Polska
article miniature

Tanio, dobrze i z Polski

Gdański start-up Revobeam znalazła się w gronie dziesięciu spółek wybranych do kolejnej fazy akceleratora DIANA NATO. Chce wprowadzić do powszechnego stosowania tanie anteny, zapobiegające zamierzonym i przypadkowym zakłóceniom sygnału komunikacji bezprzewodowej.

W ramach programu Akceleratora Innowacji Obronnych – DIANA, NATO poszukuje technologii z potencjałem podwójnego zastosowania – zarówno do celów cywilnych jak i obronnych. Program skierowany jest do firm technologicznych, które pracują nad rozwiązaniami wspierającymi sektor obronny i cywilny czyli tzw. technologie dual-use. Program wspierany jest przez Polski Funduszu Rozwoju, Ministerstwo Obrony Narodowej oraz polski ośrodek akceleracji DIANA tworzony przez Akademię Górniczo-Hutniczą i Krakowski Park Technologiczny.

Na początku września ogłoszono listę 10 spółek, wybranych z grona 44 start-up’ów uczestniczących w akceleracji w ramach programu DIANA. Jedynym polskim przedstawicielem jest Revobeam, start-up prowadzony przez osoby od lat związane z Politechniką Gdańską, Mateusza Rzymowskiego oraz Łukasza Kulasa. Obydwaj właściciele spółki mają bogate doświadczenia we współpracy z przemysłem, mogąc pochwalić się takimi osiągnięciami jak stworzony dla Airbusa system antenowy pozwalający na przeciwdziałanie atakom jammingowym wewnątrz samolotów czy system pozwalający na zabezpieczanie i lokalizowanie kluczowych elementów infrastruktury szpitala dla Philips Healthcare. Obaj stworzyli też system pozwalający na lokalizację ciężkiego sprzętu w Porcie Gdańskim, umożliwiający poprawę efektywności procesów przeładunku. Na bazie opisanych doświadczeń, obaj udziałowcy postanowili założyć spółkę Revobeam, która skupia się na rozwiązaniach bezprzewodowych, opartych o inteligentne anteny opracowane na PG. Rozwiązania te zostały doprowadzone w poprzednich projektach do etapu TRL 7-8.

- Tematyka, którą się zajmujemy w projektach realizowanych na Politechnice - bezpieczeństwo komunikacji bezprzewodowej, nie cieszyła się zainteresowaniem rynkowym przed rozpoczęciem wojny w Ukrainie. Po jej wybuchu nagle okazało się, że wszyscy naszych rozwiązań potrzebują. Zgłosiły się do nas […] firmy związane z rynkiem obronnym, które chciały sprawdzić, jak nasze rozwiązania, głównie anteny inteligentne, mogłyby w tej branży funkcjonować. Jedna z firm, która testowała nasze rozwiązania, anteny do poprawiania niezawodności komunikacji, wróciła do nas – z propozycją zamówienia setek sztuk anten i krótkimi terminami dostaw. Bez założenia firmy nie byłoby możliwe zrealizowanie tego zlecenia. Dlatego uruchomiliśmy Revobeam – mówi w wywiadzie dla portalu startup.pfr.pl Łukasz Kulas.

- […] przygotowaliśmy koncepcję unikalnej anteny, która będzie w stu procentach przeznaczona do obrony przed atakami jammingowymi, czyli celowym zakłóceniem sygnału, czy to z systemów naziemnych, czy latających. Takich anten jak nasza nie ma w ogóle na rynku – obecnie nie istnieją. Są rozwiązania bazujące na technice radia programowalnego, które kosztują od kilkudziesięciu tys. euro w górę – są przy tym duże i ciężkie. Nasze rozwiązanie jest lekkie, tanie i można je zainstalować w dowolnym nadajniku czy odbiorniku radiowym w miejscu klasycznej anteny. To właśnie zbudujemy i wprowadzimy na rynek jeszcze w tym roku w ramach akceleracji NATO DIANA – kontynuuje Łukasz Kulas.

- […] Wojna na Ukrainie pokazała, że istnieje szeroki potencjał wykorzystania relatywnie tanich dronów do wykonywania wielu zadań. Pokazała też, jaki duże liczby dronów są wykorzystywane w konflikcie. Stwierdziliśmy, że właśnie te tanie rozwiązania można ulepszyć bez podwyższenia drastycznie cen silnie zwiększając potencjał wojsk sojuszniczych. […] Niezawodna komunikacja operatora z dronem to z kolei zwiększona skuteczność wykonywania misji. To pewna konkretna przewaga, która z pewnością zostanie bardzo doceniona na rynku wojskowym, a dzięki naszemu rozwiązaniu będzie szeroko dostępna dla wojsk sojuszniczych – dodaje drugi z founderów, Mateusz Rzymowski.

Zakłócenia sygnału komunikacji bezprzewodowej to nie tylko problem elektroniki militarnej, występuje on również na co dzień, w warunkach nakładających się sygnałów w warunkach przemysłowych, smart city czy nawet w sieciach domowych, obsługujących coraz gęstsze sieci Internetu Rzeczy. - Przy standardowych rozwiązaniach bezprzewodowych, różne elementy metalowe i poruszające się obiekty mogą zaburzać prawidłowe działanie systemów komunikacji bezprzewodowej, co może mieć negatywny wpływ na procesy całej fabryki. My chcemy w pewnym sensie zdemokratyzować i ułatwić dostęp do technologii antyzakłóceniowej bazującej na antenach inteligentnych – dostarczać tanie rozwiązania, które pozwolą systemom bezprzewodowym bardzo szybko, w czasie poniżej sekundy, zrekonfigurować się aby zapewnić niezawodne działanie systemów bezprzewodowych w takich fabrykach - mówi Łukasz Kulas. - Nasze anteny nie tylko poprawiają łączność, ale są skonstruowane tak, żeby maksymalnie wygłuszyć wszystkie zakłócenia – to są zazwyczaj cele przeciwstawne, a my próbujemy szukać kompromisu przy utrzymaniu niskiej ceny i prostej konstrukcji.

Źródło: diana.nato.int,linkedin.com/company/nato-diana

Startup.pfr.pl: Co robi Revobeam i jak wyglądał udział w akceleratorze NATO?