EagleEye na orbicie
W piątek wieczorem, o godzinie 20:56 czasu polskiego, z kalifornijskiej bazy Vandenberg wystartowała rakieta Falcon 9 w misji Transporter-11, której celem jest umieszczenie na orbicie EagleEye, największego i najbardziej zaawansowanego satelity polskiej produkcji. Za sukcesem tego przedsięwzięcia stoi firma Creotech Instruments, lider w produkcji satelitów oraz systemów satelitarnych w Polsce.
Satelita EagleEye, został stworzony przez konsorcjum przemysłowo-naukowe, którego liderem jest Creotech Instruments, a członkami Scanway SA oraz Centrum Badań Kosmicznych Polskiej Akademii Nauk. To innowacyjne urządzenie zaprojektowano z myślą o prowadzeniu obserwacji Ziemi przy użyciu technologii o niezwykle wysokiej rozdzielczości.
— Uzyskiwane dzięki EagleEye zdjęcia, według przewidywań, będą miały nadzwyczaj wysoką rozdzielczość — sięgającą rzędu 1 metra na piksel. Zdjęcia te będą wykonywane zarówno w świetle widzialnym, jak i podczerwonym. To pionierskie urządzenie – pierwszy polski satelita z tak dużym teleskopem. Zastosowania mogą być bardzo różne — od rolnictwa po obserwacje ruchu wojska — powiedział PAP uczestniczący w projekcie dr Tomasz Barciński, kierownik Laboratorium Mechatroniki i Robotyki Satelitarnej CBK PAN.
Creotech Instruments odpowiadał za zbudowanie platformy satelitarnej HyperSat, integrację wszystkich komponentów oraz finalne umieszczenie satelity na orbicie we współpracy z firmą ExoLaunch. Scanway dostarczyło teleskop, a CBK PAN opracowało systemy sterujące i algorytmy działania satelity. EagleEye waży 55 kg i po rozłożeniu paneli słonecznych ma rozmiary 55 cm x 150 cm x 90 cm.
Misja nie odbyła się bez przeszkód. Start — początkowo zaplanowany na wcześniejszy termin — został opóźniony z powodu technicznych problemów SpaceX (firmy zapewniającej transport na orbitę). W lipcu doszło do awarii silnika drugiego stopnia rakiety Falcon 9. Wstrzymanie lotów trwało ok. dwóch tygodni.
Wśród 116 ładunków wyniesionych na orbitę przez rakietę Falcon 9 znajduje się także Tanager-1, satelita służący do monitorowania emisji metanu na Ziemi, opracowany przez koalicję Carbon Mapper. W skład tej grupy wchodzą NASA JPL, Planet Labs, Rocky Mountains Institute, Arizona State University oraz różne organizacje filantropijne.
EagleEye nawiązuje łączność: Pierwsze kroki na orbicie
W sobotę Creotech Instruments przekazał kolejne wieści dotyczące misji satelity EagleEye. Dzień po udanym starcie, inżynierom udało się nawiązać stabilną łączność z urządzeniem, które obecnie krąży na orbicie okołoziemskiej na wysokości 510 km.
— Z wielką satysfakcją i dumą mogę poinformować, że z sukcesem zakończyliśmy pierwszą i niezwykle ważną fazę misji EagleEye na orbicie. Wystrzelenie odbyło się poprawnie. Wstępne operacje również przebiegły bez zarzutu. Dzięki sprawnej pracy zespołu operatorów i inżynierów z Creotech satelita znalazł się na stabilnej orbicie o wysokości ok. 510 km i jest gotowy do dalszej pracy. Wszystkie odebrane parametry są w normie i aktualnie przygotowujemy się do dalszych działań — poinformował dr Piotr Dziuban, dyrektor inżynierii w Creotech Instruments SA, w wydanym w sobotę komunikacie.
Kolejnym krokiem dla zespołu Creotech będzie przeprowadzenie serii testów i kalibracji, które są kluczowe dla pełnego uruchomienia wszystkich funkcji satelity. To właśnie te działania zdecydują o ostatecznej gotowości EagleEye do przeprowadzenia zaawansowanych misji obserwacyjnych. Proces ten nie tylko zweryfikuje sprawność podzespołów satelity w ekstremalnych warunkach kosmicznych, ale również przygotuje platformę do nadchodzących operacji.
— Przed nami wciąż wiele wyzwań, w tym faza testów i kalibracji wszystkich podsystemów w warunkach orbitalnych. Biorąc jednak pod uwagę sprawną realizację dotychczasowych etapów misji, jesteśmy dobrej myśli, wierząc jednocześnie w to, że obecne doświadczenia pozytywnie wpłyną także na realizację przyszłych misji kosmicznych — dodał Dziuban.
— W fazie pełnej operacyjności satelity uruchomiony zostanie instrument firmy Scanway — teleskop optyczny, którego zadaniem będzie obserwacja Ziemi w paśmie widzialnym i bliskiej podczerwieni — poinformowano także w komunikacie.
Nie tylko EagleEye
Wraz z satelitą EagleEye na orbitę wyniesiony został również nanosatelita Φ-Sat-2, stworzony pod egidą Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Φ-Sat-2 to demonstracja wykorzystania sztucznej inteligencji (AI) w celu zwiększenia efektywności przetwarzania i przesyłania danych z obserwacji Ziemi. Satelita został wyposażony w systemy obrazowania spektralnego w zakresach VNIR (widzialny i bliska podczerwień) oraz TIR (termiczna podczerwień), wspomagane przez komputer pokładowy, który obsługuje modele AI.
W misję Φ-Sat-2 zaangażowana jest polska firma KP Labs, która opracowała zaawansowaną aplikację wykorzystującą metody głębokiego uczenia (deep learning) do detekcji chmur na zdjęciach satelitarnych. Aplikacja ta umożliwia automatyczne wykluczanie z obrazów obszarów zasłoniętych przez chmury, co pozwala na znaczne zmniejszenie ilości danych do przesłania na Ziemię. To innowacyjne rozwiązanie jest kluczowe dla optymalizacji przesyłu danych i może być adaptowane jako usługa wstępnego przetwarzania danych w różnych misjach obserwacji naszej planety.
Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 26 września 2024. Zapisz się już dziś!