Montaż
article miniature

IPC prezentuje koncepcję full material disclosure (FMD)

Najkrócej mówiąc, FMD to praktyka ujawniania kompleksowych informacji na temat materiałów stosowanych w produktach elektronicznych, od ich produkcji po utylizację. Artykuł, opracowany na podstawie materiałów IPC, przedstawia jej wielowymiarowe znaczenie i implikacje.

Wraz ze wzrostem znaczenia przemysłu elektronicznego, zwiększa się presja otoczenia na przejrzystość w zakresie stosowanych substancji chemicznych. Wymogi regulacyjne dotyczące chemikaliów w elektronice również stale zwiększają zakres i złożoność. W tych warunkach szczególnego znaczenia nabiera koncepcja full material disclosure (FMD, dosł. pełna przejrzystość materiałów. Najkrócej mówiąc, FMD to praktyka ujawniania kompleksowych informacji na temat materiałów stosowanych w produktach elektronicznych, od ich produkcji po utylizację. W artykule przedstawiono przegląd FMD w przemyśle elektronicznym, rzucając światło na jej wielowymiarowe znaczenie i implikacje.

Definicja i znaczenie FMD

Doprecyzowując definicję FMD, można stwierdzić, że koncepcja ta odnosi się do wszystkich jednorodnych materiałów zawartych w produkcie, w tym ich składu i stężenia, z pominięciem składników użytych do wytworzenia produktu. Obecnie trwa dyskusja na temat definicji materiałów jednorodnych: rozporządzenie REACH definiuje materiał jednorodny jako materiał, którego nie można mechanicznie rozdzielić na różne materiały. Z kolei dyrektywa RoHS definiuje termin ‘jednorodny’ jako materiał ‘o jednolitym składzie w całym produkcie’. Przykładami ‘materiałów jednorodnych’ są poszczególne rodzaje tworzyw sztucznych, ceramiki, szkła, metali, stopów, papieru, tektury, żywic i powłok.

Jednocześnie należy uwzględnić pewne progi istotności, ponieważ tego rodzaju elastyczność jest obecnie dozwolona na mocy istniejących przepisów, takich jak wymogi sprawozdawcze ECHA (European Chemicals Agency) dotyczące REACH i EPA dotyczące sprawozdawczości TSCA (Toxic Substances Control Act). Wartości progowe są praktyczną i długoletnią praktyką branżową i powinny być dostosowane do najnowszych osiągnięć nauki w zakresie wpływu poszczególnych związków na zdrowie ludzkie i środowisko. Przykładowo, art. 33 ust. 1 rozporządzenia REACH stanowi, że producenci i importerzy wyrobów mają obowiązek powiadamiania swoich klientów o obecności w swoich produktach jakichkolwiek substancji wzbudzających szczególnie duże obawy (Toxic Substances Control Act, SVHC) w ilości przekraczającej 0,1% wagi oraz podać instrukcje dotyczące bezpiecznego stosowania danego produktu. Z drugiej strony, brak wartości progowych stanowiłby nadmierne obciążenie dla przemysłu. Co gorsza, jeśli substancja nigdy wcześniej nie była monitorowana, proces wyszukiwania substancji chemicznej stosowanej w łańcuchu dostaw może zająć nawet rok lub dłużej.

Ramy prawne 

Chociaż obecnie brakuje kompleksowego uregulowania koncepcji FMD, istnieje kilka norm opisujących to zagadnienie, w tym IPC-1752A, IPC-1754 i IEC 62474. W przemyśle elektronicznym kluczowe znaczenie ma norma IPC-1752A, zawiera bowiem wytyczne dotyczące deklaracji materiałowych w produktach elektronicznych. Norma IPC-1752A została po raz pierwszy wprowadzona w 2006 roku przez stowarzyszenie Association Connecting Electronics Industries (IPC) w celu ujednolicenia formatu i treści deklaracji materiałowych. Standard ewoluował na przestrzeni lat, uwzględniając zmiany w przepisach i najlepszych praktykach branżowych: został zaktualizowany w 2008 roku, a ostatnia wersja została opublikowana w roku 2018

Norma IPC-1752 ustanawia cztery klasy deklaracji materiałowych, opierających się na wymaganym poziomie szczegółowości.

  • Deklaracja klasy A to najbardziej podstawowy poziom deklaracji, w którym dostawca po prostu stwierdza, czy jego produkt spełnia zdefiniowaną listę zapytań. 
  • Deklaracja klasy B zawiera informacje na temat substancji dodanych celowo do produktu, a także wszelkich substancji, o których wiadomo, że są obecne powyżej określonych poziomów progowych. 
  • Deklaracja klasy C stanowi deklarację materiałową na poziomie produktu sporządzoną w oparciu o listę materiałów JIG-101 i listę substancji REACH. 
  • Deklaracja klasy D zapewnia pełne ujawnienie materiału (FMD) na poziomie jednorodnym, co oznacza, że zawiera informacje na temat wszystkich substancji w każdym jednorodnym materiale w produkcie. 

IPC-1754 koncentruje się na danych niezbędnych w przemyśle lotniczym i obronnym. Norma ta obejmuje wymianę danych na temat substancji chemicznych mogących występować w materiałach i procesach stosowanych podczas produkcji, eksploatacji, konserwacji, naprawy lub remontu/renowacji dostarczanego produktu lub półproduktu. Niniejszy standard ma zastosowanie wyłącznie do transakcji między przedsiębiorstwami i nie jest przeznaczony do powszechnego stosowania na rynku konsumenckim. 

IEC 62474 to międzynarodowy standard ujawniania danych o składzie materiału, który również określa wymagania dotyczące deklaracji materiałowych. Norma ta jest dedykowana dla przemysłu elektrotechnicznego poprzez ustanowienie wymagań dotyczących raportowania substancji i materiałów, standaryzację protokołów oraz ułatwianie przesyłania i przetwarzania danych. W bazie danych wyszczególnione są substancje, grupy substancji i klasy materiałów, które należy uwzględnić w deklaracjach materiałowych dla branży elektrycznej i elektronicznej oraz jej dostawców. Standard określa ponadto format danych do celów wymiany deklaracji materiałowych z twórcami oprogramowania. Korzyści IEC obejmują zapewnienie wspólnych ram wymiany informacji promujących przejrzystość i odpowiedzialność w łańcuchu dostaw, zapewnienie zgodności z przepisami krajowymi i międzynarodowymi oraz zmniejszenie ryzyka otrzymania kar za nieprzestrzeganie przepisów i ryzyka wystąpienia szkody w reputacji firmy. Jedną z wad list substancji IEC jest to, że nie zawierają one wszystkich informacji, o które aktualnie proszą klienci. Ponadto norma IEC 62474 jest jedynie bazą danych, a nie schematem wymiany informacji pomiędzy dostawcami.

Warto zauważyć, że substancje ROHS są oceniane na poziomie jednorodnego materiału, podczas gdy w ramach REACH ocenia się na poziomie produktu. FMD wykracza więc poza wymogi regulacyjne, umożliwiając głębsze zrozumienie skutków środowiskowych i społecznych, sprzyjając przejrzystości, umożliwiając zainteresowanym stronom podejmowanie świadomych decyzji, ułatwiając zrównoważone projektowanie, minimalizując ryzyko dla zdrowia i wspierając inicjatywy związane z gospodarką o obiegu zamkniętym.

Wsparcie dla zgodności produktu 

FMD może potencjalnie pomóc w zapobieganiu utracie zgodności produktów z obowiązującymi przepisami i regulacjami, takimi jak REACH i RoHS. Przepisy i regulacje chemiczne stale się zmieniają i stale wprowadzane są nowe przepisy, natomiast koncepcja FMD umożliwia firmom przyjęcie bardziej proaktywnego podejścia do zarządzania regulacyjnego i pomaga w szybszej ocenie statusu zgodności oraz identyfikacji istotnych luk wobec obowiązujących przepisów. 

Przykładem mogą być proponowane przez UE ograniczenia dotyczące PFAS. Obecnie sprawdzanie łańcuchów dostaw w celu ustalenia, czy w produkcie końcowym występuje choćby jedna konkretna substancja z numerem CAS, może zająć miesiące. Jeżeli substancja nigdy nie była monitorowana, może to zająć nawet rok. Koncepcja FMD oferuje terminowe i dokładne rozwiązanie tych złożonych zapytań dotyczących łańcucha dostaw. Możliwość szybkiego wyszukiwania i pobierania danych na temat dowolnego produktu zmniejszyłaby obciążenie firmy wynikające z koniecznością rozważenia, czy potencjalne regulacje będą miały na nią wpływ. Co więcej, w roku 2023 będzie obowiązywać ponad 6.000 rozporządzeń dotyczących chemikaliów, z czego zaproponowanych zostanie ponad 500 kolejnych. Inne branże, na przykład system IMDS stosowany w branży motoryzacyjnej, korzystają już z rozwiązań opartych na FMD. System IMDS wymaga ujawnienia 90 procent komponentów stosowanych w pojazdach, jednak dane dotyczące 10 procent komponentów można sklasyfikować jako różne lub ‘niezgłoszone’ (co na marginesie można wykorzystać do ochrony informacji poufnych). Gdyby producenci elektroniki dostarczali informacje FMD do podobnej scentralizowanej bazy danych, taki system umożliwiłby dostawcy jednorazowe wygenerowanie danych i przesłanie ich do klientów, co zastąpiłoby kosztowne, indywidualne poszukiwania. Praktyka taka zachęcała by także do konkurencji na rynku w zakresie bezpieczniejszych i bardziej ekologicznych produktów. Obecnie stosowanie niektórych substancji szkodliwych dla zdrowia ludzkiego lub środowiska lub uniemożliwiających czysty recykling w dalszym ciągu utrudnia UE wysiłki na rzecz osiągnięcia celów związanych z gospodarką o obiegu zamkniętym. FMD może pomóc w wysiłkach mających na celu identyfikację i śledzenie obecności takich substancji w całym cyklu życia materiałów i produktów, zapewniając łatwiejszą dostępność informacji. 

Na przykład rozporządzenie Unii Europejskiej w sprawie zasad zrównoważonego ekoprojektowania produktów (Ecodesign for Sustainable Products Regulation, ESPR) zawiera szereg wymogów, w tym między innymi dotyczące obecności substancji utrudniających obieg zamknięty, zawartości materiałów pochodzących z recyklingu czy regeneracji, śladu węglowego i środowiska oraz wymogów informacyjnych, w tym paszport produktu cyfrowego. Cyfrowy paszport produktu ma na celu dostarczenie informacji na temat zrównoważenia środowiskowego produktu. Informacje te będą łatwo dostępne po zeskanowaniu nośnika danych i będą obejmować takie atrybuty jak trwałość i możliwość naprawy, zawartość materiału pochodzącego z recyklingu lub dostępność części zamiennych produktu. Cyfrowy paszport produktu ma pomóc konsumentom i przedsiębiorstwom w podejmowaniu świadomych wyborów przy zakupie produktów, ułatwić naprawy i recykling oraz poprawić przejrzystość w zakresie wpływu cyklu życia produktów na środowisko.

Wyzwania i perspektywy na przyszłość 

Wdrożenie dyrektywy FMD wiąże się z wyzwaniami, takimi jak złożone łańcuchy dostaw, ochrona informacji zastrzeżonych i potrzeba standardowych formatów raportowania. Jednak postęp technologiczny, taki jak blockchain i zaawansowana analityka materiałowa, może ułatwić dokładniejsze i wydajniejsze procesy FMD. W przyszłości mogą pojawić się bardziej rygorystyczne przepisy, będące odzwierciedleniem zwiększonego zapotrzebowanie konsumentów na transparentność. W miarę pojawiania się nowych przepisów i wytycznych nadal istnieją obawy dotyczące wdrożenia rozwiązania typu blockchain ukierunkowanego na branżę elektroniczną lub zbudowania bazy danych prowadzonej przez stronę trzecią, wzorowanej na systemie IMDS stosowanym w branży motoryzacyjnej. Przede wszystkim istnieją obawy, czy systemy te mogłyby potencjalnie ujawniać wrażliwe i poufne dane. Firmy powinny dokładnie rozważyć, jakie dane byłyby wykorzystywane w ramach blockchain i dokonać przeglądu oraz dostosowania swoich umów handlowych, a także rozważyć obowiązki w zakresie zgodności. Firmy mogą obawiać się korzystania z baz danych stron trzecich ze względu na koszty, konserwację i obawy dotyczące poufności danych. Istnieją ponadto dodatkowe obawy, związane z zarządzaniem dostępem do danych, na przykład przyznawanymi uprawnieniami do przeglądania informacji dla klientów oraz ujednoliceniem wykorzystywanych formularzy. 

Zródło: IPC