Autonomiczny bus na żądanie
Startup Blees z Gliwic chce wejść na rynek transportu publicznego proponując autonomiczny minibus wraz z aplikacją do jego zamawiania.
© Blees
Technologia pojazdu wciąż jest jeszcze opracowywana, ale startup już teraz oferuje miastom system do obsługi transportu na żądanie. Chcemy osiągnąć autonomię na 4 poziomie SAE. Chociaż już teraz niektóre zagraniczne firmy chwalą się, że taki poziom osiągnęły, to w rzeczywistości są to wciąż rozwiązania niedoskonałe. Chcemy również wprowadzić możliwość zdalnego sterowania naszym pojazdem. Obecnie podczas jazdy wciąż na pokładzie musi znajdować się osoba operatora, jednak już teraz opracowywane są nowe regulacje prawne, np. w Niemczech, które mają taką formę poruszania się dla pojazdów autonomicznych umożliwić. - mówi Martyna Wiśniowska, dyrektor ds. Rozwoju w firmie Blees.
Obecnie Blees jest w ostatniej fazie opracowywania projektu konstrukcji, w roku 2022 firma planuje samojezdną platformę, a pierwsze dwa gotowe do wdrożenia prototypy zostaną ukończone w roku 2023.
Do tego czasu nasz model biznesowy opieramy na dostarczaniu aplikacji dla transportu na żądanie dla polskich miast: mamy już w tym momencie gotowy produkt, który wdrażamy w miastach. Składa się on z panelu dla dyspozytora oraz aplikacji dla kierowcy i dla pasażerów. Mieszkańcy mogą zamawiać transport w momencie, gdy tego potrzebują, a odpowiednie algorytmy w taki sposób przeliczają trasę, aby grupować jak najwięcej pasażerów i maksymalizować efektywność przejazdu - opowiada Martyna Wiśniowska.
Projekt realizowany jest z grantów unijnych oraz pozyskanych od inwestora prywatnego. Za autonomiczny pojazd trzeba będzie zapłacić min. 300 tys. EUR, ale firma przewiduje sprzedaż w abonamentowym modelu biznesowym.
Źródło: mamstartup.pl