Krótkie, ale ważne. Cotygodniowy przegląd wiadomości

SDS Optic stawia na rozwój z nowym ekspertem biotechnologicznym

SDS Optic, firma, która rozwija przełomową technologię światłowodową do diagnostyki molekularnej inPROBE, ogłosiła nawiązanie współpracy z Marcinem Szubą – specjalistom w zarządzaniu funduszami biotechnologicznymi i wspieraniu rozwoju spółek medycznych. Krok ten ma na celu dalsze wzmacnianie pozycji firmy na rynku oraz przygotowanie jej do strategicznych partnerstw i inwestycji, zarówno w Polsce, jak i na arenie międzynarodowej.

SDS Optic rozwija przełomową technologię światłowodową inPROBE, która oferuje nowe możliwości w szybkiej i precyzyjnej diagnostyce markerów nowotworowych, takich jak HER2. Współpraca z Marcinem Szubą, absolwentem Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz programu MBA na University of Illinois at Urbana Champaign, wpisuje się w strategię spółki, która dąży do globalnej ekspansji. Szuba wnosi bogate doświadczenie zdobyte w firmach takich jak Novo Nordisk, PHARMAC New Zealand, TFI PZU czy Trigon. Jego specjalizacja obejmuje m.in. rozwój regulacyjny i kliniczny spółek medycznych oraz ich ekspansję międzynarodową.

— Jestem zaszczycony możliwością współpracy z SDS Optic, firmą, która łączy pasję z przełomowymi innowacjami w diagnostyce medycznej. Wspieranie rozwoju technologii takich jak inPROBE, które mają szansę pomóc w szybkiej i precyzyjnej diagnostyce nowotworowej, to duże wyzwanie i ogromna odpowiedzialność. Innowacyjne podejście SDS Optic, bazujące na biosensorach, oferuje potencjał w diagnozowaniu markerów nowotworowych nie tylko w odniesieniu do dotychczasowego markera HER2. Wierzę, że moje doświadczenie w obszarach klinicznych i finansowych pomoże firmie osiągnąć ambitne cele i przyczyni się do poprawy standardów opieki zdrowotnej — mówi Marcin Szuba.

Marcin Szuba będzie odpowiedzialny za kluczowe obszary działalności spółki:

• doradztwo w procesach finansowania i komercjalizacji,
• wsparcie w partneringu strategicznym,
• przygotowanie dokumentacji i procesów zgodnych z wymogami FDA i EU MDR.

Jego zadania obejmą również współpracę z Dyrektorem Rozwoju Biznesu w zakresie pozyskiwania inwestorów oraz dostosowywania kompetencji zespołu do wyzwań międzynarodowego rynku.

Prezes firmy, Marcin Staniszewski, nie kryje entuzjazmu: — Nawiązanie współpracy z Marcinem Szubą to dla nas szansa na dalszy rozwój i profesjonalizację naszych działań. Jego doświadczenie w zarządzaniu dużymi funduszami medycznymi oraz wsparcie w procesach komercjalizacji otwierają przed nami nowe możliwości pozyskiwania inwestorów oraz ekspansji na szczególnie wymagające i konkurencyjne rynki międzynarodowe. Wierzę, że wspólnie osiągniemy kolejne sukcesy.

Noctiluca debiutuje na warszawskiej giełdzie 

16 grudnia 2024 roku zapisze się jako historyczny moment dla Noctiluca S.A. – toruńskiej spółki technologicznej, która tego dnia zadebiutuje na Głównym Rynku Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Wydarzenie to stanowić będzie kamień milowy dla firmy specjalizującej się w opracowywaniu innowacyjnych materiałów chemicznych do technologii wyświetlania obrazu.

Noctiluca to lider w rozwoju emiterów OLED trzeciej, czwartej i piątej generacji, które wykorzystują zaawansowane technologie, takie jak termicznie aktywowana opóźniona fluorescencja (TADF) oraz hiperfluorescencja. Te przełomowe materiały pozwalają tworzyć energooszczędne, ekologiczne i doskonałe pod względem jakości obrazu panele OLED. Co istotne, eliminują konieczność stosowania metali ciężkich, co wpisuje się w światowe trendy zrównoważonego rozwoju.

Emitery OLED produkowane przez Noctiluca znajdują zastosowanie w szerokim spektrum urządzeń – od telewizorów, smartfonów i tabletów, przez urządzenia wearables, aż po technologie VR i AR. To również rozwiązania dla zaawansowanych systemów oświetleniowych, które wyznaczają nowe standardy w branży elektronicznej.

Debiut na GPW otwiera przed Noctilucą nowe możliwości pozyskiwania kapitału, który wesprze rozwój kolejnych innowacji. — Debiut akcji Noctiluca na Rynku Głównym GPW zbiega się w czasie z bardzo ważnym krokiem rozwojowym naszej technologii, tj. opracowaniem przez nasz zespół związku chemicznego, który jest poważnym kandydatem na Joint Development Project z dużymi światowymi graczami. Dziękuję wszystkim pracownikom, partnerom i inwestorom za nieustannie wsparcie i zaufanie do naszej pracy — powiedział Mariusz Bosiak, prezes Noctiluca.

Działalność Noctiluca już dziś ma charakter. Firma z Torunia może pochwalić się nowoczesnym laboratorium w Polsce oraz zaawansowanym działem badawczo-rozwojowym w Korei Południowej – światowym centrum technologii OLED. Współpracuje także z instytutami badawczymi w Niemczech i tajwańską agencją ITRI, specjalizującą się w rozwoju przemysłu high-tech. Według prognoz globalny rynek technologii fotonicznych osiągnie wartość 344,58 mld USD do 2034 roku. 

Polskie drony FlyEye podbijają świat – Malezja nowym klientem

Bezzałogowce rozpoznawcze FlyEye, produkowane przez polską Grupę WB, znalazły nowego klienta. Malezja zamówiła trzy systemy, z których dostarczono już pierwszą partię. Wcześniej żołnierze z tego państwa zostali przeszkoleni w obsłudze dronów na obiektach treningowych zlokalizowanych na Śląsku.

FlyEye, rozwijany przez gliwickie przedsiębiorstwo Flytronic, jest jednym z najbardziej zaawansowanych mini-dronów rozpoznawczych na świecie. W skład zestawu wchodzi kilka płatowców z wymiennymi modułami zadaniowymi, stacje nadawczo-odbiorcze oraz urządzenia kierowania i kontroli. Rozwiązanie oferuje szeroką gamę zastosowań – od koordynacji ognia artyleryjskiego po retransmisję sygnału radiowego, która zwiększa zasięg łączności wojsk lądowych do stu kilometrów. FlyEye integruje dane rozpoznawcze z Topazem, narodowym systemem zarządzania walką używanym przez polskie Wojska Rakietowe i Artylerię.

Podstawowy moduł zadaniowy wyposażony jest w ruchomą głowicę z kamerą dzienną i termowizyjną, co pozwala na skuteczne działanie zarówno w dzień, jak i w nocy. Dostępny jest również moduł z samą kamerą termowizyjną, przeznaczony do działań w nocy. Co istotne, FlyEye startuje z ręki operatora, bez potrzeby dodatkowego sprzętu. Cały system mieści się w dwóch plecakach, co czyni go wyjątkowo mobilnym.

Malezja zamówiła najnowszą eksportową wersję FlyEye 3, która sprawdziła się w działaniach wojskowych w Ukrainie, uzyskując jeden z najwyższych wskaźników przeżywalności spośród wszystkich systemów bezzałogowych używanych w konflikcie. Od 2015 roku ukraińskie siły zbrojne korzystają z polskich dronów, które są doceniane za niezawodność i efektywność w trudnych warunkach.

Grupa WB systematycznie zwiększa zdolności produkcyjne FlyEye i obecnie jest w stanie wytwarzać do 40 zestawów miesięcznie. Jak żartują przedstawiciele firmy, działają niemal jak „sklep on-line,” dostarczając gotowe systemy w krótkim czasie od złożenia zamówienia.

Zapraszamy na TEK.day Wrocław, 6 marca 2025. Zapisz się tutaj!