Polska
article miniature

MMI – polski producent minibusów wkracza na rynek elektromobilności

Firma MMI z Redzikowa pod Słupskiem, zarządzana przez Stanisława Zdrojewskiego, planuje zrewolucjonizować rynek transportu publicznego. Producent minibusów, który dotychczas specjalizował się w pojazdach z silnikami Diesla i CNG, zdobył 33,36 mln PLN na rozwój elektrycznych oraz wodorowych modeli. Wsparcie finansowe pochodzi z funduszu Vinci SA, należącego do Banku Gospodarstwa Krajowego.

Nowy etap w historii MMI

MMI koncentruje się na pojazdach o długości do 8 metrów, oferujących od 9 do 20 miejsc siedzących. Dotychczas firma budowała minibusy na podwoziach Iveco i Mercedesa, projektując ich nadwozia oraz dostosowując wnętrza do potrzeb klientów. Teraz planuje wejść na rynek elektromobilności, co ma pozwolić jej stać się jednym z liderów w produkcji bezemisyjnych środków transportu w Europie.

Pieniądze z funduszu Vinci SA pozwolą nam stworzyć ofertę małych i średnich autobusów elektrycznych, w tym modeli zasilanych ogniwami wodorowymi. Wybudujemy też nową halę produkcyjnąmówi Stanisław Zdrojewski, w rozmowie z magazynem Forbes.

MMI zamierza oprzeć się na sprawdzonych rozwiązaniach, które dostosuje do swoich potrzeb. Prezes podkreśla, że samodzielne opracowanie zupełnie nowej technologii wymagałoby znacznie większych nakładów oraz dłuższego czasu realizacji. Zdrojewski nie ukrywa, że w tym zakresie firma prowadzi rozmowy z chińskimi partnerami.

Oprzemy się na rozwiązaniach już przetestowanych, które dostosujemy do naszych potrzeb. Inaczej potrzebowalibyśmy dużo większych nakładów na rozwiązanie własne, a jego zaprojektowanie trwałoby znacznie dłużej. Rynek elektromobilności jest dziś rozpędzony, wchodzi w kolejny etap, nie możemy go przespać. Chiny to największy dziś na świecie rynek elektryków i hybryd. Ich sprzedaż w zeszłym roku wzrosła o 40,7 proc., dochodząc do niemal 11 mln. Chińscy producenci, dysponując własnymi technologiami, firmują ponad 100 marek takich pojazdów, w tym autobusów. Najwięcej elektrycznych minibusów oferują Geely, Chery, Chang’an Auto, Foton i Dongfeng.

Boom na minibusy – MMI rośnie w siłę

Z raportu Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego i firmy JMK-Analizy Rynku Transportowego wynika, że w ubiegłym roku sprzedaż minibusów wzrosła o 85%, osiągając poziom 1,19 tys. rejestracji. W Polsce najlepiej sprzedawały się modele Mercedesa (811 egzemplarzy), ale rynek zaczynają zdobywać także inne marki.

Popyt na minibusy napędzają samorządy, firmy transportowe i instytucje publiczne. W pojazdy tego typu inwestują także biura podróży oraz korporacje, które wykorzystują je jako komfortowe środki transportu VIP. Minibusy są też popularne w lokalnym transporcie publicznym – zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, gdzie ich eksploatacja jest tańsza i bardziej efektywna niż w przypadku dużych autobusów.

Średnia cena minibusa MMI wynosi około 600 tys. PLN. – Takie pojazdy mają wzięcie ze względu na swą kompaktowość, zwrotność, łatwiej nimi operować, łatwiej też je adaptować do wymagań nabywców. Koszty ich eksploatacji są niższe i zwykle mają komplet pasażerów, z dużymi autobusami bywa zaś różniepodkreśla Zdrojewski.

Minibusy MMI na rynkach zagranicznych

Obecnie 80% produkcji MMI trafia na eksport, m.in. do Szwajcarii, Francji, Szwecji i Niemiec. Biura podróży coraz częściej wybierają minibusy zamiast tradycyjnych autobusów, a to dlatego, że niezwykle popularne stają się wycieczki w mniejszych grupach. Firma odnosi także sukcesy we Włoszech, gdzie minibusy świetnie sprawdzają się w miastach z wąskimi, historycznymi uliczkami.

MMI dostarcza swoje pojazdy także na rynek polski - m.in. do Krakowa, Tychów, Opoczna, Strzelina i Krosna. W 2017 roku firma zdobyła kluczowy kontrakt na dostawę 14 autobusów miejskich dla Andrychowa, co pozwoliło jej na dynamiczny rozwój. W 2023 roku dużą część przychodów MMI wygenerował eksport do Ukrainy – firma dostarczyła tam 72 opancerzone autobusy szkolne.

W tym roku MMI zaprezentuje swoje pierwsze elektryczne minibusy na targach Busworld w Brukseli. Firma planuje również rozwój technologii wodorowej, co pozwoli jej zająć unikalną pozycję na europejskim rynku transportu publicznego.

Szacujemy, że w tym roku nasze obroty przekroczą 70 mln złotych przy produkcji 130 autobusów, w tym pierwszych elektrycznych minibusów - zapewnia prezes firm.

Ta elektryczna nisza w minibusach to szansa dla MMI. Nie ma odwrotu od takiego napędu. Zapewne MMI będzie się w takich pojazdach specjalizowaćmówi Aleksander Kierecki, prezes i właściciel firmy JMK-Analizy Rynku Transportowego.

Elektryczne minibusy MMI będą jednymi z niewielu takich pojazdów produkowanych w Europie i jednymi z dwóch w przypadku wodorowych. Przyjęty przez spółkę harmonogram rozwoju oferty świetnie wpisuje się w oczekiwania rynkowe, związane m.in. z regulacjami unijnymi dotyczącymi bezemisyjnego transportu miejskiegododaje Piotr Woliński, prezes Vinci.

Źródło: Forbes

Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 6 marca 2025. Zapisz się tutaj!