place.

4.    Lutowanie w piecu rozpływowym.

5.   Kontrola jakości montażu z pomocą automatycznej kontroli optycznej (AOI, Automatic Optical Inspection) lub w razie potrzeby X-Ray i tomografii komputerowej .

Pomiędzy kolejnymi maszynami na linii produkcyjnej znajdują się tzw. transportery, które przesuwają płytkę do dalszego etapu. Ich pracę można zautomatyzować, ale w trakcie montażu prototypów sprawdza się dodatkowa kontrola optyczna dokonywana przez operatorów także między poszczególnymi częściami procesu. Wszystkie etapy montażu są równie istotne, ale w kontekście powodzenia całego procesu na szczególne wyróżnienie zasługują dwa z nich.

 Kluczowy jest krok drugi, polegający na druku pasty lutowniczej przy użyciu specjalnego szablonu, ponieważ ewentualne problemy, których tu nie wykryjemy – takie jak zbyt duża ilość pasty powodującej zwarcia – będą rzutować na resztę procesu. Ponadto istotny jest krok czwarty, czyli lutowanie rozpływowe, które wymaga ustawienia odpowiedniego profilu temperaturowego. W naszym piecu wyróżniamy siedem stref grzewczych. Pięć pierwszych stref to strefy przygotowawcze, a w dwóch kolejnych zachodzi właściwy proces lutowania połączeń – wyjaśnia Piotr Sieńko.

Do danego produktu dobierany jest konkretny profil rozgrzewania. Dlaczego?

– Komponenty różnią się rozmiarem, masą i pokryciem, jedne z nich nagrzewają się szybciej, inne wolniej, dlatego konieczne jest dość długie rozgrzewanie, aby wszystkie osiągnęły docelową temperaturę. Chodzi również o stopniowe rozgrzanie samej pasty lutowniczej, w której skład wchodzi stop cyny i srebra, ale również topnik mający zdefiniowane parametry aktywacji. Efektem przyspieszonej aktywacji topnika będzie zwiększony voiding, czyli powstawanie nadmiaru pustek w spoinach lutowniczych, których dopuszczalna ilość jest ściśle określona przez normy – dodaje Piotr Sieńko.

Comarch IoT Plant – usługi szybkiego prototypowania i dużo więcej

Outsourcing prototypowania urządzeń elektronicznych z wykorzystaniem montażu SMT przynosi wiele korzyści biznesowych, nawet w przypadku firm mających do dyspozycji zaawansowane zakłady produkcyjne. Szybki dostęp do parku maszynowego, elastyczność w zakresie stosowanych rozwiązań, skrócenie czasu potrzebnego na montaż, eliminacja kosztów, które trzeba by ponieść w związku z reorganizacją procesów produkcyjnych we własnej fabryce oraz możliwość koncentracji na podstawowej działalności są kluczowymi zaletami takiego podejścia. Przed podjęciem decyzji o wyborze partnera technologicznego warto jednak zwrócić uwagę na jego doświadczenie i jakość usług, które oferuje.

Działająca od 2017 roku, nowoczesna hala produkcyjna Comarch IoT Plant oferuje nie tylko wysokiej jakości usługi w zakresie szybkiego prototypowania i rozwoju produktów, ale również w obszarze montażu urządzeń elektronicznych (EMS) i poprodukcyjnej kontroli jakości. Wieloletnie doświadczenie zdobyte podczas działalności badawczo–rozwojowej (R&D) oraz produkcji urządzeń elektronicznych pozwala nam na dostarczanie produktów, usług EMS oraz projektowania najwyższej jakości, zgodnych z obowiązującymi standardami oraz trendami.

Zapraszamy do kontaktu z nami!