
Trump grozi TSMC: „Produkujecie u nas albo 100% podatku”
Donald Trump po raz kolejny miał sięgnąć po sprawdzoną przez siebie taktykę negocjacyjną – groźby celne i podatkowe. Tym razem na celowniku znalazł się technologiczny gigant z Tajwanu, firma TSMC – największy na świecie producent półprzewodników. Jak ujawnił prezydent USA, właśnie w ten sposób „przekonał” spółkę do zwiększenia inwestycji na terenie Stanów Zjednoczonych.
TSMC zapowiedziało kolejną potężną inwestycję w USA. W marcu ogłoszono budowę pięciu nowych fabryk za 100 mld USD – to znacznie więcej niż 65 mld USD, o których mówiono w kwietniu 2024 roku. Przypomnijmy, że już w 2022 roku administracja Joe Bidena przyznała tajwańskiej firmie 6,6 mld USD dofinansowania na rozwój trzech zakładów w Phoenix. Nowe inwestycje mają być realizowane niezależnie od tych wcześniejszych. Obecny prezydent USA twierdzi, że kluczem nie były publiczne pieniądze, ale jego bezpośrednie ultimatum.
– Te firmy mają kieszenie pełne pieniędzy – miał powiedzieć Trump o producentach półprzewodników, podczas kolacji Republikańskiego Komitetu Kongresowego - Rząd daje im miliardy dolarów, żeby budowały fabryki w Stanach Zjednoczonych. A one i tak ich tu nie budują – dodał, odnosząc się tym samym krytycznie do polityki prowadzonej przez swojego poprzednika.
– Nie dawałem im żadnych pieniędzy. Po prostu powiedziałem: \"Albo budujecie u nas, albo płacicie\". 25, może 50, może 75, może 100 proc. – zaznaczył Donald Trump.
Obecny prezydent USA wielokrotnie krytykował program CHIPS – ustawę wspierającą rozwój krajowej produkcji półprzewodników, która została przyjęta ponadpartyjnie w 2022 roku. Zarzucał firmom, że mimo otrzymywanych miliardów dolarów, nie realizują inwestycji w wystarczającym stopniu na terenie Stanów Zjednoczonych.
Buisness Insider przypomina, że podobne groźby Trump kierował wcześniej do innych przedsiębiorstw. W 2024 roku zapowiedział nałożenie 200% cła na John Deere, jeśli firma przeniesie produkcję do Meksyku.
W ubiegłym tygodniu administracja Białego Domu ogłosiła nowy pakiet ceł wzajemnych, obejmujący ponad 180 państw. Taryfy miały wzrosnąć, jednak ostatecznie zostały zawieszone na 90 dni i tymczasowo utrzymane na poziomie 10%. Wyjątek stanowią Chiny, dla których stawka została podniesiona do 125%. Według sekretarza ds. handlu Howarda Lutnicka półprzewodniki wciąż mogą znaleźć się na liście produktów objętych dodatkowymi cłami.
– Donald Trump bardzo dokładnie się temu przyjrzy. Decyzje o ściągnięciu produkcji półprzewodników z Tajwanu do USA dopiero przed nami. W pewnym momencie musimy zadbać o własne bezpieczeństwo. Ameryka musi być w stanie się chronić - zaznaczył Lutnick.
TSMC nie skomentowało wypowiedzi Donalda Trumpa, ale ich decyzje inwestycyjne wyraźnie wskazują, że amerykański rynek pozostaje dla firmy kluczowy. Fabryka w Phoenix już działa, mimo początkowych opóźnień. Teraz planowana jest budowa pięć kolejnych zakładów. Oznacza to nie tylko większą obecność Tajwańczyków w USA, ale też wzrost lokalnych zdolności produkcyjnych w strategicznej branży.
Źrodło: Buisness Insider
Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!