Polska
article miniature

Nowe horyzonty Creotech Instruments

Creotech Instruments, lider polskiego sektora technologii kosmicznych, dąży do zwiększenia swojego udziału w projektach Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Prezes Grzegorz Brona podkreśla, że firma, wykorzystując swoje ostatnie osiągnięcia, planuje rozszerzyć działalność na europejskim rynku.

Podczas ostatniego webinaru Strefy Inwestorów, Grzegorz Brona podkreślił, że po częściowym sukcesie misji EagleEye, firma nadal pracuje nad przywróceniem łączności satelitarnej. - Myślę, że pokazaliśmy, że jesteśmy w stanie budować satelity. Przeszliśmy na kolejny poziom. Nie wszystko się udało. Jesteśmy zadowoleni w 60%, można powiedzieć. Liczymy na to, że uda się zakończyć misję EagleEye z sukcesem jeszcze większym, bo cały czas pracujemy nad przywróceniem łączności. Liczymy na to, że nasi partnerzy, tacy jak firma Scanway czy Centrum Badań Kosmicznych będą ostatecznie zadowoleni. Natomiast udało się naprawdę zrobić bardzo dużo, a Europejska Agencja Kosmiczna bardzo wysoko nas oceniła. Jesteśmy w bliskim kontakcie w tej chwili z przedstawicielami ESA, więc przynajmniej z tej strony liczymy na dopuszczenie do większej liczby istotnych projektów satelitarnych. Kilka lub kilkanaście jest w tej chwili w sferze rozmów – czy to z Europejską Agencją Kosmiczną, czy to z innymi podmiotami europejskimi na rynku. Ja sądzę, że do końca tego roku pewne dodatkowe rzeczy mogą się jeszcze zadziać, które zmienią optykę, w której dzisiaj patrzymy na Creotech Instrumentspowiedział prezes firmy.

Równolegle, spółka inwestuje w rozbudowę swojej infrastruktury produkcyjnej, przygotowując się do nadchodzących wyzwań. - Pracujemy nad zamknięciem inwestycji w nowy cleanroom i nową linię produkcyjną. To powinno się zakończyć na przełomie tego i przyszłego roku. To jest też istotny projekt wewnętrzny, tak żebyśmy byli przygotowani na odpowiedź na realne kontrakty i zamówienia, czy to z ESA, Ministerstwa Obrony Narodowej, czy to z innych źródeł. […] Mam nadzieję, że w I kwartale przyszłego roku temat ten będzie zamknięty, a my zdążymy przed szeregiem – mam nadziejęzamówień, które do nas dotrą na mniejsze lub większe satelityzaznaczył Grzegorz Brona.

Wiceprezes Crotech Instruments Jacek Kosiec podkreślił, że projekty kosmiczne stanowią filar przyszłych przychodów firmy. Obecna linia produkcyjna, mimo że już przynosi zyski, wykorzystywana jest do produkcji zaawansowanej elektroniki nie tylko dla przemysłu kosmicznego, ale także dla innych sektorów zaawansowanych technologii.

- Zarówno dla przemysłu kosmicznego, jak i innych zaawansowanych przemysłów. I zarabiamy na tym. To jest, można powiedzieć, jedno z istotnych źródeł naszych przychodów, poprawiające naszą płynność finansową. Natomiast myślę, że będziemy w przyszłości zarabiać zarówno na tych technologiach, które w tej chwili jeszcze są opracowywane. Mowa przede wszystkim o technologiach kwantowych, jak i tych technologiach, które znajdują się już na etapie wdrożenia. Możemy mówić o technologii synchronizacji czasu czy technologii kamer do zastosowań naziemnych, ale myślimy też o potencjalnych zastosowaniach kosmicznych. No i oczywiście myślimy także o tym, że będziemy zarabiać na przetwarzaniu danych satelitarnych, dlatego że mamy tu też spore osiągnięcia. Więc generalnie staramy się zapewniać dosyć zróżnicowane portfolio produktów i technologii, które będą składać się na przychody firmywymienił Jacek Kosiec.

Creotech Instruments, który z sukcesem przeszedł na główny rynek Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w 2022 roku, stanowi przykład dynamicznie rozwijającej się firmy polskiego sektora kosmicznego.

Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 26 września 2024Zapisz się już dziś!