Polska
article miniature

Vad Melnyk i Dronehub: Sukces z Rzeszowa

Dziesięć lat temu, w Preinkubatorze Akademickim w Rzeszowie, młody Ukrainiec, Vad Melnyk, marzył o tworzeniu inteligentnych robotów. Swoją przygodę z biznesem rozpoczął od założenia firmy Cervi Robotics. Dziś mieszkając w Syracuse (USA), jest właścicielem Dronehub — start-up’u wycenianego na 40 mln USD, który rewolucjonizuje globalny przemysł dronów za pomocą innowacyjnych stacji dokujących.

Vad Melnyk co prawda przeprowadził się do Stanów Zjednoczonych, ale to Rzeszów pozostał kluczowym miejscem na jego biznesowej mapie. To właśnie w Inkubatorze Technologicznym w Podkarpackim Parku Naukowo-Technologicznym „Aeropolis” w Jasionce zlokalizowane są główna siedziba i linia produkcyjna Dronehub. W 2024 roku, podczas Carpathian Startup Fest, firma zdobyła nagrodę dla Najlepszego Scaleup, potwierdzając swoją dominację w branży.

Dronehub stworzył naziemną infrastrukturę, która pozwala przemysłowym dronom samodzielnie lądować, wymieniać baterie i wznawiać lot — wszystko bez udziału człowieka. To przełom w branży, który otwiera drzwi do automatyzacji i efektywności operacyjnej na niespotykaną dotąd skalę.

Od młodzieńczych marzeń do globalnej ekspansji

Melnyk, urodzony w Iwano-Frankiwsku na Ukrainie, już jako nastolatek zwrócił na siebie uwagę wygrywając międzynarodowy konkurs w ramach programu FLEX  (Future Leaders Exchange, program wymiany oferowany przez Departament Stanu USA dla słuchaczy szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych.). W efekcie wyjechał na rok do Stanów Zjednoczonych. Chociaż miał możliwość studiowania na prestiżowym MIT, wybrał WSIiZ w Rzeszowie.

Będąc w Stanach Zjednoczonych, wygrałem światowe mistrzostwa z robotyki i otrzymałem stypendium oraz propozycję studiów w Massachusetts Institute of Technology. Wiązało się to jednak z niewyobrażalnie dużymi kosztami dla mojej rodziny. Nasz domowy budżet musiałby być obciążony rocznie kwotą w wysokości 40 tys. dolarów. Wtedy wybrałem WSIiZwspomina Vad, w rozmowie z portalem mamstartup.pl. – Rzeszowska uczelnia, która współpracuje z Microsoft, Ideo oraz wieloma innymi firmami technologicznymi, zaoferowała mi pełne stypendium i świetne warunki rozwoju.

Swoją pierwszą firmę Vad Melnym założył w 2015 roku, będąc studentem. Oto jak teraz, po latach wspomina początki swojej biznesowej przygody: – Kolega podpowiedział mi, że wolne biura można wynająć w Preinkubatorze Akademickim, ale trzeba spełnić szereg wymagań. W końcu udało mi się umówić na rozmowę kwalifikacyjną. Zaledwie godzinę przed spotkaniem zorientowałem się, że pomyliłem adresy i rozmowę mam nie w Preinkubatorze Akdemickim przy Politechnice Rzeszowskiej, ale w Inkubatorze Technologicznym w Jasionce, gdzie nigdy wcześniej nie byłem. Szybko znalazłem połączenia autobusowe i obliczyłem, że spóźnię się może 10 minut, o czym uprzedziłem osobę umawiającą mnie na spotkanie. Jak się okazało, byłem dużym optymistą. Trwała ulewa, gdy wysiadłem na przystanku autobusowym przy lotnisku w Jasionce i prawie godzinę w deszczu i błocie szukałem Inkubatora. Na spotkanie dotarłem z ponad godzinnym opóźnieniem. Byłem cały mokry i do kolan utytłany w błocie. Mówiąc krótko, prezentowałem się nie najlepiejopowiada Vad. – Poproszono mnie o prezentację, której nie miałem, na szczęście wziąłem laptopa i z jego pomocą przedstawiłem stronę naszej firmy oraz wygrane międzynarodowe konkursy. Wówczas o triumfach firmy napisało ponad 30 różnych pism. Mówiłem chyba z takim przejęciem, pasją i tak mądrze, że… spodobało się. Otrzymałem biuro. Po tym spotkaniu przez ponad tydzień chorowałem, ale potem natychmiast wystartowałem z firmą. Pół roku później z Preinkubatora przenieśliśmy się do Inkubatora Technologicznego w Jasionce, gdzie dziś Dronehub ma swoją główną siedzibę.

Drony w służbie innowacji i oszczędności

W 2016 roku Vad wprowadził drony do swojego biznesu, otrzymując kontrakt z Europejskiej Agencji Kosmicznej. – Zdecydował przypadek, Dostaliśmy zapytanie od ESA, czy mamy pomysł na zautomatyzowanie procesu ładowania dronów – bo jak wiadomo, każdy dron ma ten sam problem, że lata pół godziny, a potem kończy się bateria i kończy się przygoda. My byliśmy malutką firmą, ale pomysłów mieliśmy bardzo dużo. Po tygodniu dostaliśmy wiadomość, że propozycja im się podoba i zapraszają do Brukseli na negocjacje. Poleciałem i podpisaliśmy kontrakt na 250 tysięcy euro. Po kilku miesiącach, w trakcie nieformalnej rozmowy przedstawiciele ESA przyznali, że zapytanie wysłali do 50 firm dronowych z całej Europy, ale my jako jedyni odpisaliśmy – wspomina założyciel Dronehub.

Amerykański sen i przyszłe plany

Od 2023 roku Dronehub intensywnie rozwija się na amerykańskim rynku dzięki wsparciu programu Genius NY. Od niedawna firma współpracuje z agencją wojskową USA, co otworzyło jej drogę do poważnych kontraktów - start-up podpisał np. umowę z renomowaną niemiecką firmą kolejową, dla której stworzył system bazujący na AI, który monitoruje torowiska, wykrywając potencjalne nieprawidłowości. Stacje dokujące dla dronów, rozmieszczone co kilka kilometrów wzdłuż torów, wykonują tysiące zdjęć, które analizowane są automatycznie. Ta innowacja pozwala na potencjalne oszczędności sięgające 500 mln USD rocznie, zastępując pracę, którą dotąd wykonywało 12 tys. osób.

W lipcu tego roku Vad Melnyk podpisał również korzystny kontrakt z dużym wojskowym koncernem z Arabii Saudyjskiej. Planowane są kolejne spotkania z potencjalnymi kontrahentami z Korei Południowej, Japonii oraz Wielkiej Brytanii. Vad Melnyk ma nadzieje na dalsze sukcesy: - Naszą ambicją jest być najlepszą firmą na świecie specjalizującą się w stacjach dokujących dla dronów i oprogramowaniu, które pozwoli każdego drona sparować z naszymi ładowarkami. Na koniec 2023 roku udało się nam zbudować własną linię produkcyjną w Inkubatorze Technologicznym w Jasionce, gdzie w maszyny zainwestowaliśmy 30 mln zł i przygotowujemy się do produkcji dziesiątek hubów rocznie. Te sprzedajemy za trochę mniej niż 100 tys. dolarów. Firma zatrudnia dwadzieścia kilka osób w Polsce i USA. W kolejnych miesiącach chcemy przyjąć do pracy kolejne piętnaście osób. To całkiem sporo, biorąc pod uwagę, jak ważna jest dla nas robotyzacja, automatyzacja i zastosowanie AI. Sztuczna inteligencja odmieniła nasz dział sprzedaży, marketingu, tworzenia dokumentacji w firmie i pisania kodu. To są rewolucyjne oszczędności. I gdy rozmawiam z rodziną, znajomymi i przyjaciółmi, na każdym kroku widzę, jak AI pomaga w małym i średnim biznesie.

Źródło: mamstartup.pl

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 26 września 2024Zapisz się już dziś!