Polska

Czy nadszarpnięta reputacja NCBiR nie zaszkodzi innowacjom?

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, które od 2022 roku nadzoruje Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, zarządza ogromnymi funduszami UE. Ostatnie nadużycia mocno nadwyrężyły zaufanie polskich przedsiębiorców do tej instytucji.

Narodowe Centrum Badań i Rozwoju powstało w celu wspierania rozwoju innowacyjnych projektów i komercjalizacji efektów prac badawczo-rozwojowych. Zarządza ogromnymi funduszami unijnymi, w związku z czym powinno być transparentne i działać zgodnie ze standardami Unii Europejskiej. Od stycznia 2022 roku funkcje dyrektora tej instytucji sprawowały aż cztery osoby, a w ostatnim konkursie Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe wyszły na jaw milionowe nadużycia związane z przyznaniem finansowania osobom niekompetentnym lub powiązanym z politykami. Po kilku kontrolach cofnięto dotacje kilkunastu firmom i przy okazji ucierpiały te, których projekty jak najbardziej kwalifikowały się do wsparcia. Pisaliśmy już o tym wymieniając firmy z branży elektronicznej, takie jak: Aptive Services Poland S.A., Myokyon sp. z o.o. oraz LDE Polska sp. z o.o. 

Reputacja NCBiR mocno ucierpiała, czemu trudno się dziwić. Pojawiło się zagrożenie, że dla najlepszych na rynku inwestorów i przedsiębiorców, fundusze unijne rozdawane za pośrednictwem NCBiR mogą stać się kapitałem ostatniego wyboru, jak czytamy na portalu pb.pl. Jeśli nie będą o nie zabiegać, pieniądze dostaną słabsze projekty, co niewątpliwie odbije się na rozwoju polskiej innowacyjności. 

Wielu przedsiębiorców, których projekty nie zostały zdyskwalifikowane, wciąż czeka na podpisanie umowy finansując dotychczasowe prace z własnych środków. Duże firmy sobie poradzą, ale startupy mogą mieć problemy. Rozważane są więc pomysły, aby o fundusze zwracać się bezpośrednio do Komisji Europejskiej, w ramach programu Horyzont Europa. Może na tym bezpośrednio stracić NCBiR, który jest w Polsce bardzo potrzebny jako jednostka nadzorująca przepływ pieniędzy na innowacje, ale został wypaczony przez niewłaściwych ludzi, korupcję i politykę. W feralnym konkursie Szybka Ścieżka - Innowacje Cyfrowe złożono 434 wnioski, natomiast w ogłoszonym pierwszym z programu Ścieżka Smart (w ramach FENG) wpłynęły zaledwie 134 wnioski. Wygląda więc na to, że zainteresowanie pieniędzmi z NCBiR wyraźnie spadło. Firmy boją się możliwości niewypłacania środków na czas, opóźnień w realizacji projektów i problemów z ich rozliczaniem. Pojawia się też obawa, że będą się o nie starać firmy, które nie są w stanie nigdzie indziej pozyskać kapitału lub zmarnotrawią środki na mierne projekty. Jeśli zatem NCBiR wciąż chce zapewnić płynne finansowanie rynku venture capital, będzie musiało wyciągnąć wnioski z otrzymanej lekcji i mocno odświeżyć założenia programu. 

Zespół NCBiR liczy na to, że przedsiębiorcy nie odwrócą się od finansowania za pośrednictwem centrum i będą zainteresowani kolejnymi konkursami. Nowe wnioski w konkursie Ścieżki Smart opiewają na kwotę 2,1 mld PLN. NCBiR podaje, że pojawiły się również 1319 zapytania związane z programem FENG. Zapewnia, że projekty realizowane z pieniędzy publicznych są stale monitorowane i potwierdza, że przy tak dużym wolumenie transakcji mogą pojawiać się nadużycia, ale kluczowa jest możliwie szybka reakcja po ich ujawnieniu. W ciągu 15 lat działalności NCBiR przeszło wiele zmian, również kadrowych, ale - jak podaje jednostka - w dalszym ciągu pracują w niej ludzie o wysokich kwalifikacjach i eksperci z praktyczną znajomością rynku. Zmiany personalne nie dotknęły bowiem zespołu pracowników merytorycznych, którzy od lat uczestniczą w realizacji programów finansowania. NCBiR liczy więc na to, że działania naprawcze przełożą się na wzrost zaufania do instytucji. 

Opracowała Agnieszka Kubasik

Źródło: pb.pl