Elhurt EMS: Nowa hala, nowe możliwości, ambitne plany na przyszłość
Kilka miesięcy temu informowaliśmy, że Elhurt EMS otworzył nową halę produkcyjną w Gdańsku. Podczas targów TEK.day rozmawialiśmy ze Sławomirem Tkaczem, dyrektorem zarządzającym firmy. Zdradził on nam szczegóły tej inwestycji, a także opowiedział o towarzyszących jej wyzwaniach i ambitnych planach na przyszłość.
Elhurt EMS, firma oferująca usługi produkcji elektroniki, kilka miesięcy temu otworzyła nową halę produkcyjną o powierzchni 10 500 m² przy ulicy Rakietowej w Gdańsku. Inwestycja ta to kamień milowy w rozwoju spółki, która już od lat dynamicznie zwiększa swoje możliwości produkcyjne i zasięg działalności na rynku europejskim.
Skąd wzięła się nazwa?
Elhurt EMS to firma, która skutecznie dostosowuje swoje działania do dynamicznie zmieniających się realiów rynku elektroniki. Skąd wzięła się nazwa Elhurt? – Prosta kombinacja słów, zaczerpnięta z nazwy Elektronicznej Hurtowni – tłumaczy Sławomir Tkacz, dyrektor zarządzający. – Ze zrostu tych dwóch słów powstał Elhurt. Słowo, które łatwo zapamiętać i łatwo wymawiać. Korzystając z tej nazwy, która była już zakorzeniona w świadomości klientów, dodaliśmy drugi człon „EMS”. Mamy więc Elhurt, który zajmuje się dystrybucją komponentów i Elhurt EMS zajmujący się montażem modułów elektronicznych i całych urządzeń.
Nowa hala: Lepiej późno niż wcale
Budowa nowej hali wpisuje się w długoterminową strategię rozwojową firmy. Jednak jak zdradza Sławomir Tkacz, realizacja tej inwestycji napotkała liczne wyzwania: - Zdradzę, że hala ta miała powstać już znacznie wcześniej, jednak jej budowę opóźniła wojna na Ukrainie. Z jednej strony spowodowało to dużą niepewność na rynku, z drugiej wpłynęło na sytuację w branży deweloperskiej, wzrost inflacji i inne czynniki, które stworzyły wyjątkowo trudne warunki do rozpoczęcia inwestycji. W efekcie zmuszeni byliśmy przez lata działać na ograniczonej przestrzeni przy ulicy Galaktycznej. Dynamiczny rozwój firmy, choć satysfakcjonujący, wiązał się z kompromisami – brakowało miejsca na nowe technologie, dodatkowe maszyny czy optymalne układanie procesów. Dopiero teraz, dzięki nowej hali, udało nam się odzyskać przestrzeń i wprowadzić rozwiązania, które faktycznie odpowiadają na potrzeby rynku oraz naszych klientów.
Dziś tamte problemy wydają się odległą przeszłością, a nowa hala znacząco poprawiła sytuacji firmy – Dziś cieszę się, że odzyskaliśmy przestrzeń – funkcjonalną i życiową. Dzięki temu mogliśmy podnieść standardy dla naszych pracowników, a jednocześnie zacząć myśleć o rozwoju w kategoriach realnych potrzeb rynku i oczekiwań klientów. To także szansa, by skupić się na tym, co sami chcemy oferować – dodaje.
Technologiczny skok i ekologiczne podejście
W ramach ostatniej inwestycji Elhurt EMS znacząco rozszerzył swój park maszynowy, wdrażając zaawansowane linie montażowe SMT, które umożliwiają jeszcze bardziej precyzyjne i szybsze składanie komponentów elektronicznych. Firma zainwestowała również w nowoczesne systemy inspekcji AOI i X-ray podnoszące jakość i zwiększające powtarzalność wytwarzanych modułów poprzez szczegółową kontrolę na każdym etapie produkcji. Otwarta kilka miesięcy temu hala została także wyposażona w innowacyjne rozwiązania z zakresu zarządzania energią oraz ekologiczne technologie, co przyczynia się do zrównoważonego rozwoju i redukcji śladu węglowego. Nowe linie produkcyjne są w stanie realizować nawet najbardziej wymagające projekty, co otwiera przed Elhurt EMS drzwi do ekspansji na kolejne rynki i możliwość obsługi bardziej zaawansowanych zleceń.
Jak dokładnie nowa hala zwiększyła moce produkcyjne? - Ciężko jest to ująć jedną liczbą, ponieważ w każdym obszarze sytuacja wygląda nieco inaczej. Uśredniając, już teraz zwiększyliśmy nasze moce przetwórcze o około 35%. Nasz potencjał rozwojowy jest jednak znacznie większy – mamy możliwość intensywniejszego wykorzystania posiadanych maszyn i zasobów. W krótkim czasie możemy podwoić nasze moce produkcyjne, dostosowując się do tego, co pokaże rynek – zarówno w kontekście ekonomii, jak i nowych projektów, które uda nam się pozyskać. Mam świadomość, że rozwój, który nas czeka, nie opiera się wyłącznie na dotychczasowych klientach i ich potrzebach. Stale pracujemy nad nowymi biznesami, transferami i kontrolowanym rozwojem nieorganicznym, który pozwala nam budować stabilną przyszłość – wyjaśnia Sławomir Tkacz.
Rozwój i nowe miejsca pracy
Elhurt EMS nie zwalnia tempa. Obecnie firma zatrudnia ponad 250 pracowników, ale plany są ambitne. - Planujemy rozwijać się równie dynamicznie, jak dotychczas. Nowa hala to tak naprawdę dopiero początek, a nie koniec naszych działań. Już na etapie budowy celowo zostawiliśmy sporo wolnej przestrzeni, którą będziemy adaptować w miarę rozwoju – zarówno w obszarze magazynowym, jak i produkcyjnym. Obecnie w drugim module hali, który już został wybudowany, mamy jeszcze niewykorzystaną przestrzeń. Zostanie ona zagospodarowana, gdy pojawią się nowe projekty i klienci. Podobnie wygląda sytuacja z przestrzenią biurową na drugim piętrze – na razie pozostawiliśmy tam wszystko w stanie deweloperskim, aby w przyszłości dostosować powierzchnię do bieżących potrzeb – tłumaczy Sławomir Tkacz.
Firma planuje także znaczne zwiększenie zatrudnienia — docelowo nawet do 500 pracowników. - To nie jest tak, że od razu zatrudnimy tych 500 pracowników, choć obecnie mamy otwarte wakaty na około 40 stanowisk. Rekrutacje trwają, więc zapraszam wszystkich zainteresowanych dołączeniem do naszego zespołu. Rozwój firmy będzie przebiegał stopniowo w ciągu kolejnych lat – to proces, który wymaga czasu. Uważam, że każde przedsiębiorstwo ma swoją zdolność do przyjmowania nowych pracowników, a przekroczenie tej granicy mogłoby negatywnie wpłynąć na zachowanie kultury organizacyjnej. Staramy się tego unikać, aby firma nadal działała w sposób zrównoważony. Oczywiście im więcej nas jest, tym łatwiej przyjmować kolejnych członków zespołu – to efekt kuli śniegowej – zapewnia dyrektor zarządzający Elthurt EMS.
- Obecnie w Elhurt EMS pracuje ponad 250 osób, nie licząc wspólnych usług dla obu działalności, w tym Elhurt Dystrybucji. To już znacząca liczba, ale budynek jest przygotowany na obsługę nawet 500 pracowników, a może i więcej. Z punktu widzenia strategii mamy także rezerwy budżetowe, które pozwalają nie tylko na adaptację przestrzeni, ale również na kolejne inwestycje w maszyny oraz rozwój technologiczny i jakościowy. W średnioterminowej perspektywie będziemy kontynuować dynamiczny rozwój, wprowadzając kolejne zmiany w ciągu najbliższych lat – kontynuuje.
Ekspansja w Europie
Elhurt EMS stawia na rozwój przede wszystkim na rynkach europejskich, dostosowując swoją strategię do rosnących wymagań klientów i nowych regulacji. Sławomir Tkacz widzi w tym klucz do sukcesu: – Na pewno głównie będziemy rozwijać się w obrębie rynków europejskich. Zresztą uważam, że przez pewne regulacje oraz inne kwestie, które dzieją się w Europie, nasz kontynent może stać się taką enklawą, jeżeli chodzi o elektronikę. Firmom z Europy może być bardzo ciężko konkurować z firmami z innych regionów, szczególnie jeśli z tych regionów będzie pochodził klient. Prym tutaj będą wiodły fabryki globalne, które mają zakłady w różnych miejscach, na różnych kontynentach, które będą w stanie obsługiwać klienta lokalnie. Czyli z jednej strony globalnie, a z drugiej bardzo lokalnie.
– My na ten moment nie mamy tego w naszej strategii, ale będziemy starali się rozwijać portfolio naszych klientów w obrębie całej Europy i być takim lokalnym, europejskim partnerem spełniającym te wszystkie wymogi, regulacje, które na rynku europejskim już się pojawiły i będą się pojawiać, bo to niestety według mnie nie jest jeszcze koniec – dodaje Tkacz.
Elhurt EMS rozpoczął działalność w 1990 roku jako dystrybutor komponentów elektronicznych, a w 2002 roku zrealizował pierwsze zlecenie na usługę produkcji elektroniki, co było milowym krokiem w rozwoju firmy. Obecnie Elhurt EMS zatrudnia około 250 pracowników i obsługuje klientów z wielu europejskich krajów, takich jak Niemcy, Wielka Brytania, Szwecja, Dania, Finlandia i Norwegia. Firma dynamicznie się rozwija, każdego roku osiągając dwucyfrowe wzrosty obrotów.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 6 marca 2025. Zapisz się tutaj!