Polska
article miniature

Polskie firmy łączą siły w kosmosie. Partnerstwo dla Obserwacji Ziemi

Polska branża kosmiczna stawia na rozwój własnych technologii. W czwartek w Warszawie ogłoszono utworzenie Polskiego Partnerstwa dla Obserwacji Ziemi, w skład którego weszło dziesięć rodzimych firm i instytucji. Partnerstwo to ma na celu wspólne opracowanie nowoczesnych technologii obrazowania globu oraz kształtowanie strategii kosmicznej dla naszego kraju.

Do konsorcjum przystąpiły takie firmy jak CloudFerro, Creotech Instruments, KP Labs, ITTI, Blue Dot Solutions, GISPartner i Eycore. Wspierają je również instytucje naukowe: Centrum Badań Kosmicznych PAN, Centrum Analiz Geoprzestrzennych i Satelitarnych (CENAGIS) oraz Centrum Technologii Kosmicznych AGH.

Ta wspólna inicjatywa to strategiczny krok w kierunku budowania autonomicznych zdolności Polski, jako europejskiego lidera w zakresie satelitarnego obrazowania Ziemi” - poinformowało Creotech Instruments.

Wspólne cele i zwiększone fundusze

Celem nowego konsorcjum jest nie tylko rozwój technologii, ale również wypracowanie spójnej Polskiej Strategii Kosmicznej. Firmy i instytucje, które przystąpiły do porozumienia, chcą zyskać większe wsparcie finansowe oraz zacieśnić współpracę z rodzimymi uczelniami i ośrodkami naukowymi.

Maciej Krzyżanowski, prezes CloudFerro, podkreślił, że obserwacja Ziemi z orbity jest obecnie najdynamiczniej rozwijającym się segmentem branży kosmicznej w Polsce. To, jak tłumaczy, wynik przynależności naszego kraju do Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Dodał, że dane uzyskiwane dzięki obserwacji są źródłem bezcennych informacji dla naukowców i decydentów politycznych. To dane niezbędne m.in. w zarządzaniu kryzysowym — takim jak podczas ostatniej powodzi — w meteorologii i badaniach klimatu, w rolnictwie albo obronności.

Obszar obserwacji Ziemi zasługuje dzisiaj na specjalną uwagę, zarówno biznesu, jak i administracji publicznej. Stał się on bowiem polską specjalizacją w sektorze kosmicznym, a osiągnięcia i możliwości rodzimych firm sprawiają, że Polska odgrywa istotną rolę np. przy bieżących operacjach satelitarnych zleconych przez Komisję Europejskąpowiedział Krzyżanowski. Zaznaczył on, że Polska powinna dążyć do uniezależnienia się od źródeł zagranicznych szczególnie w obszarze obronnym.

Zaczęliśmy budować polski przemysł kosmiczny 12 lat temu praktycznie od zera. Dziś, razem z innymi firmami wchodzącymi w skład Partnerstwa, dostarczamy kompletne systemy satelitarne do pozyskiwania i przetwarzania danych satelitarnych o najwyższym poziomie zaawansowania. Z powodzeniem konkurujemy z innymi firmami i instytucjami z Europy Zachodniej. Mamy partnerskie relacje z najważniejszymi graczami branży, a często nawet to my jesteśmy liderami w najważniejszych przedsięwzięciach kosmicznych. Polskie Partnerstwo dla obserwacji Ziemi jest z jednej strony wyrazem naszej asertywności, a z drugiej stanowi krok do konsolidacji krajowego potencjału. To również ważna deklaracja gotowości do podejmowania jeszcze większych i bardziej złożonych projektów mówi Jacek Kosiec, Wiceprezes Zarządu Creotech Instruments.

Polskie firmy tworzą i obsługują satelity

Maciej Krzyżanowski przypomniał, że polskie firmy i instytucje produkujące własne satelity, mają też kompetencje, by nimi kierować oraz zdobywać i przetwarzać dane pozyskane z orbiterów. Nasz kraj odgrywa kluczową rolę w europejskim programie obserwacji Ziemi Copernicus. Przedsiębiorstwa takie jak CloudFerro dostarczają produkty i usługi, które konkurują na europejskim rynku, obsługując największe repozytorium danych z obserwacji satelitarnej na świecie.

W tej chwili dostarczamy do ESA operacyjne produkty i usługi, które konkurują z dowolnymi innymi na terenie całej Europy. Obserwacja Ziemi to jest dziedzina, w której się wyspecjalizowaliśmy przekonuje prezes CloudFerro.

Podobne stanowisko zajmuje Jacek Kosiec, wiceprezes Creotech Instruments, który zauważył, że Polska ma już kompetencje pozwalające realizować pełne spektrum działań związanych z satelitarnymi systemami obserwacji Ziemi – od budowy satelitów po ich obsługę oraz rozwój infrastruktury naziemnej.

Polskie firmy wykształciły kompetencje i zasoby, które pozwalają praktycznie pokryć wszystkie elementy satelitarnego systemu obserwacji Ziemipowiedział. Dotyczy to zarówno budowy i obsługi satelitów oraz systemów naziemnych.

Droga do światowej czołówki

Wiceprezes Creotech Instruments zaznaczył, że większość państw dąży do uzyskania autonomii w dziedzinie zbierania i przetwarzania danych satelitarnych. Jeżeli nie ma się własnych kompetencji i autonomii, to jest się zależnym od kogoś innego — albo od partnera politycznego, albo od partnera biznesowego. Zarówno w jednym, jak i w drugim przypadku jest określone ryzyko, że nie dostaniemy tego w krytycznym momencie, kiedy będzie nam najbardziej potrzebne powiedział.

Jacek Kosiec dodał, że takie myślenie o sektorze kosmicznym „pozwala przebić się do czołówki krajów zaawansowanych technologicznie i organizacyjnie, a nie być ciągle klientem tych, którzy mają mądrzej zaplanowany rozwój.

Nasze partnerstwo służy między innymi też tym celom, żeby prawa własności intelektualnej, pełna kontrola nad kodami, pełna kontrola nad możliwościami określonego zastosowania technologii, nad którymi pracujemy, była w polskich rękachpodkreślił Jacek Kosiec.