Kosmiczne plany Redwire Space w Polsce. Czas na lokalne talenty
Redwire Space to pierwsza amerykańska firma z branży kosmicznej, która otworzyła swój oddział w Polsce. Za tą decyzją stoją ambitne plany naszego kraju związane z rozwojem sektora, duży potencjał inżynierski oraz możliwości prowadzenia innowacyjnych projektów. O szczegółach mówi Marcin Dobrowolski, dyrektor generalny Redwire Poland, w rozmowie ze Space24.pl.
Redwire Space to młoda amerykańska firma – działa od zaledwie pięciu lat. Od początku swojego istnienia buduje jednak potencjał, integrując spółki z wieloletnim doświadczeniem w technologiach kosmicznych. Trzy lata temu weszła na rynek europejski, przejmując dużą firmę w Belgii. Następnie otworzyła biuro w Luksemburgu, a w 2025 roku postawiła na Polskę.
– Warto zauważyć, że Redwire, przynajmniej na ten moment, nie wchodzi do tych państw w Europie, które mają już ustabilizowane rynki kosmiczne np. Francja, Niemcy czy Włochy. Raczej szukamy rozwoju tam, gdzie rynek nie jest aż tak rozwinięty, ale jest duży potencjał wzrostu. Polska jest dużym krajem europejskim, który ma jeszcze niewykorzystany potencjał, szczególnie jeśli chodzi o kadrę inżynierów. Są tu też bardzo dobre uczelnie techniczne, natomiast rynek kosmiczny wciąż jest na początkowym etapie rozwoju, co widać m.in. po ilości firm, które się zajmują tym obszarem. Redwire widzi tu dobre miejsce do dalszego rozwijania swojego potencjału – podkreśla Marcin Dobrowolski.
Dodatkowym atutem jest rosnąca aktywność Polski w sektorze kosmicznym. Mowa tu choćby o narodowych programach obserwacji Ziemi, rosnących składkach do Europejskiej Agencji Kosmicznej czy historycznej misji polskiego astronauty na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS).
Pierwszym projektem, w który zaangażowano polski oddział Redwire jest IBDM – International Berthing and Docking Mechanism. To system umożliwiający autonomiczne dokowanie statków kosmicznych do stacji kosmicznych. Technologia ta odegra kluczową rolę przy budowie Lunar Gateway – stacji kosmicznej, która znajdzie się na orbicie księżycowej i wesprze program Artemis.
– Opracowywanie tego systemu jest już na dość zaawansowanym etapie. Obecnie polski oddział wnosi swoje wsparcie w zakresie inżynierii systemowej. Za niedługo przejdziemy do wsparcia testowania, kwalifikacji modułów, montażu i integracji, oczywiście tutaj w Polsce. Jest to bardzo ważna technologia, ponieważ pozwala łączyć duże stacje w sposób autonomiczny, ale może być także wykorzystywana na niskiej orbicie ziemskiej, czy to do dokowania do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, jak i powstających prywatnych stacji kosmicznych. Obecnie trwają już prace na zamówienie firmy komercyjnej rozwijającej swój statek dostawczy dla celów zaopatrzenia ISS. Prace w tym programie będziemy również prowadzić w Polsce - wyjaśnia Dobrowolski.
Ambicje Redwire Poland nie kończą się na systemach dokowania. Firma planuje także rozwijać technologie związane z badaniami w warunkach mikrograwitacji. To m.in. laboratoria, w których astronauci przeprowadzają eksperymenty na ISS.
– Chcemy być swego rodzaju pomostem pomiędzy polskimi naukowcami, a zorganizowanym systemem wysyłania badań na stację kosmiczną. Mamy w tym zakresie bardzo duże doświadczenie. Warto zauważyć, że pierwsze drukowanie tkanki ludzkiej na orbicie odbyło się właśnie w laboratorium opracowanym przez Redwire – zaznacza Dobrowolski.
Polska może skorzystać na tym know-how, zwłaszcza w kontekście badań nad nowymi lekami. Krystalizacja substancji w mikrograwitacji przebiega w sposób bardziej czysty, co pozwala na opracowanie nowych terapii, np. onkologicznych. Redwire planuje uruchomić specjalny program współpracy z polskimi uczelniami medycznymi i branżą farmaceutyczną.
Amerykańska firma działa nie tylko w sektorze cywilnym. W Stanach Zjednoczonych jest jednym z kluczowych dostawców rozwiązań dla obronności. Spółka planuje mocno związać swoją działalność z sektorem obronno-kosmicznym. - W związku z tym planowana jest inwestycja, która będzie realizowana w Europie. Dzięki temu będziemy mieć też większą ekspozycję na branżę obronną – wyjaśnia szef Redwire Poland.
- Jeśli chodzi o Polskę, to widzimy możliwość prowadzenia projektów związanych z bezpieczeństwem narodowym lub wspierania takich projektów. Są to jednak działania długodystansowe, które nie będą realizowane w pierwszej kolejności. Rozważamy jednak inwestycje w większe zdolności produkcyjne, tak abyśmy mogli być odpowiednim partnerem dla lokalnych i europejskich partnerów – dodaje.
Na razie Redwire Poland rekrutuje głównie doświadczonych inżynierów – specjalistów od konstrukcji, termiki, a wkrótce także techników i inżynierów do montażu systemów satelitarnych.
– Szukamy ludzi z otwartymi głowami, z pasją, ale także z pewnym doświadczeniem. To oczywiście na początek. Z czasem, gdy będziemy mieć już większy zespół, będziemy mogli zatrudniać także osoby z mniejszym doświadczeniem. Obecnie nie oferujemy programów stażowych, natomiast myślę, że już w przyszłym roku będzie można się tego spodziewać – zapowiada Dobrowolski.
Polska branża kosmiczna stoi przed ważnym momentem. Po latach powolnego wzrostu widać wyraźny skok inwestycji i ambicji. Jednak, jak zaznacza Marcin Dobrowolski, kluczowe będzie wyjście polskich firm poza rynek krajowy i wejście w projekty międzynarodowe na większą skalę.
– Nie ma w Polsce dużych integratorów kosmicznych systemów satelitarnych. Mamy co prawda lidera krajowego, który może ciągnąć mniejsze firmy, ale wciąż jest to, mała skala w porównaniu do krajów zachodnioeuropejskich. Jak wiemy, w ostatnich dwóch latach ambicje i wydatki Polski w tym zakresie bardzo się zwiększyły, więc nie możemy powiedzieć, że brakuje środków w branży kosmicznej. Wręcz przeciwnie, zauważalny jest gwałtowny skok – podsumowuje Dobrowolski. - Polska jest w tym momencie, kiedy musi zwiększyć zakres działalności firm i instytutów, a także ich obecność na międzynarodowych rynkach. Nie zamykać się tylko na klienta wewnętrznego, ale wyjść rzeczywiście na rynki zagraniczne. Jak pokazują niektóre firmy, jest to możliwe do osiągnięcia na pewnym poziomie, ale wciąż brak jest zauważalnych sukcesów w większej skali.
Źródło: Space24
Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!