PB Technik Meets Friends: relacja na gorąco
V edycja seminarium PB Technik Meets Friends pokazała, jak bardzo chcemy spotykać się osobiście – to największe pod względem frekwencji spotkanie zorganizowane w Polsce przez pojedynczą firmę.
Pierwszy dzień V edycji PB Technik Meets Friends to przede wszystkim rekordowa frekwencja: w spotkaniu uczestniczy ponad 170 osób. Rekordowa jest też liczba zgromadzonych w części pokazowej maszyn, z których kilka jest pokazywanych w Polsce po raz pierwszy. Mottem przewodnim tegorocznego spotkania jest trend Industry 4.0 i jego wpływ na montaż elektroniczny, a nasz portal ma przyjemność być partnerem medialnym wydarzenia.
Przede wszystkim, ważna jest ta niepowtarzalna jedność miejsca, czasu i ludzi - Jan Tomaszewski, szef działu sprzedaży PB Technik
O to, czemu właściwie służy dwumiesięczny wysiłek całej załogi i niemałe nakłady pytamy Janka Tomaszewskiego, kierującego zespołem sprzedaży PB Technik: ‘Przede wszystkim, ważna jest ta niepowtarzalna jedność miejsca, czasu i ludzi. Udało nam się zgromadzić cały szereg maszyn, oferowanych przez czołowych producentów oraz - z drugiej strony - niezwykłe grono osób zawodowo związanych z montażem elektronicznym. To bardzo cenna ‘mieszanka’, pozwalająca nam zwrócić uwagę gości na pełne spektrum naszej oferty i wręcz spontanicznie zainteresować klienta czymś nowym. Co więcej, wydarzenie w tak dużej skali pozwala nam nie tylko na zacieśnienie relacji z obecnymi klientami, ale także na przyciągnięcie uwagi zupełnie nowych firm – z przyjemnością zauważyłem na liście uczestników zupełnie nieznane dla nas firmy’.
Oczywiście jeśli mowa o seminarium i osobistym spotkaniu, nie sposób nie wspomnieć o roli relacji międzyludzkich: ‘Sprzedaż wyposażenia dla branży PCBA to w istocie sztuka wyważenia technicznych zalet oferowanego sprzętu i relacji międzyludzkich i oba te elementy wydają mi się po latach doświadczeń równie ważne. A seminarium, gdzie wszyscy są naszymi gośćmi, może być ważnym elementem całego długiego procesu sprzedaży’ mówi Jan Tomaszewski. ‘Niektórzy nasi klienci – ENTE, Elhurt, Elektro Welle czy Satel, by wymienić tylko niektórych - są z nami dosłownie od samego początku istnienia firmy, od końcówki lat dziewięćdziesiątych, wymieniając jedynie kolejne generacje sprzętu tego samego producenta. To najlepiej chyba obrazuje rolę relacji międzyludzkich na tym rynku’ dodaje Grzegorz Andryszczak, dyrektor techniczny PB Technik. ‘Pierwszym klientem Juki w Polsce był Satel, który na początku lat dwutysięcznych wymienił Mechatronikę na ówczesny model japońskiego producenta i od tego czasu kilkakrotnie wdrażał kolejne generacje tych maszyn’.
'Cieszy mnie ta niezwykle wysoka frekwencja. Sprawdził się nasz model, oparty na indywidualnym i elastycznym podejściu do klienta oraz połączeniu znajomości realnych warunków procesu z mocną podbudową teoretyczną - wszyscy nasi pracownicy są starannie przeszkoleni w zakresie standardów IPC' podsumowuje Paweł Szumny, dyrektor zarządzający PB Technik.