100 mld PLN dla polskich firm. MON zapowiada zwrot w polityce zakupowej
Polski przemysł obronny staje przed największym wyzwaniem i jednocześnie największą szansą od dekad. Rząd zapowiada, że połowa przyszłorocznych wydatków na obronność – a więc około 100 mld PLN – trafi do krajowych firm państwowych i prywatnych. Taki krok ma wzmocnić gospodarkę, zwiększyć niezależność technologiczno-produkcyjną i zbudować fundament pod długofalową modernizację wojska. - Polska nie będzie już dłużej wielką skarbonką wyłącznie dla firm zagranicznych i dla państw sojuszniczych – zapowiedział premier, Donald Tusk.
Jak podkreśla wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Polska Grupa Zbrojeniowa szeroko otwiera się na kooperację. – Polska Grupa Zbrojeniowa bardzo szeroko otwiera się na współpracę z polskimi firmami. Stawiamy na współpracę z państwowymi i prywatnymi podmiotami. Już ponad 1000 firm zgłosiło się do kooperacji – mówił w rozmowie z WNP.
MON zakłada, że przynajmniej 50% środków z budżetu obronnego zostanie wykorzystana przez polskie firmy. Ma to przełożyć się na wzrost gospodarczy, lepsze wykorzystanie mocy produkcyjnych i przyciąganie inwestycji zagranicznych. Przykładem są Koreańczycy, którzy planują uruchomienie w Polsce produkcji rakiet. - Potwierdzam, że naszym celem strategicznym jest wydatkowanie co najmniej 50 proc. środków przeznaczonych na obronność w przyszłorocznym budżecie w kraju. Powinno to mieć bardzo znaczące przełożenie na wzrost gospodarczy i wykorzystanie mocy produkcyjnych w polskim przemyśle. Do Polski trafiają inwestycje zagranicznych firm, które tak jak np. Koreańczycy zamierzają produkować rakiety - dodał Władysław Kosiniak-Kamysz.
Premier Donald Tusk podczas Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach zapowiedział szerokie wsparcie dla polskich firm zbrojeniowych. – Polska nie będzie już dłużej wielką skarbonką wyłącznie dla firm zagranicznych i dla państw sojuszniczych - w kwestii wydawania pieniędzy na zbrojenia, na obronę i infrastrukturę służącą bezpieczeństwu państwa – podkreślił.
Rząd chce wzmacniać krajowe zdolności produkcyjne, a PGZ ma pełnić rolę głównego integratora. Koncern zawarł z PKO BP umowę, na mocy której limit inwestycyjny wzrośnie z 2 mld PLN do 12 mld PLN. Środki te mają zapewnić płynność finansową przy realizacji dużych programów zbrojeniowych i ułatwić absorpcję funduszy europejskich, m.in. w ramach programu SAFE. - Podejmujemy decyzję o tym, aby zwiększyć finansowanie dla Polskiej Grupy Zbrojeniowej, a poprzez PGZ, dla polskich instytutów, zarówno cywilnych, jak i wojskowych, instytutów naukowych, dla polskich firm państwowych i prywatnych, które dzięki tej współpracy, m.in. podpisaniu z PKO BP porozumienia kredytowego na miliardy złotych - na razie to są dwa miliardy, ale w niedalekiej perspektywie może być nawet 12 miliardów, po to, żeby zbudować system, który będzie mógł wchłonąć dziesiątki miliardów euro z tytułu choćby programu SAFE, ale nie tylko – dodał premier.
„PKO Bank Polski oraz Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ) podpisały umowę o współpracy strategicznej. W jej ramach bank zaoferuje kompleksowe wsparcie finansowe dla PGZ S.A. i spółek zależnych. Umożliwi to realizację zamówień, zwiększenie mocy produkcyjnych i rozwój nowych technologii w polskim przemyśle zbrojeniowym. To istotny krok w stronę budowy krajowego potencjału obronnego i umocnienia bezpieczeństwa Polski” – czytamy w komunikacie prasowym PKO BP.
„Umowa daje możliwość uruchomienia linii kredytowych o docelowej łącznej wartości kilku miliardów dla sektora obronnego, odpowiadając na potrzeby PGZ i jej spółek zależnych. PKO Bank Polski deklaruje gotowość do współfinansowania nie tylko kontraktów handlowych, ale także potrzeb inwestycyjnych związanych z budową i rozbudową nowych mocy produkcyjnych. Współpraca obejmuje także finansowanie łańcuchów dostaw, partnerów technologicznych oraz eksportowych projektów PGZ” – dodano.
– To krok milowy we wzmacnianiu potencjału krajowych firm z Grupy PGZ w produkcji nowoczesnego sprzętu wojskowego – a tym samym w budowaniu bezpieczeństwa narodowego Polski. Obserwujemy bezprecedensowy rozwój europejskiego przemysłu zbrojeniowego. Dlatego po raz pierwszy w takiej skali polski sektor banków komercyjnych – reprezentowanych przez PKO Bank Polski – i sektor zbrojeniowy łączą siły, tworząc wspólną platformę rozwoju i inwestycji. PKO Bank Polski nie tylko zapewnia kompleksowe instrumenty finansowe – jesteśmy partnerem strategicznym, współtworzącym fundamenty krajowej odporności. Wspieramy PGZ w zarządzaniu płynnością, finansowaniu kontraktów zbrojeniowych w kraju i za granicą, obsłudze transakcji handlowych oraz inwestycjach zwiększających moce produkcyjne i rozwój nowych technologii – powiedział Szymon Midera, prezes Zarządu PKO Banku Polskiego.
Adam Leszkiewicz, prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, podkreślił, że portfel umów realizowanych przez firmę i jej spółki zależne sięga obecnie około 130 mld PLN. Z tego 30 mld PLN to kontrakty pozyskane w 2024 roku, a kolejne 13 mld PLN – w obecnym. PGZ prognozuje, że tegoroczne skonsolidowane obroty wyniosą 20 mld PLN.
Leszkiewicz zaznacza, że umowa kredytowa z PKO BP nie tylko umożliwi realizację zobowiązań wobec Agencji Uzbrojenia, ale także otworzy drogę do inwestycji w rozwój technologiczny i produkcyjny. To z kolei ma pomóc w zdobywaniu nowych klientów na rynku krajowym i zagranicznym.
- Polska Grupa Zbrojeniowa jest liderem krajowego sektora obronnego z rosnącymi aspiracjami w zakresie eksportu nowoczesnych innowacyjnych rozwiązań w zakresie uzbrojenia. Dynamiczne zmiany, jakie zachodzą w samej grupie, wymagają zwiększonych nakładów finansowych. By móc sprostać rosnącym oczekiwaniom wobec PGZ, poszukujemy partnerów w różnych domenach, w tym w zakresie finansowania. Dlatego tak ważne jest budowanie partnerstw z tak ważnym w sektorze finansowym podmiotem jak PKO Bank Polski – podkreślił prezes zarządu PGZ.
PGZ zapowiada również podpisanie porozumienia z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Jak mówił w rozmowie z Pulsem Biznesu Marcin Idzik, członek zarządu koncernu, zapewni ono spółce gwarancje finansowe o wartości 1 mld PLN, co dodatkowo wzmocni możliwości kontraktowe i inwestycyjne całej grupy.
„Przy obecnych zagrożeniach geopolitycznych koszt nieinwestowania w sektor obronny oznacza nie tylko ryzyko dla bezpieczeństwa, ale również utracone szanse wzrostu PKB, rozwoju technologii i zatrudnienia. Państwa, które nie uruchomiły krajowego przemysłu zbrojeniowego, są dziś uzależnione od zagranicznych dostaw i ponoszą wyższe koszty zakupów gotowych produktów wojskowych” – napisano w komunikacie PKO BP.
PKO Bank Polski podkreśla, że łączna wartość strategicznych potrzeb inwestycyjnych Polski w obszarze obronności w nadchodzących latach może sięgnąć 1,2 bln PLN. Wyodrębniono blisko 450 firm, które w całości lub częściowo produkują wyroby i świadczą usługi na rzecz sektora obronnego.
- Dzisiejszy przemysł obronny to zaawansowane badania, AI, logistyka, automatyzacja i cyberbezpieczeństwo – a nie tylko ciężki sprzęt. Rozwój tych technologii napędza całe ekosystemy gospodarcze. Jeśli Polska chce być w Europie liderem odporności, potrzebujemy nie tylko zakupów, ale silnego local content – czyli krajowych firm, instytucji, łańcucha dostaw i zaplecza finansowego. Nasza ambicją jako banku jest wspieranie tych działań – dodaje Szymon Midera.
Zapraszamy na TEK.day Gdańsk, 11 września 2025. Zapisz się tutaj!