Fala zwolnień w krakowskim Aptiv: to dopiero początek?
W poniedziałek, krakowski oddział firmy Aptiv dokonał zwolnienia ponad 200 osób, co wywołało szerokie echa w mediach i branży. Wygląda na to, że to nie koniec redukcji zatrudnienia w tej firmie.
Z najnowszych informacji wynika, że Aptiv, gigant technologiczny specjalizujący się w rozwiązaniach dla branży automotive, może planować kolejną falę zwolnień. Mimo braku bezpośredniej odpowiedzi od firmy na pytania dotyczące przyszłych planów niepokój wśród pracowników rośnie. Grodzki Urząd Pracy w Krakowie ujawnił, że od początku roku do 19 lutego zarejestrowano zgłoszenia grupowych zwolnień dotyczących 477 osób z pięciu zakładów pracy. Wśród nich, jeden z zakładów, którego działalność opisana jest kodem PKD odpowiadającym produkcji wyposażenia elektrycznego i elektronicznego do pojazdów silnikowych – domena Aptiv – zgłosił plan zwolnienia 370 osób.
Nie ulega wątpliwości, że plan zwolnień tak dużej liczy pracowników, mógł zgłosić jedynie duży pracodawca. Aptiv, będąc trzecią co do wielkości firmą IT w Krakowie, zatrudniał 2,2 tys. osób, ustępując miejsca jedynie HSBC (2,5 tys.) i Comarchowi (2,4 tys.). Firma wyprzedza takich gigantów jak Cisco (1,8 tys.) i Motorola (1,7 tys.).
— Nie komentujemy szczegółów procesu. Możemy jednak poinformować, że plan redukcji zatrudnienia dotyczy znacznie mniejszej liczby osób — informują służby prasowe Aptiv.
O skandalicznym sposobie, w jaki firma Aptiv pożegnała się z pracownikami, pisaliśmy wcześniej (czytaj więcej). Przypomnijmy, że w niespodziewanym ruchu spółka dokonała drastycznego „odchudzenia” swojego polskiego ośrodka B+R w Krakowie. Z dnia na dzień, bez wcześniejszych zapowiedzi, ponad 200 specjalistów straciło pracę, co wywołało burzę w internecie i zainteresowanie polityków. Szczególnie szokujący okazał się styl, w jakim dokonano zwolnień: pracownicy zostali zaproszeni na spotkanie online, a niedługo po jego rozpoczęciu, otrzymali maile z wypowiedzeniami. Metoda ta, pozbawiona bezpośredniej komunikacji i wsparcia, uznana została za brak szacunku i godności.
— Proces zmian rozpoczął się w styczniu i objął działania w zakresie zwolnień grupowych, zainicjowanych zgodnie z polskim prawem pracy. 19 lutego wypowiedzenia zostały wręczone części pracowników stosownie do obowiązujących przepisów. Tego samego dnia pracownicy otrzymali urlopy oraz zostali zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy. Zdajemy sobie sprawę z wpływu tych zmian na naszych pracowników — podał Aptiv.
Z danych Grodzkiego Urzędu Pracy wynika, że styczeń był miesiącem wyjątkowo wysokiej liczby zgłoszeń zwolnień grupowych – czterech pracodawców na łączną liczbę 437 osób. W porównaniu, w całym 2023 roku zarejestrowano 12 zgłoszeń na łączną liczbę 954 pracowników.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 14 marca 2024. Zapisz się już dziś!
