Polska

Plan ratowania Braster

offerings-mobile

Braster przedłożył wierzycielom propozycje układowe oraz plan restrukturyzacji firmy, który przestudiowaliśmy z rosnącym zdziwieniem.

Propozycje układowe obejmują zobowiązania publicznoprawe, zobowiązania wobec obligatariuszy oraz zobowiązania handlowe. W zależności od wyżej wymienionej grupy długów, Braster chce albo spłacić całość w rozłożonych na kilka lat ratach, albo proponuje częściową spłatę i konwersję na akcje (wyjątkiem są zobowiązania publiczonoprawne, które spółka musi spłacić w całości). 

Analiza przyczyn kłopotów Braster 

Bardziej od propozycji układowych zaciekawił nas natomiast plan restrukturyzacji firmy. 44-stronnicowy dokument zaczyna się od rozdziału poświęconego analizie przyczyn obecnych kłopotów Braster, niegdyś bardzo obiecującej spółki na GPW. 

1. Podstawową przyczyną utraty zdolności Spółki do regulowania zobowiązań jest nieosiągnięcie zakładanego poziomu sprzedaży. Z kolei na brak satysfakcjonujących wyników sprzedażowych wpływ miało wiele czynników, między innymi:

  • Niedoszacowanie kosztów wprowadzenia produktu na rynki, zwłaszcza zagraniczne. Spółka nie była przygotowana finansowo na tak długi okres wymagany do przeprowadzenia certyfikacji, uzyskania zgód i pozwoleń państwowych urzędów na danym rynku zagranicznym, który wynosił nawet 2 lata.
  • Zbyt niski budżet przeznaczony na wdrożenie urządzenia medycznego - jego akceptacja ze strony środowiska medycznego i upowszechnienie użytkowania wymaga czasu i środków finansowych. ‘Czas potrzebny na akceptację produktu medycznego i upowszechnienie liczony jest w latach. W trakcie tego okresu, wyrób medyczny jest testowany, konsultowany ze środowiskiem lekarskim, opiniowany przez autorytety naukowe, są wykonywane badania empiryczne na próbie, przechodzi certyfikacje, rozpoczyna się jego produkcja’ czytamy w planie restrukturyzacji. W ocenie obecnego zarządu Braster, produkt został wprowadzony na rynek za szybko, nie był dostatecznie przygotowany. Źle również pokierowano strategią sprzedażową, która nie została zmodyfikowana po zdiagnozowaniu jej błędnych założeń.
  • Problemy z akceptacją urządzenia przez środowisko lekarskie w wielu krajach 

2. Wysokie koszty funkcjonowania Spółki, w tym koszty konsultantów medycznych i innych, koszty konferencji zagranicznych i krajowych, koszty działu sprzedaży i marketingu, koszty utrzymania zakładu produkcyjnego w Szeligach, koszty najmu biura w Warszawie czy koszty działu IT

3. Błędna strategia biznesowa - aktualny Zarząd upatruje też przyczyn trudnej sytuacji Braster w poczynaniach swoich poprzedników: ‘Daleko niewłaściwy był dobór kadry zarządzającej, która nie dysponowała kwalifikacjami łączącymi kompetencje medyczne, naukowe i biznesowe’. 

Plan restrukturyzacji 

1.Braster chce w dalszym ciągu rozwijać sprzedaż flagowych produktów, tj. Braster (skierowanego do osób fizycznych) oraz Braster Pro (wersja skierowana do lekarzy), a sprzedaż realizować głównie przez sieć dystrybutorów. Nacisk kładziony jest na profesjonalną wersję urządzenia i tutaj Spółka planuje kilka konkretnych działań: udział w konferencjach medycznych, wizyty handlowców w gabinetach medycznych oraz (!) działania w Internecie, np. udostępnianie informacji produktowych na stronie internetowej i prowadzenie fanpage na Facebook. Odnosimy wrażenie, że na polu wsparcia sprzedaży wśród personelu medycznego Braster chce robić dokładnie to, za co krytykuje poprzednie zarządy.

2. Wprowadzenie na rynek nowych produktów, pomocnych w zarządzaniu kryzysem związany z pandemią COVID-19, przy czym firma chciałaby wykorzystać posiadaną infrastrukturę produkcyjną (tj. zakład w Szeligach) oraz zapasy magazynowe, z których produkowano urządzenie Braster. Chodzi tu przede wszystkim o ciekłokrystaliczny wskaźnik temperatury. Firma zamieściła film reklamowy, prezentujący zasadę działania tego wynalazku: niewielki plaster nalepia się na czoło i … tak chodzi w pracy, domu itp. Plaster zabarwi się, jeśli dostaniemy gorączki, a więc należy go obserwować (np. w lusterku) lub prosić o to kolegów z pracy: ‘W miejscach pracy, w skupiskach ludzkich takich jak środki transportu kościoły, kina, zakłady opieki zdrowotnej pracy użytkownicy monitorują się nawzajem’. Drugi produkt, związany z walką z koronawirusem, jest już bardziej realistyczny, ale też zupełnie zwyczajny i powszechnie oferowany na rynku - są to przyłbice ochronne. 

3. Budowa grupy kapitałowej, skupiającej firmy we wczesnej fazie rozwoju. Konkrety są takie, iż Braster zainwestuje w :

  • New Design Electric Scooter sp. z o.o., która dopiero opracowuje elektryczną hulajnogę i magazyny energii oraz chciałaby się zająć projektowaniem zestawów baterii dla farm PV. Braster oraz NDES podpisały list intencyjny, w którym udziałowiec Dariusz Karolak, czyli obecny prezes Braster, zadeklarował odsprzedanie udziałów NDES za kwotę 300 tys PLN. 
  • EVGrid sp. z o.o. (dalej: „EVGrid”) – spółka istniejąca od 2017 r. z kapitałem 100.000 zł projektująca chowane pod ziemią, wysuwane ładowarki do samochodów elektrycznych. Spółka ma przyznaną dotację z NCBiR w kwocie 3.358 tys PLN na realizację projektu 'Opracowanie innowacyjnego systemu ładowania pojazdów elektrycznych wraz z nowatorskim rozwiązaniem w zakresie ochrony sieci przed przeciążeniami w ramach Smart Grid'. Po restrukturyzacji zadłużenia Spółki i pozyskaniu kapitału strony proponują zawrzeć kilkuetapową umowę inwestycyjną na łączną kwotę 1 mln zł. W wyniku realizacji tej umowy Braster ma posiadać 51% kapitału EVGrid.
  • Spółkę produkcyjną, przetwarzającą produkty z konopi siewnej
  • Spółkę zajmującą się projektowaniem mikroinstalacji PV oraz farm PV oraz integrowaniem ich z magazynami energii oraz z pompami ciepła.
  • Spółkę produkującą preparaty dezynfekcyjne w oparciu o nanotechnologię z użyciem dwutlenku tytanu oraz nanosrebra

Całość programu restrukturyzacji ma zostać sfinansowana z dwóch źródeł: finalizowanej obecnie emisji akcji w prywatnej plasacji, o powodzeniu której wiadomo, iż zebrano na dzień dzisiejszy kwotę minimalną, czyli … niewiele ponad 1.4 mln PLN oraz z bieżących przychodów. Papier przyjmie wszystko, również plan restrukturyzacji oparty o sprzedaż plasterków na czoło i hulajnóg, ale czy przyjmą go obligatariusze Spółki, którzy wcześniej wyłożyli na projekt bardzo konkretne pieniądze, to już zupełnie inna sprawa.