Wiązki

Podłączamy przewody

Dzięki takiej mnogości dostępnych opcji, konstruktor ma możliwość swobodnego projektowania, bez konieczności kompromisu pomiędzy wygodą a jakością połączenia oraz dostosowaniem do warunków, w jakich przyjdzie pracować jego urządzeniom.

W celu doprowadzenia/wyprowadzenia z układu elektronicznego zasilania lub sygnałów, należy „po prostu” podłączyć przewody. Mało kto zastanawia się w jaki sposób można to zrobić najefektywniej. Najczęściej stosuje się używane w poprzednich projektach, sprawdzone złącze. A możliwości jest kilka – warto rozważyć, która opcja może się okazać najlepsza dla danej aplikacji.

Ważny wybór na początek

Przede wszystkim należy się zdecydować czy wykorzystamy terminale przyłączeniowe czy system gniazdo-wtyk. Te pierwsze stosujemy w przypadku małej ilości podłączanych przewodów lub braku konieczności częstego rozłączania układu. Druga opcja zazwyczaj stosowana jest jeśli producent urządzenia chce zapewnić klientowi/instalatorowi łatwość montażu lub ewentualnego serwisu – rozłączenie układu polega na wypięciu wtyków z gniazd, bez konieczności żmudnego rozszywania wiązki. Gwarantuje to także uniknięcie pomyłek podczas ponownego montażu.

W obu opcjach możemy wybierać między różnymi sposobami przyłączania przewodów za pomocą:

  • śruby
  • sprężyny
  • zaciskania lub nacinania izolacji

Przedstawię po krótce specyfikę dostępnych rozwiązań.


Przyłącze śrubowe

Jest to najczęściej stosowany sposób przyłączania przewodów. Główną przyczyną ciągłej popularności jest przyzwyczajenie instalatorów do tego typu rozwiązania (jest ono tak intuicyjne, że każdy jest w stanie sobie z nim poradzić) a także przekonanie, że mocne dokręcenie śruby zapewni właściwy styk gwarantując niską rezystancję połączenia.

Warto tu rozróżnić dwa systemy:

  • z prostym blaszanym ochronnikiem przewodu
  • z klatką windową

Rozwiązania bez blaszki ochronnej moim zdaniem należy od razu wykluczyć, gdyż dokręcanie śruby w złączu bezpośrednio do żyły przewodu powoduje jej ewidentne uszkodzenie. Takie proste przyłącze może być stosowane w mniej odpowiedzialnych aplikacjach. Rozglądając się w ofercie różnych producentów warto zwrócić uwagę na kształt komory przewodu – jeśli jest okrągła to przy pierwszym przykręceniu żyły o małym przekroju ochronnik na pewno ulegnie odkształceniu utrudniając wyjęcie przewodu i stwarzając problemy przy ponownym jego podłączeniu.

Rysunek: Terminal z ochronnikiem przewodu

Do aplikacji, gdzie niezawodność systemu jest krytyczna warto wybrać rozwiązanie z klatką windową. Złącza z oferty Phoenix Contact posiadają komorę przyłączeniową, która poprzez zasadę Reak-Dyn zapewnia odporność na wibracje oraz zwalnia z okresowej kontroli i dokręcania śruby złącza. Uzyskano to, poprzez specjalny kształt elementu, który zapewnia automatyczne zaciskanie się gwintu na śrubie. Dodatkowo zapewniona jest szeroka tolerancja przekrojów przyłączanych przewodów oraz skuteczna ochrona przed ich uszkodzeniem.

Rysunek: Terminal z klatką windową


Przyłącze sprężynowe

Coraz częściej projektanci urządzeń decydują się na przyłącze sprężynowe znacznie przyspieszające montaż. Konstrukcje sprężyn dociskowych w złączach opracowanych w Phoenix Contact gwarantują niską rezystancję połączenia a także odporność na wibracje.

Do niedawna dostępność wielu wariantów podczas doboru komponentów mogła przyprawić konstruktora o ból głowy. Aktualnie najpopularniejsze są złącza ze sprężyną typu push-in i przyciskiem. Niedrogie, intuicyjne w obsłudze, zapewniające szybkość instalacji Przewód w postaci linki z zaciśniętą tulejką kablową lub drutu po prostu wciskamy w komorę przyłączeniową. Do zwolnienia używamy przycisku. Możemy go też użyć jeśli musimy wpiąć przewód giętki bez tulejki.

Rysunek: Przyłącze sprężynowe (typu push-in)

Ostatnio wielu producentów wprowadza dodatkowe udoskonalenia, jak np. dźwigienki (zarówno na terminalach przyłączeniowych jak i wtykach). Tego typu elementy mając w środku zaszytą sprężynę push-in, zamiast przycisku posiadają małą dźwignię.

Okazuje się, że jest to jeszcze bardziej intuicyjne rozwiązanie, często poszukiwane przez projektantów urządzeń. Dodatkową zaletą jest możliwość zablokowania komory przyłączeniowej w stanie otwartym bez konieczności operowania drugą ręką w celu przytrzymywania przycisku.

Rysunek: Dźwigienka na terminalach i wtykach do gniazd PCB

Strona: 1/2
Następna