Premium
article miniature

Technologia, która patrzy w przyszłość: PayEye i biometryczne systemy płatności

Kiedy Daniel Jarząb i Radosław Ruda zostali zaskoczeni brakiem portfela podczas wspólnego lunchu w 2018 roku, nie przypuszczali, że ten drobny incydent stanie się zalążkiem dla rewolucji w płatnościach. Tak narodził się pomysł na PayEye — system, umożliwiający dokonywanie transakcji za pomocą skanowania tęczówki oka.

Jak zwykły lunch dwóch przedsiębiorców przerodził się w zalążek pomysłu, który miał zrewolucjonizować rynek finansowy…

Siedzieliśmy z moim obecnym dziś wspólnikiem Radkiem Rudą na lunchu w restauracji, gdy zorientowaliśmy się, że obaj nie mamy przy sobie portfela. To był 2018 r., niewiele wcześniej wystartowały płatności smartfonem, z których na tamten czas jeszcze nie zdążyliśmy skorzystać, ale już wtedy w naszych głowach zrodził się pomysł, by móc płacić bez użycia czegokolwiek nawet telefonuwspomina Daniel Jarząb, CEO, i współzałożyciel PayEye. Powiedziałem do Radka, że „samochody zaraz zaczną latać, mamy blockchain, świat technologii pędzi, dlaczego wciąż musimy nosić coś, bez czego nie zrobimy zakupów?” 

I tak właśnie zrodził się pomysł na pierwszą na świecie metodę płatności, w której do identyfikacji tożsamości służyła tęczówka oka, a obecnie tęczówka oka i twarz. 

Minęło 5 lat, a my wiemy, że ta decyzja była najodważniejszą decyzją w naszym życiu i bez wspólnej kooperacji i determinacji nie bylibyśmy ani pierwsi, ani póki co jedyni na świecie, którzy postanowi w taki sposób zrewolucjonizować płatności dodaje Daniel Jarząb.

Od pomysłu do realizacji

Tworzenie systemu opartego na skanowaniu tęczówki oka, a następnie twarzy, nie było jednak zadaniem łatwym.

Największym wyzwaniem technologicznym było stworzenie systemu identyfikacji opartego o tęczówkę oka. Zdecydowaliśmy się na ten rodzaj biometrii ze względu na jej niezwykłą precyzję, ale wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. Nikt przed nami się na to nie zdecydował, nie bez powodu. Płatności z wykorzystaniem tęczówki oka są niezwykle bezpieczne, gdyż są wyjątkowe dla każdej osoby i praktycznie niemożliwe do podrobienia. Każda tęczówka oka ma ponad 250 unikalnych cech, przy czym nawet tęczówki bliźniąt jednojajowych różnią się od siebie, co pokazuje, jak precyzyjna może być identyfikacja. Wyzwanie polegało na zaprojektowaniu systemu, który mógłby niezawodnie i szybko odczytywać te unikalne cechy biometryczne w różnych warunkach oświetleniowych i środowiskowych wyjaśnia CEO PayEye. Integracja tak zaawansowanej technologii biometrycznej wymagała rozwoju specjalistycznych kamer i algorytmów przetwarzających obrazy, które musiały być na tyle szybkie, aby zapewnić płynność transakcji, jednocześnie zachowując najwyższe standardy bezpieczeństwa. 

Kolejnym wyzwaniem, z którym musieli zmierzyć się założyciele PayEye była ochrona prywatności i danych osobowych. — Nie przetrzymujemy danych biometrycznych w postaci zdjęć w żadnym z elementów naszej infrastruktury — zapewnia CEO.

Wprowadzenie systemu płatności biometrycznych PayEye na rynek wiązało się z potrzebą edukacji i budowania zaufania wśród konsumentów. Mimo swojej innowacyjności technologia była początkowo postrzegana jako zbyt inwazyjna. Działania firmy skupiły się zatem na demonstrowaniu bezprecedensowej precyzji i bezpieczeństwa oferowanych przez płatności biometryczne, co z czasem przekonało zarówno klientów indywidualnych, jak i biznesowych. — Młodsze pokolenia są bardziej skłonne do korzystania z biometrii ze względu na jej nowoczesność, wygodę, bezpieczeństwo, dostępność i zaufanie do technologiimówi Daniel Jarząb.

Bezpieczeństwo na pierwszym miejscu: jak PayEye chroni dane użytkowników

Kluczowym aspektem, na który PayEye kładzie ogromny nacisk, jest bezpieczeństwo i ochrona prywatności użytkowników. — Dbamy o bezpieczeństwo w każdym elemencie ekosystemowej infrastruktury. Terminal eyepos jest zabezpieczony przed każdą formą wycieku danych. Dane opuszczają urządzenie jedynie poprzez szyfrowane połączenie, które wraz z terminalami jest poddawane regularnym testom bezpieczeństwa tłumaczy Jarząb

Firma nie przechowuje danych biometrycznych w postaci zdjęć, lecz tworzy wzorce numeryczne generowane na podstawie unikatowego obrazu tęczówki, zabezpieczając dane przed możliwością ich wykorzystania przez niepowołane osoby. Dodatkowo, procesy szyfrowania danych oraz ich przechowywanie w zamkniętej sieci serwerów podnoszą poziom bezpieczeństwa transakcji.

 Co najważniejsze, nie przetrzymujemy danych biometrycznych w postaci zdjęć w żadnym z elementów naszej infrastruktury. Tworzymy wzorce numeryczne, które są generowane w czasie rzeczywistym na podstawie unikatowego obrazu tęczówki. Nie mamy więc nigdzie do czynienia ze zdjęciami twarzy lub tęczówki, które mogą być ponownie wykorzystane przez kogoś innego. Co więcej, odwrócenie procesu, czyli uzyskanie zdjęcia ze wzorca numerycznego, jest niemożliwe. Po wygenerowaniu wzorca dane są przesyłane pomiędzy urządzeniami a infrastrukturą zawsze szyfrowanym połączeniem, co stanowi kolejny poziom bezpieczeństwa. Finalnie, wzorce numeryczne umieszczone w bazie danych PayEye, nigdy jej nie opuszczają, ponieważ wszystkie identyfikacje odbywają się na serwerze w zamkniętej sieci, a sama baza jest również szyfrowana. By nastąpiła identyfikacja użytkownika w naszej usłudze, niezbędne jest porównanie wzorca biometrycznego twarzy i tęczówki ze wzorcem podstawowym, czyli prawdziwą twarzą i tęczówką użytkownika wyjaśnia CEO PayEye.

Nowe urządzenia i globalne ambicje PayEye

Oprócz doskonalenia swojej głównej technologii PayEye nie ustaje we wprowadzaniu innowacji. Firma koncentruje się teraz na rozwijaniu multifunkcyjnych urządzeń, które łączą tradycyjne płatności kartowe z biometrycznymi. 

 — Dynamika naszego rozwoju jak na startup przystało, jest ogromna. Każda wdrażana przez nas innowacja ma na celu wzmacnianie produktu i pozycji marki, jako lidera w dziedzinie zaawansowanych technologii rozwijających świat płatności. Obecnie nasze siły skoncentrowane są na jak najszybszym udostępnieniu multifunkcyjnego urządzenia, które łączyć będzie tradycyjne płatności kartowe z funkcjonalnością biometryczną. Jesteśmy przekonani, że ta kolejna odsłona naszej technologii rewolucjonizować nadal będzie rynek płatności  — mówi Daniel Jarząb

Jednocześnie firma planuje ekspansję międzynarodową, szczególnie na rynek amerykański i europejski. Długoterminowe cele start-up’u to nie tylko komercjalizacja biometrycznych metod płatności, ale również stałe inwestowanie w rozwój technologii, które zabezpieczą i usprawnią przyszłe transakcje.

 — Naszym stałym celem jest taka komercjalizacja usługi, by z PayEye mógł skorzystać każdy — niezależnie od szerokości geograficznej. Obecnie obok rodzimego rynku, koncentrujemy się na ekspansji w Stanach Zjednoczonych, które są otwarte na nowości technologiczne i potencjał, który niosą za sobą startupy. Nasza firma rozwój ma w DNA, a co za tym idzie, stale rozwijamy naszą usługę. Jesteśmy przed launchem najnowszego autorskiego terminala eyepos 3, który obok biometrycznych płatności opartych o fuzję tęczówki oka i twarzy obsługiwać również będzie tradycyjne płatności kartowe, NFC i mobilne. Nasz dział R&D pracuje również nad rozwiązaniami z obszaru access control i kolejną generacją urządzenia płatniczego. Polska jest naszym punktem startowym dla europejskiej ekspansji, dlatego też równocześnie z USA rozwijać będziemy działania na tym rynku — opowiada o wizji przyszłości firmy Daniel Jarząb. 

PayEye stale pracuje również nad przekonaniem społeczeństwa do biometrii jako bezpiecznej i wygodnej formy płatności. W miarę jak świat staje się coraz bardziej cyfrowy, rozwiązania takie jak te oferowane przez PayEye będą miały kluczowe znaczenie dla kształtowania przyszłości finansów.

Przyszłość płatności biometrycznych niesie ze sobą wiele obiecujących możliwości, ale również stawia przed nami istotne wyzwania. Jednym z najważniejszych jest sama biometria — mimo swojej rosnącej popularności, wciąż budzi pewne obawy użytkowników, dlatego tak kluczowe jest budowanie zaufania przez transparentność działań i edukację społeczeństwa mówi CEO PayEy, dodając, że „kluczową technologią, która wpłynie na rozwój wszystkich rozwiązań biometrycznych, jest rozwój sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego, które otwierają nowe możliwości w zakresie szybkiego i bezpiecznego przetwarzania danych. Te technologie mogą pomóc w realizacji i zabezpieczaniu transakcji czy poprawie dokładności systemów rozpoznawania biometrycznego”.

Adaptacja biometrycznych technologii w płatnościach: perspektywy na przyszłość

W ubiegłym roku branża płatności była świadkiem znaczącego rozwoju technologii wykorzystujących biometrię w płatnościach. Mogliśmy przeczytać o kilku nowych wdrożeniach, wykorzystaniu biometrii twarzy, naczyń krwionośnych, co oczywiście dla nas najważniejsze, dalszym rozwoju naszej usługi, wykorzystującej pierwszą na świecie fuzję biometrii tęczówki oka i twarzy mówi Daniel Jarząb. Rok 2023 przyniósł ze sobą poniekąd pozytywne skutki pandemii, która miała miejsce kilka lat wcześniej — klienci i firmy poszukiwali bezpiecznych sposobów na realizację transakcji bez fizycznego kontaktu, a dostawcy technologii musieli wyjść naprzeciw ich oczekiwaniom.

Patrząc w przyszłość, rok 2024 zapowiada się jako okres intensyfikacji działań na rzecz zwiększenia bezpieczeństwa transakcji.  Rok ten będzie kontynuacją odpowiedzi na rosnące wymagania bezpieczeństwa i oczekiwania konsumentów — globalni gracze rynkowi powinni chcieć zintensyfikować adaptację biometrycznych technologii w płatnościach. Obecnie promuje się wdrażanie biometrycznych metod uwierzytelniania, takich jak rozpoznawanie tęczówki czy rozpoznawanie twarzy, aby zabezpieczyć transakcje kartowe i zmniejszyć ilość fraudów   dodaje Jarząb

Rozwijanie partnerstw z firmami technologicznymi specjalizującymi się w biometrii, jak również wzbogacanie oferty o mobilne portfele zintegrowane z biometrycznymi metodami identyfikacji, staje się kluczowe w strategii dużych przedsiębiorstw. Pozwoli nie tylko zwiększyć bezpieczeństwo transakcji w oparciu o wykorzystanie najnowszych technologii, ale również usprawnić i przyspieszyć proces płatności, co jest odpowiedzią na potrzeby nowoczesnych konsumentów kontynuuje CEO PayEye.

Dodatkowo pojawią się zmiany w obszarze terminali płatniczych. Będą one musiały być dostosowane do potrzeb osób niepełnosprawnych, dlatego też konieczność wdrożenia procesów legislacyjnych wymusi na nas jako producentach urządzeń dostosowanie się do zmian prawnych podsumowuje Jarząb.