
Intel opóźnia budowę fabryk w Ohio do 2030 roku
Intel znacząco opóźni budowę swoich zakładów produkcyjnych w stanie Ohio, przesuwając termin ukończenia pierwszej fabryki w New Albany na 2030 rok. W efekcie działalność operacyjna zakładu rozpocznie się dopiero w latach 2030-2031. Pierwotnie zakładano, że projekt zostanie zrealizowany co najmniej pięć lat wcześniej.
Strategiczna decyzja czy konieczność?
Jak podaje agencja Reuters, decyzja Intela wpisuje się w szerszą strategię zarządzania wydatkami po ambitnej, lecz kosztownej próbie rozwoju działalności foundry. Ogromne wydatki związane z tym przedsięwzięciem nadwyrężyły finanse korporacji, skłaniając zarząd do ograniczenia nakładów inwestycyjnych.
Według Nagi Chandrasekarana, dyrektora generalnego Intel Foundry Manufacturing, zmiany mają na celu dostosowanie harmonogramu budowy do warunków rynkowych oraz „odpowiedzialne zarządzanie kapitałem”. W oświadczeniu dla pracowników firma podkreśla, że chce realizować projekt w sposób finansowo zrównoważony.
Druga fabryka jeszcze później
Intel poinformował również, że drugi zakład produkcyjny w Ohio zostanie ukończony w 2031 roku, a jego uruchomienie nastąpi w 2032 roku.
Opóźnienie projektu nie przeszkodziło inwestorom w pozytywnej reakcji na giełdzie. Akcje firmy początkowo wzrosły o ponad 5%, choć później skorygowały zysk do około 1%.
Oszczędności kluczowym priorytetem
Zmiany w harmonogramie budowy fabryk to kontynuacja szerokiej strategii oszczędnościowej Intela. W ubiegłym roku firma zwolniła 15% pracowników, zawiesiła wypłatę dywidendy i wdrożyła kompleksowy plan cięcia kosztów, obejmujący znaczne ograniczenie wydatków kapitałowych. Dyrektor finansowy Intela, David Zinsner, w rozmowie z agencją Reuters zaznaczył, że celem spółki jest utrzymanie kosztów operacyjnych na poziomie około 17,5 mld USD w 2025 roku.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 6 marca 2025. Zapisz się tutaj!