Związki zawodowe alarmują: kolejne zwolnienia w Nokii w Polsce
Blisko 140 osób może stracić pracę w polskim oddziale Nokii. Takie informacje przekazali portalowi bankier.pl przedstawiciele działającego w firmie Związku Zawodowego Alternatywa. Ich zdaniem zwolnienia mają charakter grupowy i są prowadzone z naruszeniem obowiązujących przepisów.
Przedstawiciele Związku Zawodowego Alternatywa podkreślają, że to kolejna fala redukcji zatrudnienia. W ubiegłym roku Nokia ogłosiła zwolnienie 840 pracowników w Polsce.
– Pracodawca planuje zwolnić 140 osób. W zeszłym roku ogłosił zwolnienie 840 osób. Niestety zwolnienia są dokonywane w sposób wątpliwy prawnie, z pominięciem konsultacji z naszym związkiem, co oznacza złamanie ustawy o zwolnieniach grupowych i ustawy o związkach zawodowych – mówi Piotr Szumlewicz, przewodniczący Związkowej Alternatywy.
Związkowcy twierdzą, że zarząd Nokii odmawia jakiejkolwiek współpracy z organizacją działającą w polskim oddziale spółki.
– Mimo naszych wielu pism i apeli, pracodawca nie rozmawia z nami, a wręcz odmawia naszego istnienia – podkreśla Szumlewicz. Dodaje, że do Związkowej Alternatywy należy blisko 100 pracowników Nokii w Polsce, a sama organizacja działa legalnie i zgodnie z obowiązującymi przepisami.
Nieuznawanie organizacji pracowniczej – zdaniem jej przedstawicieli – stanowi rażące naruszenie prawa. W efekcie skierowano zawiadomienie do prokuratury oraz Państwowej Inspekcji Pracy, a także wystąpiono do Ministerstwa Sprawiedliwości o podjęcie interwencji.
W swoim stanowisku związkowcy wskazują, że Nokia odchodzi od wartości kojarzonych z fińskim modelem dialogu społecznego, takich jak współzarządzanie i silna pozycja organizacji pracowniczych.
– Atmosfera wśród załogi jest zła. Ludzie są przestraszeni, boją się represji i zwolnień. Jesteśmy zszokowani, że firma, która w Finlandii uchodzi za wzór dialogu społecznego, w Polsce brutalnie łamie przepisy – mówi Piotr Szumlewicz. – Od dwóch lat obserwujemy w Nokii kompletny upadek wartości, które przez dekady stanowiły wzór dla całej Europy. Teraz te same praktyki dotykają nie tylko Polskę, ale i inne kraje Unii Europejskiej - dodaje.
W Grecji pracownicy tamtejszego oddziału firmy ogłosili 24-godzinny strajk. To reakcja na planowaną reorganizację, która może objąć ponad 200 osób, czyli około 20% zatrudnionych.
Według protestujących kluczowe działy, m.in. Microwave Radio i Fixed Wireless Access, mają zostać wydzielone do osobnej jednostki. Związkowcy obawiają się, że to etap przygotowań do sprzedaży tych aktywów w 2026 roku. Pracownicy wskazują, że nie otrzymali gwarancji utrzymania miejsc pracy ani zachowania dotychczasowych warunków zatrudnienia.
Solidarność z greckimi pracownikami wyraziła Związkowa Alternatywa. Protest wspierają także organizacje z Francji, Niemiec i Włoch.
– Ich walka jest naszą walką. To te same prawa pracownicze, które – naszym zdaniem – Nokia w Polsce systematycznie narusza – podkreśla Piotr Szumlewicz.
Związkowa Alternatywa zapowiada dalsze monitorowanie sytuacji oraz współpracę z partnerami z innych państw. Celem jest skoordynowanie działań wobec koncernu na poziomie europejskim. Jak podkreślają przedstawiciele organizacji, interes pracowników w Polsce i Grecji jest wspólny, a restrukturyzacje nie mogą odbywać się kosztem dialogu ani praw pracowniczych. Nikt – niezależnie od kraju – nie powinien pozostawać sam w obliczu sporów zbiorowych i redukcji zatrudnienia.
Do momentu publikacji Nokia nie odniosła się do zarzutów.
Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 19 marca 2026. Zapisz się tutaj!
