Przemysł półprzewodnikowy
article miniature

Lip-Bu Tan wczoraj oficjalnie rozpoczął pracę na stanowisku CEO Intela

Intel zyskał nowego lidera w kluczowym momencie swojej historii. Lip-Bu Tan, doświadczony menedżer i inwestor, objął stanowisko dyrektora generalnego, zastępując tymczasowych co-CEO, Davida Zinsnera i Michelle Johnston Holthaus. Jego nominacja została pozytywnie odebrana przez rynek - akcje spółki wzrosły w handlu posesyjnym o ponad 10%. Przed Tanem stoi jednak niełatwe zadanie – przywrócenie Intelowi dawnej pozycji.

Z Cadence do Intela – doświadczenie i nowa misja

Lip-Bu Tan to postać doskonale znana w branży półprzewodników. Przez lata kierował Cadence Design Systems, firmą dostarczającą oprogramowanie do projektowania układów scalonych. Pod jego przewodnictwem spółka podwoiła swoje przychody, poprawiła marże i znacznie zwiększyła wartość rynkową. W latach 2021–2022 pełnił on funkcję członka zarządu Intela. Miał już więc okazję przyglądać się wyzwaniom, z jakimi zmaga się firma.

Teraz jednak jego rola jest zupełnie inna. Intel, niegdyś dominujący na rynku procesorów do komputerów i serwerów, w ostatnich latach stracił na znaczeniu. Konkurencja, zwłaszcza w obszarze chipów AI, pozostawiła firmę w tyle. Ambitne plany stworzenia silnej gałęzi foundry jak dotąd nie przyniosły oczekiwanych efektów. Tan musi więc nie tylko poprawić wyniki finansowe, ale i zmienić postrzeganie Intela jako innowatora.

Nowy kurs – inżynieria i odświeżenie oferty

W pierwszym komunikacie do pracowników nowy CEO jasno określił priorytety. Podkreślił konieczność odświeżenia portfolio produktowego, wzmocnienia kompetencji inżynieryjnych oraz dalszego rozwijania usług foundry. „Będziemy ciężko pracować, aby Intel znów stał się światowej klasy producentem układów scalonych. Przebudowujemy Intela na przyszłość. Mamy potężną i zróżnicowaną platformę obliczeniową, ogromną bazę klientów i solidny ślad produkcyjny, które z dnia na dzień staną się silniejsze w miarę przebudowy naszych planów” – zapowiedział.

Nie wiadomo jeszcze, czy Tan zdecyduje się na restrukturyzację firmy. W ostatnich latach pojawiały się spekulacje o możliwym podziale Intela na część projektującą chipy i niezależną jednostkę produkcyjną. Niektórzy analitycy wskazują, że nowy CEO może być zwolennikiem tego scenariusza, choć nigdy publicznie nie wyraził takiego stanowiska. Daniel Newman z The Futurum Group sugeruje, że temat podziału może ponownie trafić na pierwsze strony gazet.

Konkurencja i trudna walka o rynek AI

Największym wyzwaniem dla nowego CEO będzie walka o rynek układów AI. Intel stracił przewagę na rzecz Nvidii, której jednostki GPU stały się kluczowym elementem infrastruktury sztucznej inteligencji. Intel pozostawał skupiony na procesorach CPU, podczas gdy rynek dynamicznie przesuwał się w kierunku wyspecjalizowanych jednostek do uczenia maszynowego. Oczekuje się, że Tan podejmie zdecydowane kroki, aby zwiększyć konkurencyjność Intela w tym segmencie. Oznacza to nie tylko inwestycje, ale także poprawę strategii marketingowej i współpracy z kluczowymi klientami.

Czy Intel nawiąże współpracę z TSMC?

Pojawia się także pytanie o potencjalne zacieśnienie współpracy Intela z tajwańskim gigantem TSMC. Spekulacje na temat możliwego sojuszu lub nawet wspólnego przedsięwzięcia pojawiały się już wcześniej, ale analitycy pozostają sceptyczni. Stacy Rasgon z Bernstein Research uważa, że taki scenariusz jest mało prawdopodobny. - Ta sprawa z TSMC nie ma większego sensu skomentował.

Przyszłość Intela – sukces czy kolejne turbulencje?

Lip-Bu Tan stoi przed wyjątkowo trudnym zadaniem. Z jednej strony inwestorzy liczą na to, że jego doświadczenie pozwoli firmie odzyskać dawny blask i przyspieszyć innowacje. Z drugiej – oczekują większej kontroli kosztów i możliwej restrukturyzacji. Intel znajduje się w środku wieloletniego planu transformacji, co oznacza, że kluczowe decyzje muszą zostać podjęte szybko.

Na razie rynek daje Tanowi kredyt zaufania – reakcja giełdy sugeruje, że inwestorzy widzą w nim szansę na przełom. Teraz pozostaje pytanie, czy nowy CEO zdoła przełożyć te oczekiwania na realne zmiany. Wycena Intela, wynosząca obecnie niespełna 90 mld USD., pozostaje daleko w tyle za rywalami – AMD (163 mld USD), Qualcommem (168 mld USD.) czy gigantem produkcyjnym TSMC (918 mld USD). Od skuteczności strategii nowego szefa zależy, czy Intel będzie w stanie odwrócić ten trend.

Źródło: Business Insider

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!