Przemysł półprzewodnikowy
article miniature

Rozczarowanie w Europie, rozczarowanie w Hiszpanii - Broadcom rezygnuje z budowy zakładu OSAT

Europejskie ambicje w zakresie półprzewodników poniosły kolejną porażkę - Broadcom anulował wartą miliard dolarów inwestycję w zakład back-end w Hiszpanii. Przeczytajcie analizę przyczyn tej decyzji z perspektywy Ameryki.

offerings-mobile

7 lipca 2023 amerykański Broadcom ogłosił plan inwestycji w zakład back-end w Hiszpanii. Zakład miał być współfinansowany przez Unię Europejską w ramach programu rozwoju przemysłu półprzewodnikowego w Hiszpanii. Jak poinformowało hiszpańskie ministerstwo gospodarki, projekt Broadcom miał być wart miliard dolarów. Projekt obejmował budowę wielkoskalowych, unikalnych na europejską skalę zakładów końcowego montażu półprzewodników. Kilka dni wcześniej, inny amerykański gigant technologiczny, Cisco Systems Inc., ogłosił plan otwarcia nowego centrum projektowania układów scalonych w Barcelonie. Obecnie międzynarodowe agencja informacyjne poinformowały o rezygnacji z tej inwestycji. 

Rozczarowanie w Europie

Europa ma duże ambicje i chce pozycjonować się jako znaczący gracz na globalnym rynku półprzewodników, dążąc do zmniejszenia zależności od źródeł zewnętrznych i wzmocnienia swoich regionalnych możliwości. Jednak krytyczna analiza ujawnia znaczne różnice w tym, jak te ambicje przekładają się na realia inwestycyjne na całym kontynencie, szczególnie między jego regionami północnymi i południowymi. Europejski Chip Act przewiduje ponad 43 miliardy EUR łącznych środków publicznych i prywatnych, a niektórzy urzędnicy zapowiadają nawet potencjalne deklaracje sięgające 115 miliardów EUR. Jednak Europejski Trybunał Obrachunkowy (ETO) wskazuje na brak realizmu tych obliczeń: Komisja Europejska zarządza bezpośrednio jedynie około 5% całkowitego zadeklarowanego finansowania (czyli około 4,5 miliarda EUR), a zdecydowana większość finansowania ma pochodzić z budżetów krajowych i przedsiębiorstw prywatnych.

- Ten zdecentralizowany model finansowy oznacza, że Komisja nie ma bezpośredniego mandatu do koordynowania inwestycji krajowych, co sprawia, że ‘strategia UE’ jest w dużej mierze zbiorem rozbieżnych projektów krajowych. Europejski Trybunał Obrachunkowy jednoznacznie określił cel UE, jakim jest 20% udział w rynku, jako ‘bardzo mało prawdopodobny’ i ‘zbyt ambitny’, a prognozy Komisji przewidują niewielki wzrost do zaledwie 11,7% do 2030 roku – pisze Pablo Valerio w swojej analizie Broadcom Cancels Spain Fab, Impacting Europe Semiconductor Ambitions na łamach EE Times.

Pablo Valerio zwraca też uwagę na inny aspekt niedoskonałej konstrukcji Chip Act, który jego zdaniem wzmacnia tylko różnice pomiędzy poszczególnymi regionami w Europie. Mechanizm przewidziany w Chip Act przewiduje, iż inwestycje mają charakteryzować się innowacyjnością, co jest określone terminem first-of-a-kind (FOAK). Zdaniem autora nieumyślnie wzmacnia to istniejącą koncentrację przemysłu, a firmy inwestujące miliardy euro naturalnie kierując się swoja uwagę ku regionom takim jak Drezno, które posiadają już dojrzałe ekosystemy dostawców, instytucji badawczych i wykwalifikowanej siły roboczej.

Rozczarowanie w Hiszpanii

Podobnie jak Polska, na fali geopolitycznego zamieszania, Hiszpania uruchomiła własny, ambitny program o nazwie Strategiczny projekt na rzecz odbudowy i transformacji gospodarczej mikroelektroniki i półprzewodników (PERTE Chip). Zatwierdzony w maju 2022 roku program inwestycyjny ma wartość 12,25 mld EUR i jest finansowany głównie z unijnych funduszy pomocowych w związku z pandemią. Cele PERTE Chip obejmują wzmocnienie potencjału naukowego i wspieranie firm projektowych fabless, ale także przyciągnięcie inwestycji w duże zakłady produkujące półprzewodniki.

Po ponad dwóch latach funkcjonowania PERTE Chip przyniósł mieszane wyniki. Część zamierzeń zrealizowano – wiadomo o 15 grantach dla uniwersytetów, dzięki którym przeszkolono ponad 1.000 osób. Wysiłki Hiszpanii miały też wymiar realnych inwestycji – przekazano 17,2 mln EUR dla SPARC Foundry w Vigo, zajmującej się fotonicznymi układami scalonymi klasy III-V oraz wsparto back-endowy zakład KDPOF w Madrycie. Jednak główny cel programu – pozyskanie dużego zakładu produkcji półprzewodników – nie został zrealizowany. Analitycy podkreślają brak jakichkolwiek inicjatyw produkcyjnych w Hiszpanii na skalę wielomiliardowych projektów realizowanych w Niemczech.

- Rozbieżność między ambicjami a osiągnięciami przyczyniła się do powstania 'doliny rozczarowania' wśród hiszpańskich interesariuszy, ponieważ początkowe założenia wokół ambitnego celu, jakim było stworzenie fabryki, stworzyły warunki do postrzeganej porażki, pomimo sukcesów w innych kluczowych obszarach – pisze Pablo Valerio. – […] Program okazał się skuteczny w wzmacnianiu tego, co już istnieje i nie udało mu się pokonać ogromnych barier wejścia niezbędnych do stworzenia nowego, wielkoskalowego filaru przemysłu z relatywnie nowej bazy.

Wpływ Ameryki

Sytuację Europy komplikuje amerykański Chips Act z 2022 roku, który aby zachęcić krajowe zakłady produkujące półprzewodniki do inwestycji w kraju przeznacza 52,7 mld USD bezpośredniego finansowania i oferuje dodatkowo bardzo atrakcyjny kredyt inwestycyjny. Dla amerykańskich firm zachęty finansowe efektywnie zmniejszają koszty inwestycji krajowych, jednocześnie zwiększając postrzegane ryzyko i złożoność dużych inwestycji zagranicznych. Zdaniem analityków upadek umowy Broadcom-Hiszpania jest doskonałym przykładem tej potężnej siły przeciwstawnej, wynikającej z polityki krajowej USA, zmieniającej strategiczne priorytety amerykańskich korporacji. Anulowanie projektu Broadcom, po jak piszą agencje ‘załamaniu negocjacji z hiszpańskim rządem’ wskazuje, że projekt nie był wystarczająco istotny dla globalnej strategii Broadcomu, aby realizować go za wszelką cenę.

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!