Premium

Elektromobilność po polsku

Zabieramy Was w podróż po dokonaniach polskich firm, produkujących pojazdy elektryczne. To nie będzie długa podróż.

Cztery kółka

Gdy mowa o polskim samochodzie elektrycznym, myśli większości z nas automatycznie wędrują w kierunki Izery. Nie ma sensu powtarzać tutaj całej historii: w końcówce ubiegłego roku profesjonalnie przedstawiła historię projektu nasza redakcyjna koleżanka, Agnieszka Kubasik, gromadząc całą masę szczegółów przedsięwzięcia, później również drobiazgowo śledziła losy projektu (cały artykuł znajdziesz tutaj Izera obiecana). Albo można też oddać głos Żelaznemu Marianowi:

- Na budowę samochodów elektrycznych wydano 250 mln zł i nadal jesteśmy w fazie projektu. Spółka dostała kolejne 250 mln zł, ale na horyzoncie nie widać samochodu elektrycznego – powiedział w kwietniu 2023 Marian Banaś, prezes Najwyższej Izby Kontroli, w rozmowie z RMF FM.  

Jak dowiedział się nieoficjalnie reporter RFM FM, w czerwcu Marian Banaś wysłał do premiera list dotyczący nieprawidłowości w działaniu ElectroMobility Poland. Co więcej, informacje miały trafić do Mateusza Morawieckiego jeszcze przed oficjalnym zakończeniem kontroli programu polskiego samochodu elektrycznego Izera (dosłownie przed minionym weekendem w sieci pojawiły się pierwsze przecieki na temat wyników). Być może prezes NIK zainspirował się niedawnymi doniesieniami o Togg, tureckim ’narodowym’ samochodzie elektrycznym. Jak dowiadujemy się z licznym artykułów prasy motoryzacyjnej, w przeciwieństwie do Izery, auto to zostało zaprojektowane od A do Z w Turcji, gdzie powstał również jego najważniejszy element, czyli platforma nośna. 51% komponentów auta pochodzi z Turcji (docelowo udział ten ma wzrosnąć do 65%) i mimo tego, że idea Togg powstała w podobnym czasie co Izera, od kwietnia można go już kupić.

Po lewej fabryka Togg w okolicach Bursy w północno-zachodniej Turcji. Po prawej: w końcówce roku 2022 na miejsce wyznaczone pod fabrykę Izery w Jaworznie wybrała się ekipa portalu elektrowoz.pl

Zdecydowanie lepiej idzie nam jeśli chodzi o nieco większe pojazdy, samochody dostawcze i autobusy. Od 2016 roku opracowywana jest nowa, elektryczna Nysa, samochód dostawczy, zaprojektowany od podstaw przez firmę Nysa Zakład Pojazdów S.A. z Wrocławia, która od 2019 roku ma wyłączność na używanie tej marki. Dopuszczalna masa całkowita pojazdu ma wynosić od 3,5 tys. do 4,25 tys. kg. W ostatnim czasie zbudowane zostało w pełni funkcjonalne podwozie pojazdu dostawczego wraz z układem napędowym, zawieszeniem, układem kierowniczym i hamulcowym, a także z kompletną architekturą elektryczną i elektroniczną. Co ważne, sporo kluczowych komponentów pochodzi od polskich dostawców: zespół magazynowania energii powstał we współpracy z firmą 4en S.A., stacja ładowania we współpracy z Arex sp. z o.o. (Grupa WB), a silnik pochodzi od spółki Łukasiewicz - Górnośląski Instytut Technologiczny. Na dzień dzisiejszy firma testuje jeżdżące prototypy i planuje komercjalizację pojazdu w okresie około dwóch lat: pierwsze egzemplarze mają powstawać w zakładzie we Wrocławiu.  

Najlepsze jednak rezultaty osiągnął prowadzony przez NCBiR program E-VAN – Uniwersalny pojazd dostawczy. Obecnie trwa etap III konkursu, w którym uczestniczą dwie firmy: Innovation AG ze Zgorzelca oraz Autobox Innovations ze Starachowic. Pierwsza z wymienionych firm stworzyła eVAN, który jest w stanie przejechać nawet do 400 km na jednym ładowaniu i który uzyskał niedawno dopuszczenie do ruchu, a w tej chwili trwają rozmowy o rozpoczęciu jego seryjnej produkcji. Dwa istniejące obecnie egzemplarze eVAN-a zostały stworzone w całości przez polskich inżynierów i mechaników: spółka podaje, że polskie komponenty i myśl techniczna stanowią w sumie ok. 70 proc. konstrukcji.

- eVAN jest pierwszym prawdziwie polskim samochodem elektrycznym. Od początku był tworzony jako produkt nastawiony na komercjalizację, który ma być odpowiedzią na potrzeby rynkowe – podkreśla Tomasz Drzał z Innovation AG. - Budowa eVAN-a i platformy EAGLE jest przełomem na polskim rynku automotive i elektromobilności. Jesteśmy w stanie konkurować dzięki nim z najlepszymi firmami globalnymi. Nie spodziewaliśmy się, że będziemy w stanie w Polsce stworzyć taki produkt na poziomie światowym. Ale trzeba też pamiętać, że Polska jest zagłębiem programistów i inżynierów, pod tym względem jesteśmy naprawdę w światowym topie. A dzisiaj elektromobilność i automotive to nie są elementy mechaniczne czy zbudowanie karoserii, to są przede wszystkim systemy i oprogramowanie.

Bardzo niewiele wiadomo o drugiej z firm, które uczestniczą w III etapie konkursu E-Van, Autobox Innovations. Wiadomo jedynie, że prototypy dopiero mają powstać (NCBiR przeznaczyło dla tej firmy w III etapie 14 mln PLN), ma mieć zasięg 250 km i ładowność 1 tony. Pojazd ma być tez wyposażony w funkcję V2G, czyli oddawania energii do sieci.  

Po lewej: elektryczna, jeszcze nie obudowana finalnie Nysa. Po prawej: dwa jeżdzące e-Vany konstrukcji Innovation AG.

Swoją rolę w rozwoju elektromobilności odegrała również powstała w 2014 roku Kutnowska Fabryka Samochodów Osobowych Syrena S.A. Podobnie jak Innovation AG firma ta brała udział we wspomnianym wcześniej programie E-Van (w konsorcjum z firmami Ekoenergetyka Polska S.A. oraz mPower Sp. z o.o.) i w styczniu 2021 została zakwalifikowana do Etapu II. Rok później spółka zakończyła realizację projektu. Przedkładając wyniki prac drugiego etapu oraz … wniosek o rozwiązanie umowy z NCBiR za porozumieniem stron. Spółka wskazała na ‘szereg dotykających go okoliczności mających charakter nagłych i nieprzewidzianych, pomimo należytej staranności oraz niezależnych od stron, które mają skonkretyzowany wpływ na równowagę ekonomiczną stron na niekorzyść wykonawcy oraz przejawiają skonkretyzowany wpływ na zdolność wykonawcy w zakresie prawidłowego wykonania umowy’. Prawa do wypracowanych wyników przeszły na NCBiR i … to koniec tego projektu.

Wcześniej Kutnowska Fabryka Samochodów Osobowych Syrena S.A. realizowała projekt elektrycznej Syreny Vosco. Na warty 11.6 mln PLN projekt spółka pozyskała dotację w wysokości 4.6 mln PLN i w roku 2021 zakończyła prace związane z realizacją projektu, a w roku 2022i złożyła wniosek końcowy. Pomimo osiągnięcia rezultatu w postaci wyprodukowania serii 5 pojazdów elektrycznych poddanych testom drogowym zarówno na torze testowym jak i warunkach normalnego ruchu drogowego oraz opracowaniu technologii wytwarzania pojazdu z napędem elektrycznym, spółka nie była w stanie samodzielnie wdrożyć do produkcji opracowanego modelu auta. Po zakończeniu projektu UE Syrena poszukiwała partnerów biznesowych gotowych sfinansować produkcję aut elektrycznych lub też poszczególnych podzespołów lub zakupić prawa do korzystania z opracowanej technologii.

Do bardzo niedawna największym polskim producentem czterokołowych pojazdów elektrycznych pozostawał Melex, firma, której tradycje sięgają początku lat 70-tych. W grudniu 2021 roku duński konkurent spółki, Garia A/S, nabyła 100% udziałów firmy. Są jeszcze mniejsze projekty, takie jak Zanper, projekt wozu dostawczego, pracującego w podziemnych kopalniach, realizowany przez firmę Zanam z koncernu KGHM. Z Krzysztofem Okrentem, szefem projektu, rozmawialiśmy we wrześniu 2021 roku i wówczas badana była wersja opracowana na bazie terenowej Toyoty. Obecnie pojazd dokonał wielkiego postępu i czerwcu 2023 firma poinformowała, że Zanper 2.0, zbudowany na platformie własnej konstrukcji, jest na ostatniej prostej do produkcji seryjnej.

Po lewej: Zanper 2.0 konstrukcji Zanam SA z holdingu KGHM SA. Po prawej: kiedys bardzo elektryzujący projekt Syreny Vosco.

W roku 2018 ‘straciliśmy’ chyba najcenniejszego polskiego producenta pojazdów elektrycznych: założony w 1996 roku Solaris, przeszedł w ręce hiszpańskiej firmy CAF (Construcciones y Auxiliar de Ferrocarriles), zajmującej się produkcją taboru kolejowego oraz pojazdów szynowych. Solaris w dalszym ciągu jest jednym z czołowych producentów na europejskim rynku autobusów zeroemisyjnych: w 2022 roku zajął 2-gie miejsce z udziałem 11,2% i przychodami na poziomie 696 mln EUR (Solaris sprzedał łącznie 1492 pojazdy, w tym 55% niskoemisyjnych).

Niewiele wiadomo natomiast o Autosan, innym polskim producencie autobusów: strona firmy nie działa, a ponieważ po kilku upadłościach i zmianach właścicieli, spółka jest obecnie jedynie oddziałem Huty Stalowa Wola SA, nie namierzyliśmy też żadnych dokumentów firmy w KRS. Z jednej strony wiadomo, że firma na w swojej ofercie autobus elektryczny, jednak należy zauważyć, że Autosan sprzedał w roku 2022 jedynie 34 autobusy (taką wzmiankę odnajdujemy w sprawozdaniu właściciela, HSW SA). Czytamy tam również, że przejęcie Autosan ‘spowodowało nabycie nowych kompetencji w zakresie pojazdów kołowych, co zabezpieczy w przyszłości możliwości Spółki [tj. HSW SA] w zakresie dostaw wyspecjalizowanych wielozadaniowych pojazdów kołowych 4x4’. I faktycznie, w maju 2023 HSW SA pokazała ciepło oceniony przez branżę militarną opancerzony lekki pojazd terenowy z … logo Autosan na masce.

Drugim polskim producentem autobusów elektrycznych jest ARP e-Vehicles, powstała poprzez przejęcie we wrześniu 2020 roku przez Agencję Rozwoju Przemysłu (ARP) spółki RAFAKO EBUS Sp. z o.o. Tym samym ARP przejęła kontrolę również nad realizowanym dotąd przez RAFAKO S.A. projektem autobusu elektrycznego – obecny model Pilea to w dużej mierze efekt prac badawczych i koncepcyjnych zespołu inżynierów i konstruktorów RAFAKO EBUS. Aktualna oferta obejmuje kilka modeli autobusów elektrycznych przeznaczonych do obsługi komunikacji miejskiej i podmiejskiej, a także autobusy szkolne, które jak czytamy na stronie producenta, w 60% są wyprodukowane na bazie polskich komponentów.

W 2022 roku ARP e-Vehicles wyprodukowała i przekazała klientom 4 pojazdy: 2 szt. 10-metrowych szkolnych oraz 2 szt. 8,6-metrowych w wersji miejskiej i podmiejskiej. W 2022 roku spółka kontynuowała prace nad rozszerzeniem oferty o autobus klasy MAXI tj, miejski autobus 12-metrowy, który stanowi ponad 50% rynku autobusów miejskich i którego prototyp zaprezentowała w październiku 2022 roku. Perspektywy firmy wyglądają bardzo pozytywnie: w końcówce roku 2022 podpisała umowę na dostawę 10 kolejnych autobusów do Sieradza oraz 5 do Zielonej Góry, a w 2023 doszły do tego zamówienia na 4 sztuki do Świnoujścia, 3 sztuki dla powiatu myszkowskiego i 2 sztuki dla Mrągowa. Firma przygotowuje się do zwiększenia produkcji: w styczniu 2023 roku została zawarta umowa najmu budynku produkcyjno- biurowego w Parku Przemysłowym w Bydgoszczy, do którego finalnie zostały przeniesione produkcja, magazyny oraz cała obsługa administracyjna spółki. Do 2026 roku firma chce osiągnąć poziom produkcji 100 sztuk autobusów elektrycznych rocznie. 

ARP e-Vehicles wydaje się być naprężniej rozwijającą się polska firmą produkującą elektryczne dwuślady

Trzy kółka

Kurs Triggo osiągał maksymalny poziom 112 PLN za akcję, która obecnie kosztuje 2.8 PLN. Triggo to według opinii wielu internautów całkiem udany pod względem technicznym trójkołowiec, który miał być produkowany w zakładzie AMZ Kutno. Pojazd był przeznaczony głównie na rynki transportu współdzielonego (car sharing) i robo taxi. Sytuację Triggo najlepiej opisać, posługując się fragmentami wstępu do raportu rocznego za 2022: ‘W pierwszym półroczu 2022 roku zarząd prowadził intensywne rozmowy […]z potencjalnymi inwestorami. Negocjacje rokowały na istotne i niezwłoczne dokapitalizowanie Triggo, a tym samym przejścia do fazy produkcyjnej. Niestety, odnośne pertraktacje, mające na celu dokapitalizowanie spółki, zakończyły się niepowodzeniem i spowodowały wystąpienie w połowie roku dużych trudności finansowych w spółce. W efekcie zaistniałych niepowodzeń negocjacyjnych, spółka znalazła się w bardzo trudnej sytuacji finansowej, która mogła zostać zakwalifikowana jako co najmniej zagrożenie niewypłacalnością’.

W początkach lat dwutysięcznych w Polsce miał bym zmodernizowany i produkowany trzykołowy mikrosamochód Cree SAM, oryginalnie opracowany przez szwajcarską firmę Cree Ltd. Taką próbę podjęła w roku 2007 firma Impact Automotive Technologies Sp. z o.o. Miał on być produkowany od 2008 roku w fabryce w Pruszkowie w ilości 5.000 sztuk rocznie, jednak nigdy nie doszło do masowej produkcji.

Później było już tylko gorzej. Pod koniec 2022 roku Triggo wypowiedziała umowy o pracę prawie całemu zespołowi inżynierów, zleciła na zewnątrz niezbędne funkcje księgowe, rozwiązała umowy z dostawcami oraz ograniczyła wynajmowane przestrzenie. To właściwie koniec tego naprawdę ciekawego projektu: ‘Potrzebujemy kapitału na nowe rozdanie, nowe podejście. Ale zanim zaczniemy go szukać musimy zaktualizować naszą strategię. I nad tymi dwoma tematami, kapitałem i strategią zacznę pracować, jak tylko uporam się z bardzo trudną restrukturyzacją i spakuję wszystko do pudełek, zabezpieczając prototypy w suchym garażu, a dokumenty w tańszym niż obecnie biurze’ pisze prezes firmy, Wojciech Apel.

Dwa kółka

W lipcu 2023 pisaliśmy o wskrzeszeniu marki OSA, polskiego skutera z lat 60-tych i niebanalnym, ponadczasowym designie. Skuter wskrzesza Warszawska Fabryka Elektryków, za którą stoi Piotr Krzyczkowski, wcześniej twórca elektrycznego motocykla Falectra (motocykl nie wszedł do produkcji, a projekt został częściowo sprzedany producentowi ogniw bateryjnych). Współczesna, elektryczna Osa, czyli model M50e będzie składany ręcznie, dzięki czemu firma zaoferuje nabywcom ogromne możliwości personalizacji wyglądu. Niestety konsekwencją ręcznej produkcji – i jak należy sądzić niewielkiego wolumenu produkcji - będzie dość wysoka cena: producent co prawda nie ujawnił cen, zapewnił jedynie, że WFE M50e będzie tańszy od elektrycznego skutera Vespa model Elettrica, a ten w wersji rozpędzającej się do 45 km/h kosztuje 34,5 tys. PLN. Osa Warszawskiej Fabryki Elektryków otrzymała elektryczny silnik o mocy 4,1 KM, który może się rozpędzić do 45 km/h, a zasięg w zależności od pojemności baterii ma wynieść 75 lub 150 km. Jak zapowiada Piotr Krzyczkowski, wkrótce rozpocznie się proces przedsprzedaży oraz homologacji, a pierwsze egzemplarze trafią do klientów jeszcze przed sezonem letnim 2024.

Polski skuter Osa w latach 50-tych i dziś.

Pojedyncze egzemplarze pojazdów elektrycznych tworzą w Polsce zespoły entuzjastów, takich jak team LEM Wrocław, który projektuje i buduje motocykle elektryczne (zdjęcie obok), a w tym roku stworzył również elektryczny pojazd terenowy typu buggy. Warto jedynie odnotować, że elektryczne modele mają w swojej ofercie polscy producenci rowerów, tacy jak Kross, Romet (ta firma oferuje też elektryczne skutery) czy EcoBike. Szczegółową listę opublikował na początku roku 2023 specjalistyczny portal centrumrowerowe.pl

Zapraszamy 15 września 2023 na TEK.day Gdańskzapisz się już dziś!